W dniu 17 czerwca 2013 kamera monitorująca przestrzeń nad
Zakładami Magnezytowymi w Ropczycach zarejestrowała
coś najciekawszego tego sezonu niż kilku sekundowe ''rozbłyski'', choć nie jest to materiał ‘’sensacyjny’’ warto się z nim zapoznać .
17 czerwca 2013 kamera
pozostawiona poza otwartym oknem rejestruje o godzinie 23:13 w bezchmurną wręcz
upalną noc , pojawienie się nagle sporego światła o bardzo intensywnej jasności.
Kamera pracowała w funkcji nightshot – piszę o tym dlatego ponieważ funkcja ta
nieco powiększa i rozjaśnia każde źródło światła jak gwiazdy, światła latarni
ulicznych. Nagranie trwa prawie dwie minuty. Pierwsza faza filmu ukazuje moment
nagłego pojawienia się źródła światła na ciemnym niebie w kierunku północnym.
Światło pojawia się nagle i jakby na ‘’włączenia’’ widać jak z małego punktu zaczyna
się powiększać w przeciągu jednej sekundy.
Światło przez ponad jedną minutę niezwykle powoli przesuwa się ku górze
w prawą stronę, przemieszczanie jest praktycznie mało zauważalne. Następnie
światło zaczyna tracić intensywność i zmniejsza swoją wielkość w tym momencie
na oryginalnym filmie widać dwie barwy niebieskawą i jasno żółtą. W drugiej
fazie obiekt/zjawisko jest widoczne jako mały jasny punkt poruszający się już
nieco szybciej w kierunku wschodnim.
Analizując nagranie brałem pod
uwagę po uprzednim wykluczeniu ISS oraz flar iridium przelot jakiegoś samolotu
pasażerskiego podchodzącego do Jasionki lub samolotu treningowego typu cesna ?
Film z rejestracją światła/obiektu w poniższym linku - niestety yutube obcina jakość, dlatego na oryginale wygląda to znacznie lepiej.
Kierunek i kąt wnoszenia się światła i kierunek jego odlotu
Jak pokazuje program flightradar
faktycznie w tym kierunku lecz nieco później przelatywał pasażerski samolot z
NW na S. Niestety samolot poruszał się na wysokości ponad 9 tysięcy a z tej
wysokości tak dużych i mocnych świateł kamera nie rejestruje wcale. Samolot
leciał co pokazuje zdjęcie z prędkością 922km/h co wyklucza światło z filmu,
które wręcz ślimaczo się poruszało przez ponad minutę.
Pozostaje jedynie jakiś szkolny
samolot jakich moja kamera dziesiątki razy rejestrowała w różnych odległościach.
Faktycznie wówczas gdy samolot leci
przodem z włączonymi światłami lądowania daje zbliżony widok. Nigdy jak
dotychczas kamera nie zarejestrowała żadnego samolotu, który na ciemnym niebie
pojawia się nagle. Zawsze było wcześniej widać różnego rodzaju i wielkości mrugające
światła i to z różnych odległości. Tutaj tego zupełnie brakuje nawet w powiększeniach
brak innych punktów świetlnych. Nawet
gdyby samolot wznosił się pod kątem wykonując skręt powinien wcześniej być
widoczny tym bardziej, że tej nocy niebo było zupełnie czyste. Pomimo, że
kamera ma tylko 0,1 lux czułości, rejestruje jasne gwiazdy powyżej 1 i więcej
magnitudy, zatem małe światła pozycyjne samolotu także i to w odległości 4-5
km. Drugą interesującą rzeczą jest fakt
bardzo długiego przelotu światła w najjaśniejszej fazie trwa to ponad
minutę. Przeważnie skręt samolotu i widoczne
światła to około 8-10 sekund. Tutaj jest to niezmiernie wolno aż za wolno jak na
samolot. Po zmniejszeniu intensywności światła
obiekt co widać przyspiesza w kierunku wschodnim. Nie wiadomo czy zmiana wielkości
dotyczyła oddalania się obiektu czy zmniejszania jego świecenia ?
Teoria lampionu również nie
wchodzi w grę z uwagi na brak wznoszenia znad horyzontu ku górze co jest
charakterystyczną cechą lampionów. Nagłe ‘’zapalenie’’ światła jest jak na
razie zagadką i póki co tylko na ‘’siłę’’ teorią cesny można wyjaśnić tą
rejestracje, choć mnie nie przekonuje tylko z uwagi na nagłe pojawienie się
światła. W czasie analizy tego filmu widać, że światło pojawia się około 30
stopni nad horyzontem, jego odległość może wynosić około 2-3 km w linii prostej
i około 400-600 metrów nad ziemią ? Być może
przez okres wakacji dodatkowo potwierdzę lub zaneguję w/w teorię przelotu
samolotu ? Od 2012 roku monitoruję
okresowo przestrzeń nad ZM przyznam, że jest to świetny sposób na rejestracje i
analizę tego co nazywamy UFO/UAP. Pomimo, że wykonuję zdjęcia jednak monitoring
jest zdecydowanie efektowniejszą formą ponieważ jak pokazuje w/w film widać
ciągłość zapisu. Jak na razie nie dysponuję
jeszcze dobrą i czułą kamerą do monitoringu 24/h i dodatkowych urządzeń, jednak z
czasem na pewno zbuduję mój ‘’prywatny monitoring’’ tym bardziej, że moi
znajomi badacze jak Daniele Cataldi z Włoch czy Gerhard Groschel otrzymują
interesujące rezultaty obiektów choć brakuję czegoś ''mocnego'' w postaci bliskich rejestracji.
Po co cywilizacje pozaziemskie które wyprzedzają nas w technice o tysiące,miliony a być może setki milionów lat,cywilizacje które swobodnie pokonują wiele lat świetlnych w drodze na Ziemię miałyby się interesować non stop prymitywnymi zakładami magnezytowymi w Rzeszowie???
OdpowiedzUsuńPo pierwsze nikt tego nie wie o ile nas wyprzedadzą, po drugie nikt nie mówi, że interesują się ZM, po trzecie Magnezyty znajdują się w Ropczycach a nie Rzeszowie ;)
OdpowiedzUsuńwidocznie kosmici mają zapotrzebowanie na magnez czy też na magnezyt jak go tam zwał :)już od dawna tak podejrzewam
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie dlaczego tak wiele obiektów pojawia się właśnie w okolicy magnezytów
OdpowiedzUsuńMagnezyt jest bardzo interesujący jako pierwiastek, ale oni go tam tylko sprowadzają ponoć z Brazylii dla wyrobów w hutach itp..
OdpowiedzUsuńMagnezyt to minerała nie pierwiastek ;-)
OdpowiedzUsuńracja mój błąd !!!
OdpowiedzUsuń