czwartek, 24 kwietnia 2014

MiB - agenci czy ultraziemianie ?



Wizyty ludzi w czerni niegdyś dość częste, dziś całkowicie zanikły. Świadkowie obserwacji bliskich spotkań z UFO byli nachodzeni przez tajemniczych ‘’facetów’’ i zastraszani . Kim byli tajemniczy ‘’agenci’’  ludźmi z tajnych służb czy zupełnie kimś innym ?







Men in Black czyli faceci w czerni, pojawili się z początkiem lat 50 tych, w USA, kiedy to Stany Zjednoczone przeżywały prawdziwą falę ‘’latających spodków’’ a wielu jego świadków było odwiedzanych przez tajemniczych facetów w garniturach, którzy ostrzegali ich przez rozgłaszaniem swoich obserwacji, które dla świadków mogą się źle zakończyć.



Pierwszym znanym zdarzeniem  działalności MiB jest sprawa Alberta Bendera założyciela International Flying Saucer, była to jedna z pierwszych grup zajmująca się fenomenem UFO. Bender na łamach pisma informował iż udało mu się rozwiązać tajemnicę UFO.  Po kilku miesiącach  w 1952 roku Alberta odwiedziło trzech MIB-ów, którzy zastraszyli  go pogróżkami aby wycofał się z badań nad UFO, co też uczynił, po tym jak jego życie zamieniło się w istne ‘’piekło’’.



„Wyglądali jak duchowni, ale nosili filcowe kapelusze z lekko podwiniętym rondem. Ich twarze nie były wyraźnie rozpoznawalne, ponieważ owe kapelusze były nasunięte na czoła. Uczucie strachu opuściło mnie, gdy nagle oczy wszystkich trzech osobników zapaliły się jak żarówki latarki, i wszystkie skupiły się wprost na mnie. Przepalały moją duszę na wskroś, aż ból stał się nie do zniesienia. Poczułem, że telepatycznie przekazują mi wiadomość”.



Spotkania z MiB miały głównie miejsce w USA, ale nie tylko. W Anglii wiadomo o kilku takich zdarzeniach, których obwiniano agentów RAF-u. 30 listopada 1987 roku w  West
Yorkshire w Wielkiej Brytanii były policjant Philip Spencer  fotografował nad wrzosowiskami okolicę, kiedy dostrzegł dziwną istotę o zielonkawej barwie w okolicy wioski Menston. Po wykonaniu zdjęcia stracił przytomność i dopiero ocknął się w wiosce. 


Tego samego dnia policjant dał do wywołania film a po dwóch godzinach i odebraniu odbitek   mógł zobaczyć istotę na zdjęciu. Sprawą zajmował się badacz UFO Peter Hough.  Jak się okazało po sześciu tygodniach odwiedziło w domu Spencera dwóch facetów, którzy przedstawili się jako agenci RAF-u a na ich legitymacjach widniały nazwiska Davis i Jefferson. Tajemniczy mężczyźni byli zainteresowani zdjęciem istoty jaką Spencer sfotografował . Zdjęcia i film posiadał jednak Peter Hough.  O zdjęciu wiedziały tylko najbliższe osoby z rodziny Spencer Jenny Randles i Hough, ten ostatni postanowił  zadzwonić  do RAF-u i zapytal o agentów  Jeffersona i Davisa. Jak się okazało w RAF  nigdy nie pracowały takie osoby a żadne inne nie były wysłane do domu Spencera. Podobnych przypadków było bardzo wiele np. w sprawie słynnego zdjęcia ‘’astronauty’’ również pojawiły się MIB-y. Wiosną 1964 roku strażak z Wielkiej Brytanii Jim Templeton podczas niedzielnego wyjazdy na łono natury wykonał zdjęcie jego córki, za którą unosi się niewidoczna wzrokowo postać przypominająca ‘’kosmonautę’’ w kombinezonie. Wkrótce autora zdjęcia odwiedziło dwóch ‘’agentów’’ przedstawiających się jako ‘’numer 9’’ i ‘’numer 11’’. Interesowało ich miejsce wykonana fotografii. Ciemnym Jaguarem wszyscy udali się na miejsce zdarzenia.



MiB-y wyglądające z pozoru na ludzi, zachowywały się niezwykle dziwnie a nawet dziwacznie jak na agentów.  Doktor Herbert Hopkins, psychiatra i badacz UFO, który prowadził sprawę porwania przez istoty pozaziemskie dwóch mężczyzn w 1975 roku  w stanie Maine w USA, zetknął się z przedziwną sytuacją.  Rok po zdarzeniu doktor pracował w swoim domu, kiedy zadzwonił telefon, rozmówca oznajmił, że jest badaczem UFO i zapytał, czy może złożyć wizytę doktorowi ? Gdy Hopkins zgodził się na wizytę, rozmówca w minutę pojawił się przed drzwiami.



„Nie zauważyłem samochodu - relacjonuje dr Hopkins - a zresztą, nawet gdyby go miał, nie zdążyłby do mnie dojechać w tak krótkim czasie nawet od najbliższej budki telefonicznej.

Tajemniczy gość poradził Hopkinsowi, by ten zniszczył wszystkie materiały na temat sprawy z 1975 r. Kiedy jednak rozmowa zeszła na problemy UFO, gość Hopkinsa zaczął mówić coraz mniej wyraźnie, aż w końcu wstał i potykając się ruszył ku drzwiom. Mamrotał przy tym: „Kończy mi się energia, muszę już iść." Dopiero, gdy gość wyszedł, Hopkins zdał sobie sprawę z jego osobliwego wyglądu. Miał on na sobie zupełnie nowy, choć niemodny już, czarny garnitur. Był kompletnie łysy, nie miał także brwi ani rzęs. Co więcej, używał szminki.’’ [1]



Na sprawę MiB zwrócił uwagę jako pierwszy kontrowersyjny badacz UFO John Keel, który zebrał dużą ilość podobnych ‘’odwiedzin’’ i miał zupełnie odmienną opinię a niżeli inni badacze, którzy widzieli  w nich wizyty agentów rządowych.  Keel analizując MiB doszedł do przekonania iż opowieści o nich można porównać do dawnych relacji o wampirach czy diabłach a za MiB, ukrywa się realna inna inteligencja, którą nazwał ultrazemianami.  Keel nie jest osamotniony w swoich rozważaniach ponieważ brytyjski ufolog  Philip Mantle, również nie uważa aby byli to rządowi agenci. Zatem kim ? MiB-y posiadają wręcz paranormalne atuty co może dowodzić, iż wcale nie są ludźmi w dosłownym sensie ? Peter Krassa książce "Men in Black" podaje przykład osoby, która wcześniej obserwowała UFO, która była nachodzona i obserwowana przez facetów w czerni  poruszających się  czarnym jaguarem. W czasie kolejnego spotkania przerażony świadek postanowił wezwać policję aby skontrolowała ludzi w jaguarze, z okna obserwując całe zdarzenie.


‘’Kiedy policjanci dotarli na miejsce, czarne podejrzane auto wciąż tam stało, wprost naprzeciw domu wystraszonego świadka UFO. Kiedy jednak podeszli bliżej i zastukali w okno auta, aby porozmawiać z mężczyznami w środku, doszło do czegoś nie do uwierzenia: Czarno lakowany luksuśny samochód przed oczami zszokowanych policjantów po prostu rozpłynął się w powietrzu. W ułamku sekundy zniknął, jak gdyby tam nigdy nie stał! Obaj policjanci byli w szoku. Zaczęli wątpić czy są o zdrowych zmysłach, coś takiego przecież nie jest możliwe! Jeszcze przed zgłoszeniem tego faktu swojemu przełożonemu, dokładnie przeszukali całą okolice. Po jaguarze i jego pasażerach nie zostało śladu"



Słusznie zauważył Keel, iż obecność MiB ściśle koreluje z Biblią tam, również pojawiają się  dziwni osobnicy, którzy wpływają na ludzi.



‘’Kiedy oni pojawili się przed Abrahamem ( Genesis 18:2), zostali opisani jako “trzej mężczyźni” którzy jedli i pili razem z nim. Raz za razem “trzej mężczyźni” odgrywają ważne role w wydarzeniach biblijnych. “Trzej mężczyźni” wielokrotnie przewijają się również we współczesnych wydarzeniach ufologicznych, oraz dostarczają ciągle jednego z najbardziej zagadkowych aspektów problemu. ‘’[2]



Jak wcześniej wspomniałem zachowania MIB są bardzo dziwne jak na ludzi przystało oto kolejny opis z książki J.Keela, ‘’Operacja Koń Trojanski’’ który opisuje relację świadka obserwacji UFO w 1967 roku a następnie odwiedzin oficera z USAF.





‘’Zatem, ostatniego maja 1967 roku. Przybył tutaj mężczyzna,” kontynuowała. “Powiedział, że jest majorem Richardem Frenchem oraz, że interesuje się CB i UFO. Miał około pięć stóp dziewięć cali wzrostu z jakiegoś rodzaju oliwkową cerą i szpiczastą twarzą. Jego włosy były ciemne i bardzo długie – zbyt długie jak na oficera Sił Powietrznych, tak myśleliśmy. Mówił doskonale po angielsku. Był dobrze wykształcony.   Ten mężczyzna był schludnie ubrany w szary garnitur, białą koszulę i czarny krawat. “Wszystko co nosił było nowiutkie,” zauważyła. Jechał białym Mustangiem, a jej mąż przepisał numer rejestracyjny i sprawdził go później. Udowodniono, że był to wynajęty samochód z Minneapolis. “Powiedział, że martwi go jego żołądek,” odnotowała. “Powiedziałam jemu, że to on potrzebuje trochę Jello – rodzaj galaretki. Powiedział, że jeżeli to będzie męczyło go dalej, to powróci po jej kilka sztuk.” 


Wcześnie następnego poranka major French przyjechał do domu Butlerów ponownie. Jego żołądek ciągle sprawiał mu problemy, zatem Pani Butler posadziła go przy jej stole kuchennym i przysunęła wielką misę Jello naprzeciw niego. “Czy Pan kiedykolwiek słyszał o kimś kto próbował pić Jello?” zapytała mnie. “A zatem, on to właśnie zrobił. Zachował się tak jakby nigdy wcześniej tego nie widział. Podniósł miskę i próbował to wypić. Musiałam pokazać mu jak jeść to łyżką.” Major French nie odwiedził nikogo z jej przyjaciół, i jest coś tajemniczego w tym dlaczego wydzielił on jedynie Butlerów. Później, powiedziała, ten sam mężczyzna pojawił się w Forest City, Iowa, i wpadł do mieszkających tam kilku bliskich przyjaciół Butlerów. Udowodniono tam, że był Richard French w Siłach Powietrznych w Minnesocie, ale on ani trochę nie odpowiadał powyższemu opisowi.’’



Rzadki przypadek z MiB miał miejsce w Chinach w 1963 roku w  Yangguan. [3]



Chiński badacz UFO Shi Bo w książce ‘’China and Extraterrestrials’’ opisał historię  Li Jing-yang, który jako sześcioletni chłopiec zauważył srebrne UFO wiszące na niebie. W czasie zabawy z innymi chłopcami został zatrzymany na ulicy przez wysokiego mężczyznę ubranego całkowicie na czarno. Mężczyzna wypytywał chłopca o jego spotkanie z UFO, i ostrzegł go aby nikomu o tym nie rozpowiadał. Następnie MiB za róg ulicy i znikł. MiB wykonywał dziwne mechanicze ruchy, i miał automatycznie brzmiący głos, choć ustami nie poruszał. MiB-a obserwowało kilka innych osób.



Polskie MiB.


W Polsce sprawa MiB jest unikatem, i jak dotychczas słyszałem jedynie o jednym wręcz klasycznym przypadku w którym MiB spełniają pewną definicję ‘’dziwności’’. Co prawda  R.Leśniakiewicz w swojej książce ‘’ Projekt Tatry’’ opisuje swoje spotkanie z MiB w 1983 roku, ale chyba autora poniosła zbytnia fantazja kwalifikując spotkanie do takiej kategorii. Bronisław Rzepecki w 1990 roku wraz z K.Piechotą dokumentował serię niezwykłych zdarzeń w tym CE-3 pewnego człowieka, który zetknął się MiB w Katowicach w majową niedzielę około 13:00 1986 roku.  Świadek idąc koło kina  Rialto poczuł nagle dziwne odrętwienie oraz gwizd w uszach, gdy się odwrócił zauważył sześć osób w ciemnych garniturach, którzy zagrodzili mu drogę. Dziwni osobnicy stali na schodach i chodniku.  Poniżej opiszę najważniejszy fragmenty.[4]



‘’Wszyscy byli materialni lecz poruszali się bezszelestnie i podobni do siebie jak bracia bliźniacy. Mieli jasną karnację skóry, regularne rysy twarzy, jasnoniebieskie oczy, wysokie czoła i średniej długości włosy. Byli szczupli i bardzo wysocy  około 2,5 metra, ubrani w ciemne garnitury z kamizelkami, białe koszule i krawaty. Było to pięciu mężczyzn i jedna zdecydowanie niższa od nich około 1,70 kobieta, której zadaniem było najwyraźniej obserwacja okolicy’’ Świadek zapytał nieznajomych ?

 To tutaj na schodach przed kinem rozegrało się dziwne zdarzenie z MiB (zdjęcie Google Maps)
 

‘’Znowu się spotykamy’’ Po tym stwierdzeniu mężczyźni zaczęli rozmawiać między sobą w nieznanym języku, a najczęściej wypowiadanym przez nich słowem było określenie ‘’kronaks’’ lub ‘’ykronaks’’..Wymiana zdań nie trwała długo …odbywała się ona w języku polskim z tym, że ich ‘’polszczyzna’’ brzmiała jak gdyby był to język wyuczony przez obcokrajowca. Na pytanie skąd pochodzą odpowiedzieli ‘’planety trzy i jedenaście mniejszych’’. Z kolei gdy poruszył sprawę religii, padła odpowiedź ‘’religijność wasza to jest głupia filozofia. Istnieje ogólna moc. Wszystko jest jednością. Cała Wasza rachuba jest jednością i sprowadza się do mocy’’. Przybysze powiedzieli, że istnieje sześć wymiarów a także stwierdzili  ‘’nawet ja jestem tobą a ty mną – to też jest jeden z wymiarów’’. Po skończonej wszyscy  przybysze oddalili się w stronę pobliskiego wiaduktu kolejowego sadząc z zadziwiającą lekkością długie susy i po przejściu pod  nim kilu metrów zniknęli. Wtedy też ustąpiło odrętwienie, gwizd w uszach.'' Znamiennym szczegółem był fakt napotkania kobiety idącej spod wiaduktu, która powinna rozminąć się z nieznanymi ‘’gośćmi’’ świadek zdarzenia nawet zapytał kobietę czy ich napotkała, ale ta nikogo nie zauważyła.




Niezwykły wręcz przypadek dostarczył mi Krzysztof Dreczkowski, który od lat analizuje naturę zjawiska UFO. Poniższy fragment pochodzi z książki "Muzi v cernem" Peter Krassa.



‘’Niezwykłe przeżycie Boba Renauda miało się odegrać 16 grudnia 1967. 


O godz. 13.00 będąc sam w domu, wybrał się jak zwykle sprawdzić skrzynkę pocztową.  Między listami znalazł dziwną brązową kopertę, która przykuła jego uwagę. Miała nietypowe rozmiary a na miejscu gdzie miał być adres, znajdowało się jedyne słowo:  Kontaktowiec. Około trzeciej godziny po południu Bob się uspokoił na tyle, że był w stanie usiąść do biurka przy którym pracował i przeglądał różne czasopisma o UFO. 
Czytanie go tak zaciekawiło, że nie uświadomił sobie trzech mężczyzn którzy weszli do jego domu. Jeden z nich odezwał się w końcu do niego: 



‘’Chcielibyśmy z tobą porozmawiać’’ Bob wyskoczył z krzesła i z zaskoczenia się zająknął: Kim…kim jesteście ?  ‘’Uważnie się nam przyjrzyj! Nie poznajesz nas według opisu w materiałach, które studiujesz?" Renaud uświadomił sobie, że właśnie czytał Benderową relację "Trzej mężczyźni w czerni". Nie jesteśmy tymi samymi, ale jesteśmy z nimi w bliskich więzach. Cel naszej wizyty jest taki sam’’.



Mężczyźni wyglądali identycznie. Wiek 35-40 lat, oliwkowo zabarwiona płeć, czarne przenikające oczy pod  groźnie gęstymi brwiami, zagięte nosy, w  ustach  pojawiał się ciężki do zdefiniowania uśmiech.  Skupionym spojrzeniem bez mrugnięcia oka patrzyli na Boba. Wszyscy mieli takie same czarne ubrania. Jeden z nich usiadł i rzekł:

'Zajmujesz się badaniem UFO, jest tak?'  - Tak- potwierdził Bob. 'Tutaj przy tym stole ponoć odbierasz informacje od kosmitów, prawda?' -Tak, ale dlaczego się pytacie? Mężczyzna chwile przeglądał karteczki z zapisami które zrobił Bob, a także obrazki powycinane z czasopisma "Playboy", które leżały na stole. 'Słyszałem, że miałeś dziś do południa jakieś odwiedziny, ponoć dość nieprzyjemne. To jest naprawdę bardzo dobrą bronią'  Na chwilę zamilknął, a później uświadomił sobie  brązową kopertę z porannej poczty, i dodał: "Widzę, że otrzymujesz nietypowe listy" Bob miał już tego dość:  "Co ode mnie do diabła chcecie?" Zimne spojrzenie trzech par oczu go jednak szybko umilczało.  'Z agresją nic nie wskórasz' powiedział pierwszy mężczyzna i przenikliwie na niego spojrzał. Bob miał uczucie , jak by jego mózg przenikało tysiące igieł.


"Przyszliśmy abyśmy postawili cię przed wyborem. Dziś w nocy cię prześladowały nocne koszmary; wydawało ci się, że jesteś nagi i wyrzucony do kosmosu, do międzygwiezdnej pustki. To jest pierwsza alternatywa. Drugą możliwością jest, że się przestaniesz interesować latającymi talerzami, przerwiesz kontakty z pozaziemskimi przyjaciółmi i zniszczysz wszelkie materiały, które o tej tematyce mówią. Gdy to zrobisz, zapomnisz wszystko, co wiesz (...) Bob na to odpowiedział, że coś takiego nie jest możliwe, bo takie zachowanie byłoby podejrzane dla innych. Nieznajomy podszedł do Boba, przycisnął mu do głowy pierścień, który miał na palcu prawej ręki i rzekł:  "Ludzie w których wzbudzi to podejrzenie, nie będą z tobą, gdy będziesz wyrzucony do kosmicznej pustki".

Przed wewnętrznym wzrokiem Boba znów odegrała się drastyczna scena z przerażającego nocnego snu - w którym nagi leciał przez lodowo zimny kosmos. Kiedy się znowu opamiętał, zauważył że mężczyźni przesunęli się w pokoju na inne miejsca. Ich przywódca powiedział: ''Tak się stanie, jak będziesz nasze ostrzeżenia ignorować".  Później odjechali w kierunku Becket.  Kiedy Bob spojrzał na niebo, ujrzał tam metalowy dysk który odlatywał i zniknął w obłokach".


Powyższa  mroczna relacja wyraźnie wskazuje kto stoi za MiB a inteligencja kryjąca się za nimi, potrafi wpływać na świadomość swoich ‘’ofiar’’  w przypadku Boba istoty ukazały mu projekcję jego koszmaru nocnego, lub byli w obu przypadkach autorami.  Keel zgromadził bardzo wiele podobnych zdarzeń,  tajemniczych gości charakteryzowały ciemne garnitury często nie odpowiadającej ówczesnej modzie, ale zawsze iście nowiutkie i wykonane z dziwnego materiału, niewielki wzrost, ciemnooliwkowa skóra, wąskie usta, wysokie kości policzkowe, nie zniszczone podeszwy butów oraz inne osobiste rzeczy, błyszczące nowością, jak portfele, notatniki itp. Niektórzy świadkowie donosili o nieumiejętności w spożywaniu wybranych pokarmów, tak jakby nigdy nie widzieli czym jest widelec, lub mieli problem z poprawną wymową zdań. MiB przedstawiają się z reguły jako agenci rządowi co zawsze okazuje się kłamstwem. Wielu ludzi po odwiedzinach MiB odczuwa nawet przez kilka dni złe samopoczucie.  


Wielu sceptyków kwestionujących MiB, twierdzi, że to nic innego jak wymysł w rodzaju folkloru kulturowego, być może pewna część takich zdarzeń faktycznie ma takie źródło jak słynny polski mit z ‘’czarną wołgą’’. Niemniej nie zauważanie choćby powyższych dziwnych  opisów jakie przeżyli świadkowie czy badacze jest ignorowaniem faktów. Zastanawiam się ile takich zdarzeń zostało nie zgłoszonych nie tylko przez świadków obserwacji UFO, ale samych badaczy/ufologów, którzy mogli być ‘’terroryzowani’’ przez  tajemnicze postacie ?  Z tego co wiadomo na świecie znanych jest ponad 40 wiarygodnych przypadków z MiB a zatem bardzo mała ilość. Sądzę, że wiele osób po ‘’ostrzeżeniu’’ przez MiB ukrywa takie fakty jak choćby po obserwacji UFO w Wanaqe w 1966 roku.



MiB wg. Keela z którym się w pełni zgadzam miały dezinformacyjny charakter, choć wielu badaczy szukało w tym działalności USAF czy innych tajnych agentów, rzekomo straszących świadków obserwacji UFO nie dostrzegały właściwego źródła tajemniczych ‘’gości’’  których cechowały fałszywe ramy odniesienia w swoich działaniach. MIB-y nie tylko miały za zadanie  utwierdzić, że stoją za nimi ludzie z USAF czy inni agenci, ale odwrócić uwagę od pochodzenia  zjawiska UFO. Gdy ustały Bliskie Spotkania i fale UFO, MIB-y również nagle zanikły ? A może nadal są, ale w innej formie ?











[1] http://realmib.tripod.com/hopkins.html

[2] John Keel ‘’Operacja Koń Trojański’’ str. 36.

[3] http://www.ufoevidence.org/documents/doc1701.htm


[4] ‘’Bliskie spotkanie III stopnia nad jeziorem i w mieście’’ UFO nr. 1/1996 str. 58/59

14 komentarzy:

  1. Witaj Arku
    Moim zdaniem można podciągnąć pod MIB nocne spotkanie z dwoma identycznymi policjantami na górze św.anny..jeżel ijest oczywiście prawdziwe.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak faktycznie, tam był taki epizod w czasie tego zdarzenia bodaj z dziwnym ''policjantem'' muszę to sprawdzić ? Samo zdarzenie na górze św. Anny jest super ciekawe i całkowicie przemilczane a szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietny artykuł, rzeczowy i jasny z otwartym polem do interpretacji :) Ciekawe brzmi jeszcze ten materiał w związku z tym tematem:
    http://www.youtube.com/watch?v=KtMT0o1zjbY
    http://www.youtube.com/watch?v=qJ_g-p3uCig
    http://www.youtube.com/watch?v=KYcXMrD0ppA

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli dobrze pamiętam przypadek z Góry św. Anny badał p. Janusz Zagórski. Było kilka odcinków "Nie do wiary" w TVN poświęconych temu zdarzeniu oraz wykład podczas UFO Forum we Wrocławiu (ale nie pamiętam już w którym to roku) i to chyba na tyle jeśli chodzi o "publikacje" na ten temat. Ogólnie w archiwum p. Janusza jest sporo ciekawych obserwacji ale chyba nigdzie nie opublikował On tych zdarzeń które badał?
    Pozdrawiam, MarcinS. Wrocław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie zajął się tym Rzepecki, ponieważ raport Zagórskiego w tej sprawie nie był na tyle szczegółowy i rzetelny. Wiem, że Rzepeckiego, który opublikował ten raport w Czasie UFO nie zadowolił go. Materiał z "Nie do wiary" oglądałem.

      Usuń
  5. W jakimś programie o UFO pokazywali fragment filmu z hotelu, gdzie podobno zostali nagrani MiB. Nie wiem czy to prawda, bo program stał na niskim poziomie. Poszukam na YT.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tym bardziej ze pojawiło sie tam zjawisko "zaginionego czasu"

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy artykuł! Jednak zwracam uwagę na to, iż przed znakami inter. nie daje się spacji (tutaj głównie "?") Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. sprawa "zdjęcia kosmonauty" jest w sumie wyjasniona , w tym czasie była dostępna lalka wyglądajaca tak jak na zdjęciu. Jest zdjecie na hydeparku F.N. przedstawiajace tę lalkę. Wieczorem poszukam ,podeślę link

    OdpowiedzUsuń
  9. Też o tym słyszałem i mam podejrzenia co do ''lalki'', ale dałem ten przypadek, ponieważ w 1964 roku raczej nie wiele osób wiedziało o MiB zatem dlaczego ten człowiek o tym wspomina ?

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam
    Panie Arku co pan o tym sądzi?
    https://www.youtube.com/watch?v=uW38aYZfT9U#t=43
    Bardzo proszę odpsać. Ponoś autentyk
    Bartekj.

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak widziałem już ten materiał ponieważ mam jego kanał w subskrypcji. Film jest autentyczny ten człowiek od długiego czasu rejestruje podobne rzeczy, problemem jest czym jest obiekt ? Balon, dron, czy UFO ? Jego lot z początku jest dość szybki, ale wygląd jakoś przypomina mi balon ?

    OdpowiedzUsuń
  12. Tacy faceci w czarnych Jaguarach (2 szt) i okularach z lornetkami pojawili się w okolicach kwietnia / maja (już dokładnie nie pamiętam) w okolicach Szczecina, zalesiona okolica, parking. Lornetkowali przejeżdżających ludzi. Wydawali się bardzo dziwni i jak z filmu. Szkoda, że nie zetknęłam się wcześniej z tym artykułem, bo bardziej byśmy się im przyjrzeli. W sumie myśleliśmy, że to jacyś amerykańscy agenci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Panią proszę o kontakt meilowy ze mną w tej sprawie ? arekmiazga@gmail.com

      Usuń

Napisz komentarz: