Chciałbym
zaprezentować Czytelnikom dwa zdjęcia jakie wykonałem w ostatnim czasie podczas
moich eksperymentów jakie prowadzę w okolicach Magnezytów w Ropczycach. Każde zdjęcie z rzekomym UFO zawsze jest
kontrowersyjne i dla wielu stanowi jakąś formę dowodu zaś dla innych nie ?
26 września
2012 roku przy słonecznej pogodzie, ale stosunkowo silnym wietrze ponad 20 km/h
wykonałem rano ponad 800 zdjęć w kierunku pól leżących koło Zakładów
Magnezytowych i miejscowości Witkowice/Kozodrza. Zdjęcia przy słonecznej pogodzie wykonuję
specjalnie ustawiając balans bieli na barwę niebieską wtedy lepiej widać jasne
obiekty na niebie. Podczas przeglądania
zdjęć praktycznie nie było owadów czasem jakiś daleki ptak. Jedno zdjęcie
wzbudziło moje zainteresowanie ponieważ widać na nim coś co przypomina wypukły
‘’spodek’’ lub kopułę w barwie jasnego ołowiu. Jak zawsze w przypadku tego typu
zdjęć wzrokowo nic nie zauważyłem a obiekt jest całkiem duży i dość wyraźny
pomimo jego rozmazania. Zdjęcie jest o tyle ciekawe, że wykonane w serii 4
klatek na jedną sekundę a obiekt jest tylko na jednym zdjęciu na następnym tej samej sekundy już go
nie widać. Zdjęcie było wykonane w ustawieniach 1/4000 sekundy, ISO 200,
przysłona 5,6, ogniskowa 90 mm. W mojej
ocenie przy w/w ustawieniach nie miał prawa wyjść w ten sposób ptak a nawet
owad.
Poniżej linki do oryginalnych zdjęć.
http://zapodaj.net/4cb715f3b10a8.jpg.html
http://zapodaj.net/dfb7d14a1347a.jpg.html
Poprosiłem o opinie niezależnych fotografów bez względu jakie będzie ich stanowisko.
Poniżej linki do oryginalnych zdjęć.
http://zapodaj.net/4cb715f3b10a8.jpg.html
http://zapodaj.net/dfb7d14a1347a.jpg.html
Poprosiłem o opinie niezależnych fotografów bez względu jakie będzie ich stanowisko.
Ananda Sirisena z Anglii bird, maybe insect ? Ptak, owad ?
Marek Marcinkowski
Przyjrzałem
się dokładnie Twojemu zdjęciu. Wg mnie jest to dość blisko od aparatu
poruszający się obiekt. Przysłona była na poziomie 5.6 a ogniskowa 90mm. To
mówi, że głębia ostrości jest dość płytka szczególnie w połączeniu z taką
ogniskową która już jest na tyle duża aby mocno zawęzić pole widzenia. Zdjęcie
wcześniejsze 9174 nie było robione w serii, świadczy o tym jego ogniskowa
wynosząca 52mm, a więc między 9174 a 9175(obiekt) jest większa, czyli nie jest
to żaden argument (pomiędzy zdjęciami zmieniłeś ogniskową od 52mm do 90mm,
czego nie da rady zrobić w serii). Z drugiej strony jeśli następne zdjęcia,
czyli 9175 i 9176 są już w serii to duża ogniskowa i zarazem w miarę małe pole
widzenia plus po bokach elementy budynku, nie jest argumentem za tym, że obiekt
zniknął lub zrobił coś nadzwyczajnego. Po prostu obiekt był w miarę blisko i
wyleciał z pola widzenia. Obiekt jest nieostry bo jest poza głębią ostrości,
gdyż tak szybka ekspozycja nie pozwala na rozmycie obiektu nawet bardzo szybko
poruszającego się. Od obiektu wystają pewne elementy, które są bardzo rozmazane
i w pod tym kątem burzą symetryczność obiektu. Jak dla mnie te elementy
świadczą od czymś co bardzo szybko się porusza względem głównego obiektu (czyli
np skrzydła owada). Tułów jest mniej poruszony niż te elementy. Wg mnie to
najprawdopodobniej owad w miarę blisko aparatu.
Andrzej Sędziak
Moim zdaniem
to nie jest owad. Rozkład barw wokół obiektu na to wskazuje. Mamy tu te same
efekty jak na poprzednich zdjęciach typowego spodka. Obiekt jest
częściowo zakryty kondensacjami Mamy tu powtarzalność zjawisk jak w przypadku
tego zdjęcia ,o którym tyle dyskutowaliśmy. Z jednej strony ciemniejsze z
widocznymi słabo w tle kondensacjami a po drugiej rozciągniętą
kondensacje pary. W ten sposób można orientacyjnie określić kierunek poruszania
się .Myślę ,że poruszał się po lini zbliżonej do pionu i w kierunku ziemi.
Waldek Czarnietzki
Krótkie naświetlanie -
to coś było bardzo szybkie, ale czy daleko czy blisko i w związku z tym czy
duże czy małe to nie jestem w stanie powiedzieć... ale: W porównaniu do innych
zdjęć jakiś owadów - to twoje zdjęcie nie pasuje - jest inne no i nie wiem co
to może być. Nie mogę powiedzieć, że to owad, ale i nie mogę powiedzieć, że to
nie owad - ale myślę że raczej nie. Ptak to na pewno nie jest bo przy 1/4000
sek byłby bardzo wyraźny. Samolot, i inne
techniczne obiekty ludzkiego pochodzenia tez wykluczam, a ty sam wiesz co
widziałeś i sam możesz lepiej osadzić czy tam coś było...To coś jest więc
niezidentyfikowane. Nie ma mowy o ptaku - bo nie widzę ani skrzydeł ani głowy ani nic
co przypominało by ptaka w locie - naświetlonego przez 1/4000 sekundy.
Kazimierz Pańszczyk
Najwyraźniej nie jest to ptak. Obiekt
sprawia wrażenie trójwymiarowości, jest wypukły, a zatem nie wygląda na paproch
na matrycy, jest bardzo realny.
Przy naświetlaniu 1\4000 sek z tej
odległości obiekt w postaci ptaka samolotu czy owada nie może być poruszony.
Jedna 4000sek to zbyt krótki czas aby jakikolwiek ptak mógł wyjść nieostro. Zakładając,
że to coś jest w odległości kilku kilometrów to musiałby się ten obiekt
poruszać z prędkością co najmniej 6000-8000km\h. W trakcie serii można
zmienić ogniskową, jest sporo takich zdjęć w necie, można obejrzeć. To coś nie
jest blisko. Każdy obiekt bliski obiektywu jest dużo wyraźniejszy. Powietrze
też ma swoją gęstość dlatego góry z daleka wydają się niebieskie. Fotografuję ptaki na co dzień i na
pewno nie jest to ptak. Jeśli chodzi o prędkość to sprawa jest o tyle nie do
przeskoczenia, że nie wiemy w jakiej odległości był ten obiekt. Jeśli był
daleko prędkość musiała by być ogromna. Jeśli stosunkowo blisko 100m, wystarczy
do rozmycia ok 600km\h.
Znamy opinie
5 osób, które analizowały zdjęcie z obiektem.
Jedynym wyjaśnieniem pozostaje UFO lub owad ? Faktycznie ptaki przy
czasie 1/4000 wychodzą ostro i są rozpoznawalne nawet w dużych odległościach dlatego
opinia Pana Ananda Sirisena zupełnie nie pokrywa się w faktach. Co ciekawe gdy
mu wspomniałem ,że czas wynosił 1/4000 (pomimo, że wysłałem oryginał) stwierdził,
że to pewno owad. No cóż widać, że ten Pan nie może się zdecydować ptak/owad
? Teoria owada jest dobra w tym wypadku
dość ładnie to Pan Marek Marcinkowski wyłożył, ale czy na pewno ma rację ?
Tutaj mam spore wątpliwości ? Dlaczego ? Pan Marcinkowski sugeruje, że owad jest
blisko obiektywu. Wszystko wskazuje, że jest w błędzie sam Pan Pańszczyk
wykluczył to podczas analizy podobnie Waldek Czarnetzki. Obiekt jak widać ma
wyraźny zarys i symetrię czegoś w rodzaju półkola, odbicie po lewej stronie
od Słońca, które wówczas znajdowało się
po prawej stronie. Owady, które przy tych ustawieniach znajdują się blisko
obiektywu wychodzą jako ciemne okrągłe rozmazane kropy beż żadnych szczegółów w dalszych odległościach są juz wyraźne,
widać dobrze korpus, nogi, a nawet skrzydła w ruchu, dodatkowo ich korpusy z
reguły jeśli to nie osa, szerszeń są ciemne lub brązowawe. Barwy na obiekcie
są jak ‘’metaliczne’’ w dodatku widać
wyraźnie na górze odbicie refleksu od Słońca. Jest to dość mocne odbicie. Owady
nie są jasne zatem nie powinny dawać tak mocnego odbicia jeśli już to na
skrzydłach. Kolejna istotna rzecz bok obiektu nie jest ciemny jak w przypadku owadów
jakie fotografowałem w słoneczne dni. Jeśli faktycznie założyć, że obiekt był
daleko i poruszał się bardzo szybko nie
ma w tym nic dziwnego, że jest lekko rozmyty tego Pan Marcinkowski nie
uwzględnił a rozmazanie wyjaśnił, skrzydłami owada , które tak naprawdę mogą
być jak słusznie zauważył przy zdjęciach
Pan Sędziak ‘’kondensacjami’’
? Nie zgodzę się również z twierdzeniem Pana Marcinkowskiego.
‘’Z drugiej strony jeśli następne
zdjęcia, czyli 9175 i 9176 są już w serii to duża ogniskowa i zarazem w miarę
małe pole widzenia plus po bokach elementy budynku, nie jest argumentem za tym,
że obiekt zniknął lub zrobił coś nadzwyczajnego. Po prostu obiekt był w miarę
blisko i wyleciał z pola widzenia.’’
Tak jest
najprościej napisać, ale Panie Marcinkowski w tym celu w tych samych
ustawieniach sfotografowałem ptaka w odległości około 15 metrów w szybkim locie
na dwóch zdjęciach tej samej sekundy pomimo, że był blisko i pole widzenia było
mniejsze to jednak wyszedł na dwóch zdjęciach. Podobnie fotografowałem owady na
dwóch i więcej klatkach. Więc nie jest
to argument w 100 % wiarygodny, choć taka możliwość też istnieje.
Przyznam, że
nigdy wcześniej a wykonuje takie zdjęcia od 2008 roku nie sfotografowałem nawet
w słoneczne dni owada nie tylko o takim kształcie, ale barwie i symetrii, której
nie zauważa Pan Marcinkowski ? Dlatego nasze różnice w ocenie tego zdjęcia są
bardzo odmienne. W następnych dniach
wykonałem około5 tysięcy zdjęć i co
dziwne owadów jak na lekarstwo ich kształty w zależności od odległości były
zawsze doskonale identyfikowalne.
Zakładając hipotetycznie, że obiekt był w odległości 2-3 km, to musiał
znajdować się w rejonie Witkowice/Borek Wielki to właśnie w tej okolicy
odnotowano kilka lat temu obserwację świetlistych obiektów nad okolicznymi
polami typu BOL o czym pisałem na blogu.
Tak wyglądają owady w czasie 1/4000 nie daleko obiektywu doskonale wyraźne pomimo Słońca od lewej strony tułów jest ciemny typowy dla owadów. Bliższe owady wychodziły jako zamazane kropki. Różnica owadów w porównaniu ze zdjęciem obiektu powyżej jest ogromna.
Tak wyglądają owady w czasie 1/4000 nie daleko obiektywu doskonale wyraźne pomimo Słońca od lewej strony tułów jest ciemny typowy dla owadów. Bliższe owady wychodziły jako zamazane kropki. Różnica owadów w porównaniu ze zdjęciem obiektu powyżej jest ogromna.
Ten ptak był poza głębią ostrości około 20 m od obiektywu wyszedł nie ostry, ale doskonale widoczny. Pomimo Słońca z prawej strony brak jasnych odbić od skrzydeł itp.
Nie możemy na 100 % rozstrzygnąć
czy obiekt na zdjęciu to faktycznie UFO czy owad, choć ja osobiście nie
znajduję tutaj potwierdzenia/dowodu typowego owada dlatego ze swojej strony nie
wykluczam również możliwości UFO co w
tych okolicach nie jest rzadkością a co udowodniły nie tylko zebrane
rejestracje filmowo/zdjęciowe, ale również naoczne obserwacje.
Kolejne zdjęcie
a właściwie zdjęcia chyba nawet ciekawsze od powyższego wykonałem tym razem 6 października
2012 roku w okolicach ZM na malej wycieczce rowerowej. Tego dnia skorzystałem z
pięknego błękitu nieba i obserwowałem fotografując okolicę spod starej
kapliczki przy polnej drodze w kierunku zdjęć znajdowały się Magnezyty oraz 2
km dalej Cukrownia świetne dwa punkty orientacyjne.
Dużą uwagę skupiłem czy na błękitnym niebie nie widać czegoś osobliwego. Oprócz
wysoko przelatujących samolotów oraz ptaków nic interesującego nie
zauważyłem. Tego dnia również wiał
bardzo silny wiatr 29 km/h od SSE.
Przeglądając pierwsze wykonane
zdjęcia zauważyłem coś jasnego w rejonie Cukrowni ? Jest to o tyle ciekawe, że jestem w 100 %
pewny, że nic wówczas nie zauważyłem na niebie.
Obiekt/zjawisko jest na 4
zdjęciach wykonanych o godzinie 14:08:14
do 14:08:18 czyli przez 5 sekund. Widać, że obiekt porusza się ku Cukrowni w
kierunku NW. Na pierwszych dwóch zdjęciach obiekt jest dość wyraźnie widoczny i te zdjęcia wzbudziły moje
zainteresowanie. Na tą chwilę czekam na opinię od Waldka Czarnietzkiego, który
wstępnie oglądając zdjęcia wykluczył owady/ptaki. Dla niego jedynym
wyjaśnieniem jest daleki samolot. I ten trop jest obecnie sprawdzany w
specjalnym programie. Mogę w tym wypadku
stanowczo wykluczyć owada, lub jakiś zlepek pyłków z uwagi na silny boczny
wiatr i ‘’długi’’ czas przelotu w tym samym kierunku. Nie zauważyłem też
żadnego jasnego ptaka w tym momencie więc też to wykluczam. Wykluczać się zdaje
kształt samego ‘’obiektu’’. Przyglądając się obiektowi wyraźnie widać, że w grę
nie wchodzi daleki samolot, śmigłowiec, którego też nie zauważyłem. Barwa obiektu jest bardzo jasna sugeruje to
albo odbicie Słońca albo własne światło ? Po wyostrzeniu 300 % na obiekcie uwidoczniły
się jakby pewne jaśniejsze ‘’struktury’’, które jeszcze bardziej są zastanawiające, oraz ciemne dwie nieregularne
linie po bokach obiektu ? Być może to efekt silnej kompresji albo coś innego ?
Proszę zauważyć, że ciemne linie jednak się nie łączą z jasną częścią obiektu
podobnie jak wyostrzona smuga samolotu ! Obiekt na kolejnych dwóch zdjęciach,
przemieszcza się, ale jest słabo widoczny.
Zdjęcie trzecie z całej serii obiekt znajduje się bliżej Cukrowni, ale widać zmienność kształtu i barwy. Obiekt sprawia wrażenie dalekiego
obiektu/zjawiska a jego wielkość jest porównywalna z szerokością górnej części
komina Cukrowni w odległości 2 km, taki
obiekt wzrokowo musiałbym siłą rzeczy zobaczyć. Nie wiem czym jest sfotografowany
obiekt, ale wydaje się być bardzo interesujący i nie podobny do znanych nam w/w
wyjaśnień ? Rok 2012 pod kątem moich rejestracji okazuje się jeden z
najlepszych dotychczas.
Mapa ukazująca miejsca i kierunku fotografowanych obiektów ze zdjęć. Czerwona strzałka obiekt z 26.09.2012 i możliwa lokalizacja obiektu. Czerwone punkty oznaczają obserwacje świetlnych obiektów typu BOL. Żółta strzałka oznacza kierunek w którym wykonano zdjęcia z jasnym obiektem 6.10.2012 roku
Tez uwazam, ze obiekt na 1 zdjeciu nie jest raczej owadem.
OdpowiedzUsuńPomijajac caly szereg waznych aspektow to jeszcze nigdy nie sfotografowalem owada, ktory odbijalby w taki sposob swiatlo.
Ciekawe zdjecie trzecie, napewno nie owad ;)
Ja też tak uważam. Sprawdziłem przy okazji przeloty samolotów pasażerskich 6.10. 2012 o godzinie 14:07 w tym rejonie na kierunku wykonanego zdjecia nie było żadnego samolotu co już w 100 % wyklucza teorię samolotu.
OdpowiedzUsuń