niedziela, 12 maja 2013

Raport dotyczący obserwacji UFO typu DD/CE-1 w Słocinie 23.09.2012

Powracam do sprawy niezwykle interesującego zdarzenia jakie miało miejsce w Słocinie w dzielnicy Rzeszowa w dniu 23.09.2012 roku. Dokładny raport w tej sprawie z licznymi zdjęciami, rekonstrukcją obiektu w poniższym raporcie.












 1. Wiadomości wstępne i opis obserwacji

Informacje o zaistniałym  zdarzeniu otrzymałem drogą elektroniczną na początku stycznia 2013 roku, świadkowie opisali obserwację jaka miała miejsce na działkach w miejscowości Słocina 23 września 2012 roku przy pięknej słonecznej pogodzie. Świadkami zdarzenia były dwie osoby kobieta lat 63 oraz córka lat 21 spacerujące po obiedzie na pobliskich działkach. Poniżej przedstawię pierwszy opis jaki przekazali mi świadkowie.


‘’Na wakacjach, razem z córką w biały dzień nad Słociną, konkretnie nad działkami ogrodowymi, zauważyłyśmy na wysokości niżej lecącego helikoptera, niewiele nad drzewami, coś co przypominało odwrócony do góry dnem głęboki talerz. Było srebrzyście metaliczne, to coś, bardzo powoli, bez żadnego dźwięku przesuwało się przed naszymi oczami, potem wykonało nagły zwrot pod kątem ostrym i zniknęło. Obserwacja trwała jakieś 2 minuty, stałyśmy w sumie zaskoczone, powiedziałam do córki - popatrz, to pewno ufo, i w momencie kiedy kazałam jej zrobić zdjęcie komórką, to coś tak właśnie zniknęło. Na bocznej ścianie widniał rząd tak jakby okrągłych, mocnych, bardzo mocnych świateł.’’

W dalszej części korespondencji zadałem świadkom wiele szczegółowych pytań dotyczących zdarzenia odbyłem również rozmowę telefoniczną w sprawie obserwacji.  Świadkowie wyrazili dużą chęć współpracy oraz wyrazili pozwolenie na mój przyjazd w celu osobistej rozmowy i przeprowadzeniu dokładnej wizji w terenie z ich udziałem.


2. Miejsce obserwacji

Miejsce zdarzenia znajduje się w Słocinie, która została przyłączona do miasta Rzeszów stanowi jego południową dzielnicę. Słocina to piękne domy budowane w współczesnej architekturze o czym mogłem się osobiście przekonać podczas wizji w terenie. Na południe znajduje się wzgórze Św. Rocha z którego można oglądać całą panoramę Rzeszowa. W odległości około 300 metrów od osiedla domków jednorodzinnych znajdują się działki ogrodowe oraz pola  w kierunku południowym widoczne są linie wysokiego napięcia znajdujące się w okolicy wzniesienia zwanego ‘’górą Św. Rocha’’ 



                      Lokalizacja miejsca obserwacji, strzała wskazuje kierunek lotu obiektu


3 Rejestracja i wizja lokalna 

W dniu 24 kwietnia 2013 roku udałem się do Słociny w celu przeprowadzenia rozmowy ze świadkami i wykonanie szczegółowej dokumentacji w terenie. W trakcie rozmowy i wizji w terenie towarzyszyli mi świadkowie obserwacji bardzo dokładnie opisując zdarzenie. Przebieg obserwacji miał bardzo nietypowy charakter można przyjąć, że była to zupełnie przypadkowa obserwacja. W dniu 23 wrześnie 2012 roku a była to niedziela Pani Ewa i jej mama postanowiły wybrać się po obiedzie na pobliską działkę w celu wykopania kilku marchewek na którą miała apetyt 21 letnia córka. Pogoda tego popołudnia była znakomita pogodne słonecznie niebo idealna na spacer po obiedzie. Około godziny 13:00 znajdowały się na działce z której wykopały marchewkę. 

                                  Strzałka wskazuje miejsce zdarzenia na działkach

Tą drogą wracali świadkowie w tle wzgórze Św.Rocha i linia wysokiego napięcia


Wracając w kierunku domu polną drogą rozmawiały miedzy sobą nie widząc niczego szczególnego. W pewnym momencie 63 letnia mama nazwijmy ja umownie Anna (imię i nazwiska świadków zastrzeżone) podnosząc pochyloną głowę ku górze dostrzegła widok, który wręcz ją zahipnotyzował. Tuż nad pobliskimi działkami tkwił duży stalowo błyszczący obiekt w kształcie odwróconego talerza z płaskim dnem w zupełnej ciszy. Obiekt na swojej metalicznej powierzchni posiadał dziwne ‘’światła’’, ‘’wzdłuż miał okrągłe otwory, jakby okna, wyglądały tak jakby się albo świeciły, albo odbijało się od nich słońce. Pani Anna zatrzymała swoją córkę i powiedziała popatrz to UFO. Przez około dwie minuty obserwowały tkwiący nieruchomo obiekt, który zawisał na niewielkiej wysokości pomiędzy 10 a 15 metrami nad ziemią oraz w odległości maksymalnej około 60 metrów. Obiekt unosił się w kierunku wschodnim Az 75° na wysokości kątowej około 40 stopni nad horyzontem. Po około dwóch minutach  i totalnego zaskoczenia Pani Anna kazała córce zrobić zdjęcie telefonem, podczas wyciągania telefonu z kieszeni obiekt bardzo powoli zaczął przesuwać się w kierunku południowym lekko nachylając się pod kątem tak, że świadkowie zauważyli spód obiektu, który był zupełnie płaski i pozbawiony otworów lub innych szczegółów. Obiekt nagle wykonał gwałtowny zwrot pod kątem 90 stopni i z  dużą prędkością zaczął oddalać się w kierunku NE w stronę zabudowań Słociny wznosząc się pod kątem w górę. Pani Anna pobiegał zza drzewo które zasłaniało jej widok w celu zauważenie dalszego lotu obiektu jednak nic nie zauważyła tak jakby obiekt  dosłownie ‘’znikł’’ ponieważ nie było nic widać na pogodnym niebie.


Relacja jednego ze świadków w linku poniżej






- opis  i wygląd obiektu 

W trackie wizji w terenie Pani Anna przy pomocy córki jako pierwsza i najdłużej obserwująca obiekt narysował jego kształt na podstawie jaki zachowała w swojej pamięci. Obiekt miał kształt typowego odwróconego talerza o barwie metalicznej. Na jego powierzchni odbijały się promienie Słońca a w szczególności na dolnych ‘’światłach’’ jakie widoczne były u podstawy obiektu. Były to okrągłe jasne światła, ale nie jest ustalone czy były to faktycznie światła czy promienie słoneczne odbijały się od czegoś czegoś szklanego ? Nie ustaliłem liczby tych punktów, ale było ich dość dużo. Na powierzchni nie zauważono żadnych łączeń, okien wystających elementów, otworów itp. 



           Świadkowie w miejscu obserwacji oraz kierunek lotu obiektu zaznaczony strzałką


 Odręcznie narysowany rysunek obiektu przez świadków.


‘’ Widziałyśmy obiekt - górę jego, bok jak ruszył widać było przez moment dół, ale nie zarejestrowałyśmy żadnych szczegółów. Było to zbyt szybkie i nagłe. Rzuciło nam się w oczy tylko brak kantów, zarysów drzwi, okien, jakichkolwiek wejść i nic co by z niego wystawało, żadne anteny, śmigła. Odnosiło się wrażenie, jakby to było coś idealnie gładkiego lśniącego’’. Obiekt w czasie obserwacji nie wytwarzał żadnego dźwięku, nawet w trakcie poruszania się.


- rekonstrukcja graficzna obiektu.

Dzięki współpracy i uprzejmości Sebastaina Woszyczyka www.yoszko.com  grafika komputerowego mogłem na podstawie opisów i rysunków świadków odtworzyć wizualizację zaobserwowanego obiektu. Sebastian znając rysunek i podstawowe informacje dotyczące obiektu wykonał  sześć projektów/rekonstrukcji obiektu. Na tej podstawie wysłałem rekonstrukcje obiektu do świadków aby zapoznali się i wybrali najbardziej odpowiadający rysunek jaki przypomina zaobserwowany obiekt. 



- wielkość obiektu i jego odległość
 
W czasie wymiany korespondencyjnej oraz rozmowy telefonicznej świadkowie stwierdzali, że obiekt był dość duży w niezbyt odległej od nich odległości. Będąc w miejscu obserwacji zauważyłem około 3 metrowe altanki ogrodowe. Altanka za którą znajdował się obiekt ma około 3,5 metra szerokości i wysokości około 2,5 metra. Poprosiłem świadków aby porównali wielkość altanki do obserwowanego obiektu. Świadkowie stwierdzili, ‘’że długość obiektu była jak ponad dwie altanki a wysokość nieco większa niż wysokość widocznej altanki.’’ Pani Anna m.in. w trakcie nagrania do kamery  powiedziała, że wg. niej obiekt miał około 10 metrów. Uwzględniając długość altanki można przyjąć iż obserwowany obiekt miał około 8 metrów średnicy i około 3 metrów wysokości w najwyższym miejscu ‘’kopuły’’. Świadkowie w trakcie korespondencji mieli kłopoty z ustaleniem zbliżonej odległości twierdzili, że było to naprawdę blisko. 

                 W tym miejscu (czerwony kwadrat) świadkowie obserwowali obiekt.

Moja wizyta mogła dość dokładnie potwierdzić w jakiej faktycznie odległości znajdowali się świadkowie od obiektu. Po obejrzeniu dokładnie miejsca świadków i lokalizacji zawisu obiektu mogę potwierdzić, że odległość obiektu od świadków była naprawdę bliska wszystko wygląda na to, że obiekt zawisał nad polem nieużytków tuż obok działek i altanek. Odległość z miejsca A do B wynosi około 70 metrów. Obiekt zawisał na wysokości pomiędzy 10 a 15 metrami nad ziemią. Na uwagę zasługuje jeszcze jeden szczegół, mianowicie świadkowie nie zauważyli idąc drogą kiedy i jak obiekt pojawił się lub przyleciał ? Jest to o tyle dziwne ponieważ tak duży obiekt powinien zostać zauważony przez idących świadków – został zauważony nagle gdy już znajdował się nad nieużytkami. 


- oddziaływania obiektu na świadków i otocznie 

W czasie obserwacji świadkowie nie odnotowali żadnych szczególnych interakcji fizycznych pomiędzy obiektem a nimi. Moje dochodzenie nie wykazało żadnego wpływu obiektu na otoczenie jak i samych świadków. Co prawda minęło od obserwacji 7 miesięcy, ale na suchych trawach rosnących na nieużytkach nie zauważyłem niczego szczególnego jak również połamanych drzew itp. Nie przeprowadzono z uwagi na odległy czas, badań gruntu i innych pomiarów fizycznych. Nie wiadomo czy jednak nie było jakiś śladów na trawie/glebie ponieważ świadkowie tego nigdy nie sprawdzali. 

                                             Nad tym obszarem zawisał obiekt


Dokładne przepytanie świadków pozwoliło na odkrycie dość interesującego szczegółu jaki znany jest w ufologii. W czasie obserwacji nie dość, że nie było nikogo w okolicy, żadnego działkowicza dało się wyczuć dziwną ciszę szczególnie na ten fakt zwróciła córka Pani Anny. Kolejną rzeczą co było zdziwieniem dla obojgu świadków był brak cienia jaki powinien rzucać obiekt na ziemię tym bardziej, że Słońce znajdowało się w zenicie.
Analizując dokładnie zdarzenie zastanawia mnie dziwny stan ‘’otępienia’’ jaki doznali świadkowie

‘’ nie oddziaływał na nas, byłyśmy tylko szczerze ogłupiałe, dlatego, że przypominał idealne UFO z filmów sf.’’ Jak sami powtarzali stali jak zamurowani i obserwowali obiekt. Jest to o tyle dziwne ponieważ oboje mięli telefony z aparatami. Dlaczego zaraz po zauważeniu obie Panie nie podjęły próby sfotografowania obiektu ? W momencie gdy stopniowo zaczął się przemieszczać wówczas podjęto próbę jego sfotografowania oczywiście bezowocnie. Pani Anna twierdzi, że obserwowali obiekt ‘’dobre kilka minut’’ ale osobiście sądzę, że był to znacznie krótszy czas najprawdopodobniej około 2 minut ? Do dziś świadkowie nie umieją ani mi, ani sobie odpowiedzieć dlaczego od razu nie wyciągnęły telefonu i nie wykonały zdjęcia/filmu ? Fakt telefonów mogły zataić i powiedzieć mi, że w trakcie obserwacji zostawiły w domu i dlatego pomimo takiej bliskości nie wykonały zdjęcia. Jednak mówiły prawdę taka jaka była. Nie chcę spekulować, ale nie pierwsza to już relacja i brak reakcji świadków na wykonanie zdjęcia. W przypadku Bliskich Obserwacji typu CE-1, Ce-2 zdjęcia są wręcz unikatowe. Być może wpływ na podejmowanie sfotografowania jest jednak spowodowany oddziaływaniem obiektu, który w jakiś sposób wpływa na naszą świadomość ? Tego nie można wykluczyć ?

4. Wiarygodność świadków

Moja wizyta i osobista rozmowa utwierdziły mnie w przekonaniu, że świadkowie naprawdę przeżyli zdarzenie z UFO, jak się okazuje nie pierwsze w ich życiu ( córka Ewa zauważyła podobny obiekt 5 marca 2013 roku z około 200 m wieczorem). Pani Anna nauczycielka z wyższym wykształceniem nigdy dotychczas nie spotkała się z taką sytuacją i do dziś czasami  sama mówi żartując ‘’że chyba zwariowała’’  chociaż to samo obserwowała jej córka. Wiedza o UFO świadków nie jest duża, chociaż czytają  czasami m.in. Nieznany Świat czy Czwarty Wymiar. Nie zauważyłem skłonności do konfabulacji, celowego wprowadzania mnie w błąd, kilka faktów uległo nawet zapomnieniu dlatego pomiędzy córką a matką widać było silną chęć ich doprecyzowania. Nie wiedzą z czym się spotkały, ale z pewnością było to realne zdarzenie, które najsilniej odcisnęło się na Pani Annie.  Świadkowie cechowali się niezwykłą serdecznością i wolą współpracy. Warto wspomnieć, że pomimo nieco odludnej okolicy obiekt mógł zostać zauważony przez inne osoby -  domy znajdują się około 300 metrów dalej. Niestety nie wiemy czy ktoś inny z mieszkańców Słociny zauważył ten obiekt ? Są znane zdarzenia w których obiekt powinien być zauważony przez setki osób a jednak pewne okoliczności paradoksalnie tego nie potwierdzają. Obserwacja ze Słociny jest kolejnym takim zdarzeniem, które można powiedzieć obiekt był obserwowany tylko i wyłącznie najprawdopodobniej przez dwie osoby ? Dlaczego ? Nie wiem, ale być może zjawisko UFO bardzo silnie ingeruje nie tylko fizycznie, ale psychicznie na nasze odczucia i świadomość otaczającej nas rzeczywistości. Wszelkie okoliczności i osobista rozmowa stawia tą obserwację oraz relacje osób jako wysoce wiarygodne. 

5. Inne obserwacje UFO w tej okolicy

Zarówno Pani Anna oraz jej córka nie pierwszy raz zauważyły coś, co nazywamy w terminologii UFO. 

1. Lato 2008 lub 2009. Odprowadzając na pobliski przystanek PKS dwie osoby po 22:00 Pani Anna zadarła swoją głowę do góry nie wiedzą dlaczego. Zauważyła nad nimi na niedużej wysokości idealnie okrągły ciemny obiekt, który w ciszy tkwił w bezruchu. Pani Anna chciała to sfotografować informując dwie pozostałe osoby z nią towarzyszące jednak obiekt gwałtownie odleciał w kierunku wschodnim nad A 4 w stronę Krasne. Wszystko wskazuje że była to obserwacja NL/CE-1 obiekt dysko kształtny z niewielkimi światłami na dolnej powierzchni. Obserwacja trwała dosłownie około 5 sekund.

2. 23.09.2012 w godzinach popołudniowych na działkach zaobserwowano metaliczny obiekt, który został opisany w niniejszym raporcie.

3.1.01.2013 w godzinach nocnych zauważono w kierunku południowym na wysokości około 70 stopni nad horyzontem 7 dziwnych świateł w różnych kolorach  całość tworzyła kształt kielicha. Po około 1,5 godziny wszystkie światła jakby się pochyliły w jednakowym czasie w dół i powoli odleciały w kierunku południa znikając na ciemnym niebie.

4. 5.03.2013 godzina ok. 18:00 córka Pani Anny wraz z dwoma chłopcami 9 i 11 lat obserwuje ciemny kopulasty obiekt około 200 metrów dalej. 

5. 16.03.2013. Pani Anna oraz córka obserwuje w kierunku południowym w zenicie 5 świateł wielkości gwiazdy, które przez około 10 minut wykonywały pętle, zygzaki, zatrzymywały się itp. Zdarzenie relacjonowali mi telefonicznie w czasie obserwacji. Próby sfotografowania nie powiodły się.



6. Próby wyjaśnienia

Dysponując wszelkimi danymi dotyczącymi obserwacji należy się zastanowić czy istnieją jakieś wiarygodne wyjaśnia tej obserwacji. Na początku należy odrzucić wszelkie zjawiska atmosferyczne oraz halucynacje ponieważ obiekt był obserwowany równocześnie przez dwie osoby przez dłuższą chwilę. Nic nie wskazuje na możliwość obserwacji samolotu lub śmigłowca. Ostatnio ‘’moda’’ jest wręcz teoria obserwacji futurystycznych dronów lub tajnych technologii testowanych przez różne armie. Czy jednak obserwacja ta może dotyczyć tego typu pojazdów ? Drony charakteryzują się bardzo niewielkimi rozmiarami jak dotychczas nie spotkałem się z dronem tej wielkość i kształtu, poruszającego się bezdźwięcznie. Może był to jakiś testowy bezzałogowy pojazd wojskowy ? Szczerze mówiąc jest to już czysta spekulacja ponieważ przynajmniej oficjalnie nic nie wskazuje aby nasze wojsko czy inne armie na świecie dysponowały takimi pojazdami w kształcie ‘’spodków’’, które paradoksalnie testuje nad głowami w zupełnie biały dzień. Obserwacja ta pomimo zebrania szczegółowych danych nie została rozpoznana i ostatecznie została sklasyfikowana jako obserwacja typu DD/CE-1 ‘’prawdziwe UFO’’.

7. Wnioski 

Opisana obserwacja jest jedną z najciekawszych jakie dokumentowałem w Rzeszowie i najbliższej okolicy. Obserwowany obiekt jest wręcz charakterystyczny dla zjawiska UFO w kształcie typowego ‘’spodka’’ jakie zalewały świat w latach 50,60, 70 czy 80. W ostatnich latach obserwacje obiektów w kształcie ‘’spodków’’ należały do rzadkości jednak lata 2012/2013  wyraźnie potwierdzają wzwyż liczby obserwacji tego typu kształtów. Zdarzenie cechuje się wyjątkową bliskością świadków względem obiektu i jego dokładnym opisem. W okolicach tego niewielkiego obszaru jak wyżej opisałem doszło do 5 obserwacji UFO w tym trzech bardzo bliskich. Czy jest w tym miejscu/okolic coś co szczególnie ‘’przyciąga’’ tego typu obiekty/zjawiska ? Nie wiemy. Warto przypomnieć, że tuż przed Nowym Rokiem 1997/98 dwóch mieszkańców nagrało w Słocinie ze wzgórza Św. Rocha świetlny obiekt w kształcie kuli nad Rzeszowem, który nie był racą/fajerwerkiem . W archiwum dysponuję innymi obserwacjami dokonanymi z Rzeszowa, w kierunku Słociny. Przypadek charakteryzuje się pewną ‘’dziwnością’’ – brakiem reakcji świadków aby wykonać zdjęcie, oraz to, że tak duży obiekt nagle znikąd pojawił się w nie dalekiej odległości od zabudowań Słociny zupełnie nie zauważony przez świadków oraz najprawdopodobniej inne osoby. Tylko zbieg okoliczności jak Pani Anna powiedziała uniesienie głowy spowodowało zauważenie obiektu gdyby nie to najprawdopodobniej obie nie zauważyłyby nieruchomego obiektu co i tak jest bardzo dziwne moim zdaniem ? Osobiście uważam po zebraniu kilkunastu podobnych zdarzeń, że nie jest to przypadek lecz najprawopodobniej świadome i celowe działanie obiektu lub inteligencji się za nią kryjącej, która ma wywoływać określone procesy psychiczne u potencjalnych świadków szczególnie podczas bliskiego spotkania. Nie ma dowodów, ale najprawdopodobniej obiekt ‘’mógł’’ być zauważony tylko i wyłącznie przez Annę i Ewę. Gdyby było inaczej zapewne wiele osób powinno zauważyć szczególnie przelot obiektu, który odbijał Słońce od swojej powierzchni a zatem był w pewnym sensie ‘’materialny’’. 


Wszystkie osoby, które zauważył ten obiekt lub podobny w Słocinie lub okolicy bardzo proszę o kontakt arekmiazga@gmail.com 

5 komentarzy:

  1. Irek) myślą że do końca pozostaną niezauważeni że zawsze im się uda 'przeciętny człowiek nie ma o tym zielonego pojęcia co się do okoła dzieje ale dzięki nie licznej grupie ludzi jak TY Arku coś z tego udaje się wydobyć na światło dzienne mam wielką nadzieje źe przyjdzie czas aż coś nagrasz i będzie dowód a oni w końcu zaliczą wtopę ci aroganccy przybysze którzy potrafią nas tylko podglądać i robić coś czego nie rozumiemy

    OdpowiedzUsuń
  2. Tutaj jedynie szkoda, że nie wykonano choćby nawet najgorszej fotki choć ich telefony nie miały super rozbudowanych aparatów ale z tej odległości w zupełności by wystarczyły. Irku UFO bez względu czym jest bawi sie z nami na wszelkie sposoby.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachowanie obiektu świadczy, że to "coś" było typową projekcją w przestrzeni, przeznaczoną wyłącznie dla oczu obu świadków. Ktoś, kto ową projekcję zainicjował, panował nad sytuacją i na bieżąco reagował na ich myślenie i reakcje. Zwyczajnie nie pozwolił się sfotografować.

    OdpowiedzUsuń
  4. I ja tego też nie wykluczam wszelkie fakty mogą na to wskazywać a samo zdarzenie powinno dać do myślenia wielu badaczom jak UFO wywiera wpływ na naszą psychikę szczególnie podczas bliskich spotkań. Dziwne, że dawniej badacze jakoś tego nie zauważali patrzyli typowo technokratycznie na każdą obserwację jako ''wizyty z kosmosu E.T''

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny artykuł, rzeczowo i na temat. To że świadkowie widzieli zagadkowy obiekt, a inni nie przypomina i analogiczne przypadki dotyczące przybyszów z innych światów. Szczególnie kojarzy mi sie z obserwacją z Warszawy gdy z grupy ludzi, troje widziało UFO i udało się je jeszcze sfotografować: http://zmiennoksztaltne.blogspot.com/2012/03/dziwne-psy-temat-bedzie-stopniowo.html

    OdpowiedzUsuń

Napisz komentarz: