piątek, 22 marca 2019

UFO nad Tarnowem – bliskie spotkanie z ‘’mini UFO’’ na osiedlu.


Tarnów jest miastem, z którego otrzymałem najmniej zgłoszeń odnośnie zdarzeń z UFO  przez okres ponad 20 lat mojej działalności ‘’ufologicznej’’. Być może po niniejszym artykule zgłoszą się do mnie potencjalni świadkowie z Tarnowa i okolic bo trudno mi uwierzyć, aby w tym obszarze nie dochodziło do obserwacji UFO.  W 2010 roku na tarnowskim osiedlu  nastoletni chłopiec  zauważył obiekt w kształcie kuli, który  w bliskiej odległości przeleciał  obok bloku.



Tarnów i okolice są niewątpliwie od wielu lat  ‘’białą plamą’’ na mapach ufologicznych  chociaż dysponuje w swoim archiwum interesującymi relacjami UFO m.in. z Dąbrowy Tarnowskiej i Gruszowa gdzie doszło do obserwacji CEII, którą osobiście dokumentowałem w miejscu zdarzenia oraz obserwacje typu NL w postaci nocnych świateł.  W swojej pierwszej książce UFO nad Podkarpaciem opisałem w jednym z rozdziałów historie związane z niewielkimi obiektami UFO, które roboczo są przez badaczy nazywane ‘’ufo sondy’’. Czy jest tak istotnie, trudno powiedzieć, z perspektywy czasu dostrzegam w nich nie tylko wyłącznie wymiar stricte technologiczny, ale także wymiar  duchowy. Kule światła potrafią transformować się w różne postacie w formie osób, zwierząt i przedmiotów, kilka takich zdarzeń opisałem w mojej nowej książce Magiczna Rzeczywistość, wskazując Czytelnikowi, że postrzeganie wyłącznie technologicznego wymiaru jest błędna. 

W 2018 roku otrzymałem zgłoszenie od mieszkańca Tarnowa, który mając 10-11 lat, zauważył  przelatujący kulisty obiekt wielkości zbliżonej do piłki nożnej, który mienił się różnymi na jego powierzchni barwami.  Była to o tyle interesująca obserwacja ponieważ odległość dzieląca obiekt od świadka wynosiła około 20-25 metrów co czyni już obserwację typu CE-I.  Oddajmy głos świadkowi.

‘’Pamiętam, iż było lato...dzień bardzo długi oraz ciepły o godzinie 20 osiedle na, którym mieszkam jeszcze tętniło życiem, a za oknami było jeszcze jasno. Pamiętam, iż wyszedłem z domu tylko na chwilę celem udania się do sklepu osiedlowego (niestety już nie pamiętam co wtedy dokładnie musiałem kupić gdyż przez czas, który minął od wydarzenia po prostu o tym zapomniałem). Pamiętam iż w drodze do sklepu po minięciu już bloku, w którym aktualnie mieszkam nagle ni stąd ni zowąd obróciłem się w stronę bloku (w przeciwnym kierunku niż szedłem) i wtedy zobaczyłem właśnie to co zobaczyłem. Obok bloku w którym mieszkam mniej więcej na wysokości 2 - 3 piętra przeleciał bardzo szybko obiekt w kształcie okrągłej kuli, obiekt ten nie był bardzo dużym obiektem, mógł być wielkości piłki do gry w nogę (przynajmniej tak teraz szacuje jego wielkość) oraz co akurat bardzo dobrze zapamiętałem miał w sobie różne kolory. Obiekt o czym warto również posiadał bowiem kolor zielony oraz czerwony, kolory posiadane przez obiekt wyglądały w nim tak, jak by ktoś do tego obiektu wlał jakieś dwie ciecze koloru zielonego oraz czerwonego, które były raczej substancjami płynnymi jak na przykład woda przynajmniej tak to dzisiaj mogę porównać oraz opisać. Prędkości obiektu niestety nie znam lecz przeleciał on naprawdę bardzo szybko, szybciej niż jakiekolwiek drony, których w dzisiejszych czasach nie brakuje...obserwacja, której wtedy dokonałem trwała przysłowiowe "mrugnięcie oka" po czym obiekt, który wtedy miałem okazję obserwować po prostu poleciał dalej nie zmieniając ani prędkości ani w żadnym najmniejszym stopniu trajektorii swojego lotu. Dzisiaj prędkość obserwowanego przeze mnie obiektu wtedy mógłbym porównać, do startu samolotu odrzutowego na lotnisku, maszyna jest, a za chwilę jej nie ma, a wszystko się dzieje naprawdę bardzo, bardzo szybko. Podczas obserwacji, której wtedy doświadczyłem nie odczułem na sobie niczego dziwnego za wyjątkiem jednego drobnego szczegółu, który może być tylko jednym nie ważnym szczegółem lecz o tym też chyba wypada wspomnieć - mianowicie gdy obserwowałem obiekt w czasie obserwacji nagle zrobiło się bardzo cicho, dźwięki osiedla zamilkły, nie mogłem się odwrócić czy spojrzeć w inną stronę, moją uwagę przyciągał obiekt nie pamiętam ile trwała cała obserwacja lecz wszystko się działo naprawdę bardzo szybko niemniej jednak, w czasie obserwacji czułem się tak trochę nie tyle dziwnie bo strachu wtedy na pewno nie czułem lecz czułem się hmm tak jak by wyjęty na chwilę z naszego wymiaru lub naszej czasoprzestrzeni (nie wiem konkretnie jak to opisać w słowach lecz mam nadzieję, że Pan będzie wiedział co mam tutaj na myśli) czułem się mniej więcej tak jak by to całe zjawisko z nie wiadomych dla mnie do dziś celów ukazało się tylko mi jednemu pomimo tego, iż na osiedlu wtedy było jak już parokrotnie wspominałem wiele osób, były tam matki były dzieci jak już pisałem wyżej osiedle tętniło życiem’’.



Miejsce obserwacji oraz strzałką zaznaczono kierunek i wysokość lotu kuli. 


Kierunek w którym porusza się kula 

To w zasadzie wszystko co wiemy na temat tej interesującej obserwacji, chociaż bardzo ciekawym szczegółem była barwy obiektu, którą świadek określił jakby w środku była ciecz w dwóch barwach. Druga rzecz to stwierdzenie dziwnej ciszy co jest typowe jako tzw. ‘’Czynnik Oz’’, krótkotrwałe odizolowanie w szczególności sfery psychicznej od  naszej rzeczywistości.  Być może ten sam obiekt został zauważony przez inne osoby na tym osiedlu i okolicy, ale jak wiemy choćby w zdarzeniu w Nowej Dębie  1987 roku długi prostokątny obiekt tkwił nad oknami bloku, a pod nim bawiły się dzieci i matki zupełnie NIC nie widząc,  co wskazuje, że wiele zdarzeń z UFO rozgrywa się dla świadka jakby w zmienionej rzeczywistości. Może w przypadku obserwacji z Tarnowa było podobnie ? Ciężko spekulować czym był obiekt, ponieważ obserwacja trwała zbyt krótko, ale na tym etapie można wykluczyć np. drona.  Być może Czytelnicy mieszkający w Tarnowie i okolicach przełamią swoje opory i zgłoszą swoje historie związane z UFO, ponieważ nie wierzę, aby w tym terenie była od lat taka ‘’biała plama’’, tym bardziej, że sam doświadczyłem dziwnej obserwacji około 2010 roku, kiedy jadąc samochodem nad ranem obwodnicą Tarnowa w kierunku Krakowa zauważyłem wraz z dwoma innymi osobami coś dziwnego. Padała wówczas mżawka swoją uwagę skupiałem na prowadzeniu samochodu na drodze było mokro, ale zaczynało już się przejaśniać od wschodu. W pewnym momencie zauważyłem nad drogą ogromne koło jakby z mgły, przypominające nieco odbite światła laserowe w chmurach. Koło było potężne średnica przekraczała drogę w obu kierunkach. Trwało to około 2 sekund wyglądało jakby poruszało się od Tarnowa na południe bardzo nisko nad drogą, ale wyglądało rozmazane i mało wyraźne, niemniej na tyle, że wszyscy zauważyliśmy to przez chwilę. Na drodze wówczas nie było żadnego samochodu, zapytałem jedynie widzieliście to odpowiedziano mi, że tak. Co to było lasery z dyskotek itp ? Wątpliwe ponieważ padała wówczas mżawka jadąc nie zauważyłem wcześniej, ani później świateł, smug itp. w okolicy, a samo koło przemieściło się pod lekkim kątem i była to bardzo niska wysokość nad nami. Do dziś nie mam pojęcia co to mogło być ? 


Wszelkie osoby, które dokonały obserwacji UFO, lub innych nietypowych zdarzeń w Tarnowie i okolicy proszę o kontakt ze mną na arekmiazga@gmail.com



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz komentarz: