środa, 4 stycznia 2012

Bliskie Spotkanie z UFO nad Sanokiem w 1945/46 roku !

W grudniu 2011 przeprowadziłem raz jeszcze telefoniczną rozmowę z Panią Zofią D. mieszkanką Sanoka w woj. Podkarpackim, która tuż po wojnie była z kilkoma innymi osobami świadkiem obserwacji UFO typu CE-1.


Zdarzenie to jest swego rodzaju unikatem w skali nie tylko krajowej ponieważ obserwacje UFO zaczęły pojawiać się coraz częściej po 1947 roku szczególnie w USA. Obserwacje po 1945 rok USA nazywane przez badaczy UFO ‘’współczesną erą UFO’’ która została nie jako ‘’otwarta’’ słynną obserwacją pilota w USA Keneta Arnolda, który 24 lipca 1947 zauważył dziewięć metalicznych płaskich obiektów nad Górami Kaskadowymi. Od tej pory termin UFO zaczął coraz częściej pojawiać się nie tylko w USA.

Rozmowa ze świadkiem obserwacji poniżej






Poniższe zdarzenie otrzymałem od córki głównego świadka w zimie 2009 roku, z opisu wynikało, że świadek z grupą innych osób zaobserwowały dyskokształtny obiekt tuż nad ich głowami. Szczegółowy opis mogłem poznać od ponad 75 letniej Pani Zofii, która telefonicznie dokładnie opisała mi cały przebieg zdarzenia. Całość rozmowy mam zarejestrowana na dyktafonie niestety dość słabej jakości.



Z relacji świadka wynika, że w wieku  około 11 lat pewnego lipcowego ranka wybrała się do sadu z grupą dorosłych oraz inny dzieci na zbiór śliwek. Dzień był upalny a niebo błękitne. O nieokreślonej godzinie, ale najprawdopodobniej przed 12:00 właściciel sadu zaczął krzyczeć do wszystkich, którzy byli albo na drzewach lub pod aby patrzyli do góry bo coś ‘’wisi’’.
Nad ich głowami na wysokości nie większej niż około 50 -100 metrów wisiał w bezruchu obiekt o okrągłym kształcie ‘’złocistym kolorze’’, który posiadał wg świadka kilka metrów średnicy. Świadkowie obserwowali obiekt jedynie od spodu. Obiekt co chwilę chwiał się na boki i obracał dookoła przez co było widać że jest płaskim krążkiem. Nie słychać było żadnego dźwięku. Po chwili bardzo powoli wzniósł się w górę po czym nagle znikł. Było to ogromnym zaskoczeniem dla wszystkich tam zgromadzonych. Starsze osoby nieśmiało twierdziły, że być może to coś ze strony Sowietów niemniej Pani Zofia wykluczyła samolot ponieważ tych sporo widziała w czasie II wojny. Obserwacja mogła trwać około 2 minut. 

Osobiście znam lokalizację tego niegdyś sadu w Sanoku w tej chwili jest tam ulica  Jagielońska i Daszyńskiego. Pani Zofia w rozmowie była pewna, że obiekt był bardzo nisko twierdziła, że nie wyżej jak 50-100 metrów (czyli CE-1) był duży i najprawdopodobniej cały płaski tak się wszystkim wydawało. Niestety nie zauważono górnej części czy była jakaś ‘’kopuła’‘itp. ? Nagłe zniknięcie obiektu w powietrzu może sugerować, iż mógł być prawdziwym UFO ?



Zdarzenie miało miejsce w lipcu przed południem w 1945 lub 1946 roku a zatem rok przed ''współczesną erą UFO'' jaką odnotowano od lipca 1947 roku w USA i nie tylko. W czasie tamtej rozmowy świadek podała datę 1947 ale bliżej prawdy wg. świadka  jest data 1945/46.  
Zdarzenie to jest swego rodzaju unikalne nie tylko w skali kraju, ale i na świecie ponieważ w tym okresie zjawisko UFO nie było jeszcze znane społeczeństwu a pierwszy udokumentowany przypadek obserwacji UFO w Polsce ( po 45 roku) pochodzi z Grotnik z  1947 dotycząc obserwacji dziennego dyskoidalnego obiektu z dalszej odległości przez jedną osobę Natomiast do pierwszego zdarzenia typu CE doszło dopiero w 16 sierpnia 1949 roku w Woli Drzewickiej gdzie około 1 metrowy obiekt w kształcie bąka znajdował się na trawie świadek w trakcie dotyku powierzchni został lekko oparzona w palce. Zdarzenie to opisał w książce UFO nad Polską Bronisław Rzepecki i Krzysztof Piechota.







2 komentarze:

  1. Historyczna obserwacja świetna praca. Czy zna Pan inne żyjące osoby tej obserwacji ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie. W 2009 roku podczas pierwszej rozmowy Pani Zofia wspominała o jeszcze jednym świadku który żył w Sanoku, niestety był cały sparaliżowany obecnie już zmarł inni najprawdopodobniej też. To już 66 lat minęło.

    OdpowiedzUsuń

Napisz komentarz: