Dzięki
uprzejmości niemieckiego badacza Gerharda Groschela, konstruktora systemów
monitoringu i urządzeń wykrywających fizyczne zmiany mogę polecić
zainteresowanym arcyciekawy artykuł, który w Polsce jest unikatowy. Elektrownia
atomowa w Neckarwestheim jest od kilku lat monitorowana czułymi kamerami
rejestrującymi obraz oraz równocześnie specjalne opracowane urządzenia
wykrywające fizyczne zmiany pół magnetycznych i grawitacyjnych rejestrują każdą
anomalię. W 2012 roku automatyczne kamery i urządzenia wykryły zadziwiający
przelot UFO/UAP a urządzenia wykryły istotne zmiany fizyczne.
Z
perspektywy wielu lat dokumentacji zjawiska UFO stwierdzam, że ciągłe
spisywanie/dokumentowanie każdej obserwacji nie przybliży nas do rozwiązania
czym jest UFO. Owszem co ciekawsze zdarzenia typu CE tylko potwierdzają pewną
regułę, ale nie dają konkretnych naukowych informacji poza CE-2 czyli
interakcji fizycznych z otoczeniem. Oczywiście nie zamierzam zrezygnować z
typowej dokumentacji, ale uważam, że przyszłość ufologii leży nie tylko w
ciągłych dokumentacjach ponieważ mamy tego tysiące, lecz w stałych lub mobilnych monitoringach i urządzeniach
rejestrujących wartości fizyczne. Mając obraz zjawiska i wskazania fizyczne
‘’żaden’’ naukowiec nie odwróci się plecami do takich dowodów. Pan Gerhard zbudował
trzy takie monitoringi w Neckarwestheim, Knittelfeld w Austrii, oraz Polskim
Wylatowie, które zarejestrowały wiele razy niewytłumaczalne obiekty/zjawiska
świetlne, oraz anomalie magnetyczno/grawitacyjne. Poniższy raport wyraźnie
wskazuje, że takie projekty mają ogromne znacznie w współczesnej erze
ufologii. Dodam, że nad elektrownią
atomową w Neckarwestheim nie była to pierwsza rejestracja UFO. Gerhard Groschel
w swoim Ebook opisał dotychczas
zgromadzony materiał, z którym warto się zapoznać. http://www.kitapi.de/products/search?autr=%22Gerhard+Gr%C3%B6schel%22
Za pomoc w przetłumaczeniu
raportu dziękuję serdecznie Panu Arkadiuszowi Czaja.
Od
2008 roku ufologia weszła w nową nowoczesną drogę. Te aktywne
badania opierają się na automatycznych systemach nadzoru, które składają
się z kombinacji czujników i rejestracji wideo. W ramach takiej pracy bardzo
rzadko dochodzi do rejestracji pomiarów fizycznych połączonych z obrazem
kamery. Szczęśliwym przypadkiem doszło do takiej rejestracji nad elektrownią
jądrową w Neckarwestheim w Badenii Wirtembergii. Poniżej pokazane
jest miejsce systemu monitoringu oraz elektrowni. Odległość wynosi około 1500 m w linii prostej. Pomiędzy stacją monitoringu oraz
elektrownią znajduje się wzgórze które zakrywa bezpośredni widok na
elektrownię. Całkowity, niezakłócony widok zaczyna się na wysokości około 100m
nad elektrownią.
Stacja
monitoringu składa się z obudowy lampy, w której są zainstalowane dwie wysokiej
jakości kamery wideo zapisujące czarno-biały obraz. Obudowa jest zamontowana na
stałe na ścianie zewnętrznej domu. Po drugiej stronie ściany znajdują się
czujniki, czytniki oraz zapis wideo, wszystko znajduje się w aluminiowej
walizce pod stolikiem.
By polepszyć
izolację akustyczną, walizka znajduje się na filcowym kocu. Mierzone wartości
pochodzą z trzech czujników pola magnetycznego, które są ustawione w kierunkach
przestrzennych X / Y / Z. Co więcej, zainstalowano także 3-osiowy czujnik
przyspieszenia dla osi przestrzennych X / Y / Z. Czujnik przyspieszenia
jest tutaj zastosowany jako czujnik grawitacyjny. Czujnik przyspieszenia
znajduje się zawsze w tej samej określonej sytuacji. Dlatego też ewentualne
zmiany parametrów są uważane jako wpływ na grawitację. Dane z czujników
znajdują się w załączniku PDF.
W dniu 04.01.2012r. o 02 40 system zanotował grawitacyjną zmianę. Po
włączeniu się alarmu , zmierzone wartości zostały zapisane razem z obrazem
wideo .Teraz po zakończeniu procedury i analizy protokołów pomiarowych można
przejść do wniosków. Zacznę od nagranych obrazów wideo. Na obrazie wideo
przez kilka sekund widać świetlisty obiekt. Widoczność była bardzo słaba
w tym czasie z dwóch powodów. Z jednej strony pogoda a ponadto elektrownia
swoimi wieżami chłodniczymi wprowadziła do atmosfery istny dywan chmur. Obecna
sytuacja wydarzyła się przed katastrofą w Fukushimie, blok nr.1
prawdopodobnie pracował przy pełnym obciążeniu. Również
odbicie oświetlenia elektrowni w chmurze pary wodnej wpłynęło negatywnie na
nagranie wideo. Cała sekwencja wideo z nadlatującym światłem ma długość tylko
około 5 sekund. Poniżej przedstawiono podsumowanie istotnych
poszczególnych obrazów i ich powiększenia. Istnieją cechy wizualne, które
wskazują niezwykły obiekt. Obiekt trzy razy zwiększał swoje wymiary
w ciągu tego krótkiego czasu , co jest niespotykane przy nagrywaniu
samolotów. Uderzające jest nieregularne miganie, przerwy pomiędzy nimi
wynoszą od ok. 0,5 sekundy do 2,5 sekundy . Samo miganie pozostawało
niezmienione i trwało około 0,3 sekundy. Podejście było z południa przy około
170 stopniach.
Tą samą kamerą nagrano
innym razem przelot samolotu .Zapis samolotu wygląda jednakże całkiem inaczej.
Przeciwko teorii
o samolocie mówi także fakt, że leżące w kierunku południowym lotnisko
Stutgart nie posiada pozwolenia na nocne loty. Poza tym pogoda
generalnie nie nadawała się do lotu na niskim poziomie. Możliwe operacje
śmigłowców na autostradzie Heilbronn-Stuttgart z racji położenia nie są w
stanie być zarejestrowane. Obiekt prawdopodobnie wleciał w chmurę spalin
elektrowni, odległość do kamer nie przekraczała 4000 metrów. Wysokość
była na pewno znacznie poniżej 2000 metrów. Odczyty rozpoczynają się 02:37:18,
grawitacyjna fala uderzeniowa została zapisana w wszystkich trzech
kierunkach przestrzennych. Poniższe protokoły pomiarów są wyznaczone przez
kolorowe linie. Pokazują czas i wartość pomiaru.
Zapis alarmu w
powiększeniu poniżej.
Zapisane
wartości są jednorazowymi zmianami pola magnetycznego jak i stałej grawitacji.
Maksymalne odchylenie X pola magnetycznego wynosi 1,5μT, co odpowiada
około 5%. Odchylenie osi X pokrywa się w przestrzennej orientacji kierunku
czujnika pola magnetycznego X w kierunku wystąpienia zjawiska. Odchylenie
grawitacji X odpowiada około 2%. Czujniki wykryły wzrost grawitacji w kierunku
X i Y. Pionowy kierunek Z nie pokazał żadnego dającego się zmierzyć
zapisu. Pomiary zapewniają nam ZMIERZONE zmiany pola magnetycznego i
grawitacji. Hipotetyczne założenie, że pomiary są wynikiem nadzwyczajnych
pól elektrycznych lub wyładowań atmosferycznych jest tutaj nieistotne. Zapis,
zwłaszcza czujniki pola magnetycznego ze swoimi cewkami będą odzwierciedlać
bardzo różne błędy obrazu. Interpretacja zmierzonych wartości może
wyglądać tak. O 02:37:18 obiekt znacznie zmniejszył prawdopodobnie bardzo
wysoką prędkość. Uderzenie fal grawitacyjnych zostało generowane we wszystkich
kierunkach. Następnie, powolny lot wytworzył na około trzy sekundy grawitacyjne
anomalie, któremu towarzyszyły zmiany pola magnetycznego. Przy wejściu w
obszar obiektywu kamery , obiekt leciał już tak wolno, że nie miał wpływu na
mierzone wyniki. Odległość do obiektu, oraz wartość zmian pola magnetycznego
można w przybliżeniu wywnioskować z magnetycznego natężenia pola, a i nawet zużycie
energii poprzez obiekt. Ale o tym więcej na końcu relacji. Anomalie trwały
jeszcze aż do wczesnych godzin porannych. Zapisy nagrań wideo pokazują
tylko zasłonę dymną która nie pozwala nic rozpoznać.
Od
04:00:17 do 04:02:48 znowu trochę zmian pola magnetycznego i grawitacji.Od
04:03:15 do 04:02:21, pola magnetyczne zmieniają się we wszystkich kierunkach
. I tak pozostaje aż do 08:24:11-08:23:16, wtedy znikają wszystkie anomalie.
0d 08:23:16
wszystkie odczyty wróciły do normy. Hipoteza robocza może wyglądać
tak: UFO wisiało przez cztery godziny w chmurze pary wodnej elektrowni
jądrowej. Niezauważalny wpływ na oś pomiaru pola magnetycznego "Z"
sugeruje, że pozycja była bardzo niska nad elektrownią . Z całą pewnością
istnieje proporcjonalna zależność pomiędzy polem magnetycznym i grawitacją. Podstawy spekulacji i wnioski dotyczące natężenia pola
magnetycznego na obiekt i jego możliwym zużyciu energii. Aby umożliwić
podstawowy szacunek utworzyłem wzór z czujnikiem UFO. W tym celu
zastosowałem cewkę powietrza o średnicy wewnętrznej 65 mm i o średnicy
zewnętrznej 130 mm. Cewka posiada 790 zwojów.
Przez cewkę
płynął prąd przemienny o mocy 2A. Ustawienie i odległość od cewki do czujnika
wynosiła 400 mm. W tym połączeniu uzyskano odchylenie magnetyczne 1,5 μT. Do
obliczenia natężenia pola magnetycznego obiektu potrzeba jeszcze wiedzieć
rozmiar obiektu oraz odległość. Te dwa parametry były jedynie szacowane i
prawdopodobnie tylko w przybliżeniu słuszne. Dla wielkości obiektu założyłem 10
metrów średnicy, odległość obiektu wynosiła około 4000 metrów. Można to sobie
samemu obliczyć. Wszystkie potrzebne do tego parametry są zawarte w tym
dokumencie. Moja ocena to około 6000 ton i zapotrzebowanie mocy 6,4 MW.
__________________________________________________________________________
Rejestrację wyżej opisanego
zjawiska, można obejrzeć w poniższym linku od 24 minuty podczas prelekcji Gerharda.
Zapraszam również na stronę
Gerharda Groschela w której opisane są kamery, czujniki wartości fizycznych i inne urządzenia rejestrujące, pokazano również kilka interesujących materiałów filmowych.
Bardzo intrygujące jest to, ze NOL znajdował się nad elektrownią aż 4h.
OdpowiedzUsuńChyba raczej mozemy tu wykluczyc iz bylo to jakies zjawisko powstałe w wyniku pola, które otacza tego typu kompleksy. A jesli tak to pytanie co on tam robił tyle czasu no i do kogo mogł nalezeć oczywiscie.
Tak choć to jest robocza hipotez autora. Elektrownie atomowe raczej nie powodują takich skoków pola magnetycznego nie mówiąc już o grawitacyjnym. Z tego co wiem to nie pierwsza rejestracja UFO i dziwnych świateł nad tą elektrownią. Przyznam, że idealnie dobrany obszar monitorowania pod względem zjawiska UFO.
OdpowiedzUsuńZ książki pana Gerharda można się dowiedzieć że w studiu sportowym rozmawiał z kilkoma ludżmi którzy pierwsi opowiadali o tym że widzieli jakieś dziwne "coś" nad elektrownią. To widać skłoniło go by właśnie w tym kierunku zainstalować czujniki
OdpowiedzUsuńpozdro Arek Cz.
Tak ja osobiście myślę ,że takich wzrokowych obserwacji nad tą elektrownią mogło być znacznie więcej - ten monitoring to strzał w dychę po latach można opracować fajne wnioski.
OdpowiedzUsuńDobrze piszesz
OdpowiedzUsuń