sobota, 13 kwietnia 2013

UFO nad elektrownią atomową Neckarwestheim.



Dzięki uprzejmości niemieckiego badacza Gerharda Groschela, konstruktora systemów monitoringu i urządzeń wykrywających fizyczne zmiany mogę polecić zainteresowanym arcyciekawy artykuł, który w Polsce jest unikatowy. Elektrownia atomowa w Neckarwestheim jest od kilku lat monitorowana czułymi kamerami rejestrującymi obraz oraz równocześnie specjalne opracowane urządzenia wykrywające fizyczne zmiany pół magnetycznych i grawitacyjnych rejestrują każdą anomalię. W 2012 roku automatyczne kamery i urządzenia wykryły zadziwiający przelot UFO/UAP a urządzenia wykryły istotne zmiany fizyczne



Z perspektywy wielu lat dokumentacji zjawiska UFO stwierdzam, że ciągłe spisywanie/dokumentowanie każdej obserwacji nie przybliży nas do rozwiązania czym jest UFO. Owszem co ciekawsze zdarzenia typu CE tylko potwierdzają pewną regułę, ale nie dają konkretnych naukowych informacji poza CE-2 czyli interakcji fizycznych z otoczeniem. Oczywiście nie zamierzam zrezygnować z typowej dokumentacji, ale uważam, że przyszłość ufologii leży nie tylko w ciągłych dokumentacjach ponieważ mamy tego tysiące, lecz w stałych lub  mobilnych monitoringach i urządzeniach rejestrujących wartości fizyczne. Mając obraz zjawiska i wskazania fizyczne ‘’żaden’’ naukowiec nie odwróci się plecami do takich dowodów.  Pan Gerhard zbudował trzy takie monitoringi w Neckarwestheim, Knittelfeld w Austrii, oraz Polskim Wylatowie, które zarejestrowały wiele razy niewytłumaczalne obiekty/zjawiska świetlne, oraz anomalie magnetyczno/grawitacyjne. Poniższy raport wyraźnie wskazuje, że takie projekty mają ogromne znacznie w współczesnej erze ufologii.  Dodam, że nad elektrownią atomową w Neckarwestheim nie była to pierwsza rejestracja UFO. Gerhard Groschel w swoim Ebook opisał  dotychczas zgromadzony materiał, z którym warto się zapoznać. http://www.kitapi.de/products/search?autr=%22Gerhard+Gr%C3%B6schel%22



Za pomoc w przetłumaczeniu raportu dziękuję serdecznie Panu Arkadiuszowi Czaja.



Od  2008 roku ufologia weszła w nową nowoczesną drogę.  Te aktywne badania opierają  się na automatycznych systemach nadzoru, które składają się z kombinacji czujników i rejestracji wideo. W ramach takiej pracy bardzo rzadko dochodzi do rejestracji pomiarów fizycznych połączonych z obrazem kamery. Szczęśliwym przypadkiem doszło do takiej rejestracji nad elektrownią jądrową w  Neckarwestheim w Badenii Wirtembergii. Poniżej pokazane jest miejsce systemu monitoringu oraz elektrowni. Odległość wynosi około 1500 m w linii prostej. Pomiędzy stacją monitoringu oraz elektrownią  znajduje się wzgórze które zakrywa bezpośredni widok na elektrownię. Całkowity, niezakłócony widok zaczyna się na wysokości około 100m nad elektrownią.

 

Stacja monitoringu składa się z obudowy lampy, w której są zainstalowane dwie wysokiej jakości kamery wideo zapisujące czarno-biały obraz. Obudowa jest zamontowana na stałe na ścianie zewnętrznej domu. Po drugiej stronie ściany znajdują się czujniki, czytniki oraz zapis wideo, wszystko znajduje się  w aluminiowej walizce pod stolikiem.





By polepszyć izolację akustyczną, walizka znajduje się na filcowym kocu. Mierzone wartości pochodzą z trzech czujników pola magnetycznego, które są ustawione w kierunkach przestrzennych X / Y / Z. Co więcej, zainstalowano także 3-osiowy czujnik przyspieszenia dla osi przestrzennych X / Y / Z. Czujnik przyspieszenia jest tutaj zastosowany jako czujnik grawitacyjny. Czujnik przyspieszenia znajduje się zawsze w tej samej określonej sytuacji. Dlatego też ewentualne zmiany parametrów są uważane jako wpływ na grawitację. Dane z czujników znajdują się w załączniku PDF.

 W dniu 04.01.2012r. o 02 40  system zanotował grawitacyjną zmianę. Po włączeniu się alarmu , zmierzone wartości zostały zapisane razem z obrazem wideo .Teraz po zakończeniu procedury i analizy protokołów pomiarowych można przejść do wniosków. Zacznę od nagranych obrazów wideo. Na obrazie wideo przez kilka sekund widać świetlisty obiekt. Widoczność była  bardzo słaba w tym czasie z dwóch powodów. Z jednej strony pogoda a ponadto elektrownia swoimi wieżami chłodniczymi wprowadziła do atmosfery istny dywan chmur. Obecna sytuacja wydarzyła się przed katastrofą w Fukushimie, blok nr.1  prawdopodobnie pracował  przy pełnym obciążeniu. Również odbicie oświetlenia elektrowni w chmurze pary wodnej wpłynęło negatywnie na nagranie wideo. Cała sekwencja wideo z nadlatującym światłem ma długość tylko  około 5 sekund. Poniżej przedstawiono podsumowanie istotnych poszczególnych obrazów i ich powiększenia. Istnieją cechy wizualne, które wskazują niezwykły obiekt. Obiekt trzy razy  zwiększał swoje wymiary  w ciągu tego krótkiego czasu , co jest niespotykane przy nagrywaniu samolotów. Uderzające jest nieregularne miganie, przerwy pomiędzy nimi wynoszą  od ok. 0,5 sekundy do 2,5 sekundy . Samo miganie pozostawało niezmienione i trwało około 0,3 sekundy. Podejście było z południa przy około 170 stopniach.




Tą samą kamerą nagrano innym razem przelot samolotu .Zapis samolotu wygląda jednakże całkiem inaczej.



Przeciwko teorii o samolocie mówi także fakt, że leżące w kierunku południowym lotnisko  Stutgart nie posiada pozwolenia  na nocne loty. Poza tym pogoda generalnie nie nadawała  się do lotu na niskim poziomie. Możliwe operacje śmigłowców na autostradzie Heilbronn-Stuttgart z racji położenia nie są w stanie być zarejestrowane. Obiekt prawdopodobnie wleciał w chmurę spalin elektrowni, odległość do kamer  nie przekraczała 4000 metrów. Wysokość była na pewno znacznie poniżej 2000 metrów. Odczyty rozpoczynają się 02:37:18,  grawitacyjna fala uderzeniowa została zapisana w  wszystkich trzech kierunkach przestrzennych. Poniższe protokoły pomiarów są wyznaczone przez kolorowe linie. Pokazują czas i wartość pomiaru.  



Zapis alarmu w powiększeniu  poniżej.


Zapisane wartości są jednorazowymi zmianami pola magnetycznego jak i stałej grawitacji. Maksymalne odchylenie X  pola magnetycznego wynosi 1,5μT, co odpowiada około 5%. Odchylenie osi X pokrywa się w przestrzennej orientacji kierunku  czujnika pola magnetycznego X w kierunku wystąpienia zjawiska. Odchylenie grawitacji X odpowiada około 2%. Czujniki wykryły wzrost grawitacji w kierunku X i Y. Pionowy kierunek Z  nie pokazał żadnego dającego się zmierzyć zapisu. Pomiary zapewniają nam ZMIERZONE zmiany pola magnetycznego i grawitacji. Hipotetyczne założenie, że pomiary są wynikiem nadzwyczajnych pól elektrycznych lub wyładowań atmosferycznych jest tutaj nieistotne. Zapis, zwłaszcza czujniki pola magnetycznego ze swoimi cewkami będą odzwierciedlać bardzo różne błędy obrazu. Interpretacja zmierzonych wartości może wyglądać tak. O 02:37:18 obiekt znacznie zmniejszył prawdopodobnie bardzo wysoką prędkość. Uderzenie fal grawitacyjnych zostało generowane we wszystkich kierunkach. Następnie, powolny lot wytworzył na około trzy sekundy grawitacyjne  anomalie, któremu towarzyszyły zmiany pola magnetycznego. Przy wejściu w obszar obiektywu kamery , obiekt leciał już tak wolno, że nie miał wpływu na mierzone wyniki. Odległość do obiektu, oraz wartość zmian pola magnetycznego można w przybliżeniu wywnioskować z magnetycznego natężenia pola, a i nawet zużycie energii poprzez obiekt. Ale o tym więcej na końcu relacji. Anomalie trwały jeszcze aż do wczesnych godzin porannych. Zapisy  nagrań wideo pokazują tylko zasłonę dymną która nie pozwala nic rozpoznać.




Od 04:00:17 do 04:02:48 znowu trochę zmian pola magnetycznego i grawitacji.Od 04:03:15 do 04:02:21, pola magnetyczne zmieniają się we wszystkich kierunkach . I tak pozostaje aż do 08:24:11-08:23:16, wtedy znikają wszystkie anomalie.


0d 08:23:16  wszystkie odczyty  wróciły do normy. Hipoteza robocza może wyglądać tak: UFO wisiało przez cztery godziny w chmurze pary wodnej elektrowni jądrowej. Niezauważalny wpływ na oś pomiaru pola magnetycznego "Z" sugeruje, że pozycja była bardzo niska nad elektrownią . Z całą pewnością istnieje proporcjonalna zależność pomiędzy polem magnetycznym i grawitacją. Podstawy  spekulacji  i wnioski dotyczące natężenia pola magnetycznego na obiekt i jego możliwym zużyciu energii. Aby umożliwić podstawowy szacunek utworzyłem wzór z czujnikiem UFO. W tym celu zastosowałem  cewkę powietrza o średnicy wewnętrznej 65 mm i o średnicy zewnętrznej 130 mm. Cewka posiada 790 zwojów. 





Przez cewkę płynął prąd przemienny o mocy 2A. Ustawienie i odległość od cewki do czujnika wynosiła 400 mm. W tym połączeniu uzyskano odchylenie magnetyczne 1,5 μT. Do obliczenia natężenia pola magnetycznego obiektu potrzeba jeszcze wiedzieć rozmiar obiektu oraz odległość. Te dwa parametry były jedynie szacowane i prawdopodobnie tylko w przybliżeniu słuszne. Dla wielkości obiektu założyłem 10 metrów średnicy, odległość obiektu wynosiła około 4000 metrów. Można to sobie samemu obliczyć. Wszystkie potrzebne do tego parametry są zawarte w tym dokumencie. Moja ocena to około 6000 ton i zapotrzebowanie mocy 6,4 MW.

__________________________________________________________________________



Rejestrację wyżej opisanego zjawiska, można obejrzeć w poniższym linku od 24 minuty podczas prelekcji Gerharda.




Zapraszam również na stronę Gerharda Groschela w której opisane są kamery, czujniki wartości fizycznych i inne urządzenia rejestrujące, pokazano również kilka interesujących materiałów filmowych. 










5 komentarzy:

  1. Bardzo intrygujące jest to, ze NOL znajdował się nad elektrownią aż 4h.
    Chyba raczej mozemy tu wykluczyc iz bylo to jakies zjawisko powstałe w wyniku pola, które otacza tego typu kompleksy. A jesli tak to pytanie co on tam robił tyle czasu no i do kogo mogł nalezeć oczywiscie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak choć to jest robocza hipotez autora. Elektrownie atomowe raczej nie powodują takich skoków pola magnetycznego nie mówiąc już o grawitacyjnym. Z tego co wiem to nie pierwsza rejestracja UFO i dziwnych świateł nad tą elektrownią. Przyznam, że idealnie dobrany obszar monitorowania pod względem zjawiska UFO.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z książki pana Gerharda można się dowiedzieć że w studiu sportowym rozmawiał z kilkoma ludżmi którzy pierwsi opowiadali o tym że widzieli jakieś dziwne "coś" nad elektrownią. To widać skłoniło go by właśnie w tym kierunku zainstalować czujniki

    pozdro Arek Cz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak ja osobiście myślę ,że takich wzrokowych obserwacji nad tą elektrownią mogło być znacznie więcej - ten monitoring to strzał w dychę po latach można opracować fajne wnioski.

    OdpowiedzUsuń

Napisz komentarz: