Grupa INFRA przekazała mi kolejny przypadek obserwacji UFO,
lub nieznanego zjawiska w Hermanowej na Podkarpaciu zdarzenie miało miejsce 10
maja 2012 roku i dotyczyło tzw. Bliskiego Spotkania Pierwszego Rodzaju CE-1.
To już druga obserwacja typu CE-1 odnotowana tego roku na obszarze Podkarpacia faktycznie można śmiało powiedzieć, że teren ten jest niezwykle aktywny pod względem obserwacji UFO. Jestem w trakcie rejestracji bardzo nietypowej obserwacji w Hermanowej k/ Rzeszowa jaka miała miejsce 10 maja 2012 roku około 21:30. Obserwacja dotyczyła tym razem dwóch świetlistych kul, które miały około 25 cm średnicy , które zbliżyły się do mieszkańca Hermanowej na odległość około 30 metrów i zawisły nieruchomo nad dachem domu sąsiada po czy wykonały niezwykły manewr oddalając się i znikając w ciemności. Zdarzenie na pewno nie dotyczyło lampionów chińskich, zdalnie kierowanych zabawek. O wynikach oczywiście poinformuję na blogu.
Kolejny dziwny obiekt zjawisko zauważono także w okolicy
Góry Śmierci w Pustkowie do obserwacji doszło z jadącego pociągu relacji Szczecin-Przemyśl.
Oto relacja świadka.
‘’ Chciałbym
podzielić się z panem moją obserwacją obiektu na wieczornym niebie z wczoraj
(1.05.2012) podczas podróży pociągiem (z godzinnym opóźnieniem ;) )
relacji Szczecin- Przemyśl.
Piszę do pana wiedząc o pana blogu, który miałem okazję parę razy odwiedzić, nie ukrywam , że często spoglądam w niebo i tematyka NOLi nie jest mi obca. Jestem absolwentem kierunku administracja, mam 23 lata, pracuję, mieszkam w Rzeszowie. Wczoraj ok. godz. 20:30, podróżując wspomnianym pociągiem, zauważyłem bardzo jasny punkt świetlny koloru pomarańczowego. Poruszał się on ( tak mi się przynajmniej wydaje) w kierunku północno- zachodnim, ale z racji tego, że obserwacja trwała ok. 9-10 sekund a pociąg był w ruchu mogłem ulec pewnemu złudzeniu co do kierunku lotu. Od momentu zauważenia światła do wjechania pociągu w jakieś zadrzewienia minęło ok.9-10 sekund, kiedy znowu miałem widok horyzontu przez okno ( może 12 s. ?) nie byłem w stanie już niczego dostrzec. Szukając jakiegoś punktu odniesienia, po wychyleniu się lekko przez okno zauważyłem Wenus ( siedząc w przedziale nie miałem jej na widoku) . Obiekt zdawał się być rozmiaru 2/3 widocznej wtedy Wenus i świecił podobnym światłem ( jaskrawym, tyle że pomarańczowym ) . Na początku trudno mi było stwierdzić w którym miejscu znajduję się akurat pociąg ale znając aktualną godzinę i opóźnienie pociągu określiłem miejsce obserwacji jako ok. połowa drogi pomiędzy Dębicą a Ropczycami na wysokości miejscowości Paszczyna ( światło było widoczne tj. "za lub nad" widocznym na mapce większym kompleksem leśnym) . W załączeniu dosyłam mapkę z oznaczonym miejscem obserwacji oraz zarys widoku jaki miałem z okna pociągu. Obiekt znajdował się (wizualnie) nad frontem chmur widocznych po niedawnym zachodzie słońca. W czasie obserwacji nie było jeszcze widocznych gwiazd oprócz Wenus i Księżyca.’’
Piszę do pana wiedząc o pana blogu, który miałem okazję parę razy odwiedzić, nie ukrywam , że często spoglądam w niebo i tematyka NOLi nie jest mi obca. Jestem absolwentem kierunku administracja, mam 23 lata, pracuję, mieszkam w Rzeszowie. Wczoraj ok. godz. 20:30, podróżując wspomnianym pociągiem, zauważyłem bardzo jasny punkt świetlny koloru pomarańczowego. Poruszał się on ( tak mi się przynajmniej wydaje) w kierunku północno- zachodnim, ale z racji tego, że obserwacja trwała ok. 9-10 sekund a pociąg był w ruchu mogłem ulec pewnemu złudzeniu co do kierunku lotu. Od momentu zauważenia światła do wjechania pociągu w jakieś zadrzewienia minęło ok.9-10 sekund, kiedy znowu miałem widok horyzontu przez okno ( może 12 s. ?) nie byłem w stanie już niczego dostrzec. Szukając jakiegoś punktu odniesienia, po wychyleniu się lekko przez okno zauważyłem Wenus ( siedząc w przedziale nie miałem jej na widoku) . Obiekt zdawał się być rozmiaru 2/3 widocznej wtedy Wenus i świecił podobnym światłem ( jaskrawym, tyle że pomarańczowym ) . Na początku trudno mi było stwierdzić w którym miejscu znajduję się akurat pociąg ale znając aktualną godzinę i opóźnienie pociągu określiłem miejsce obserwacji jako ok. połowa drogi pomiędzy Dębicą a Ropczycami na wysokości miejscowości Paszczyna ( światło było widoczne tj. "za lub nad" widocznym na mapce większym kompleksem leśnym) . W załączeniu dosyłam mapkę z oznaczonym miejscem obserwacji oraz zarys widoku jaki miałem z okna pociągu. Obiekt znajdował się (wizualnie) nad frontem chmur widocznych po niedawnym zachodzie słońca. W czasie obserwacji nie było jeszcze widocznych gwiazd oprócz Wenus i Księżyca.’’
Nic więcej nie udało się ustalić czym był ów obiekt, ale
jest interesujące gdzie lub jak znikł świetlny punkt, który powinien być dalej
widoczny po około 12 sekundach które ?
Świetliste obiekty różnych wielkości sprawiające wrażenie ‘’inteligentnych’’
nurtują od lat wielu badaczy i naukowców którzy
starają się zbadać i poznać ten
fenomen jak np. w Hesdallen w Norwegii czy określonych obszarach w Anglii czy
USA. Chciałbym zachęcić Czytelników do zapoznania się z niezwykle
interesujących materiałem filmowym w tłumaczeniu na język polski o w/w
fenomenie świetlnych kul . Wielu badaczy
jak zawsze bierze pod uwagę jedynie pioruny kuliste ( acz nawet nauka nie wie
czym one są ) czy efekt pizoelektryczny powstający
przy ściskaniu w skorupie ziemskiej. Na filmie wyraźnie grupa badaczy w USA
zarejestrowała noktowizorem i kamerą termowizyjną dziwne efekty świetlne, które
zdumiały nawet sceptyków. Szkoda, że w
filmie NIKT z badaczy nie powiedział bardzo istotnego faktu -obydwa świetlne zjawiska
były NIE WIDOCZNE WZROKOWO jedynie czułe urządzenia ja zarejestrowały a to moim
zdaniem wyklucza lansowane teorie o pizoelektryczności, które nawet w warunkach
laboratoryjnych jest widoczne wzrokowo.
Widziałeś UFO lub inne tajemnicze zjawiska pisz arekmiazga@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz komentarz: