piątek, 15 lutego 2019

Magiczna Rzeczywistość opinie i komentarze



Chciałbym udostępnić dla osób, które zakupiły moją książkę ‘’Magiczna Rzeczywistość’’ możliwość napisania swoich opinii, refleksji lub innych spostrzeżeń  dotyczących tematu, który poruszam w książce. 










Chciałbym także podziękować za zainteresowanie  książką wszystkim Czytelnikom, którzy tak licznie po premierze złożyli swoje zamówienia korzystając z bloga, facebooka czy wydawnictwa Ridero.  Dziękuję również, tym osobą, którzy przekazali mi kolejne przypadki związane z ‘’wysoką dziwnością’’. Z tego co widzę książka cieszy się sporym  zainteresowaniem pomimo, że nie posiadam tak rozbudowanego zaplecza związanego z jej dystrybucją jak to miało miejsce z książką ‘’UFO nad Podkarpaciem’’, która była dostępna w wielu księgarniach na terenie Polski. W zamierzeniu założyłem sobie określoną liczbę egzemplarzy sprzedać w ciągu pół roku, rzeczywistość okazała się inna stało się to w przeciągu ponad dwóch  miesięcy z czego jestem szalenie  zadowolony. Książka znalazła swoich Czytelników nie tylko w Polsce ale też na Słowacji, Niemczech, Anglii czy USA. Statystycznie najwięcej osób nabyło książkę z województwa  małopolskiego, podkarpackiego i mazowieckiego. Książka nie posiadała tak licznej reklamy w mediach jak moja poprzednia niemniej jej recenzja i opis znalazły się w Czwartym Wymiarze, tygodniku Reporter, Super Nowości oraz w portalach internetowych m.in. Wolne Media, Lubię Czytać. Książką również zainteresował się  były ufolog i badacz Bronisław Rzepecki być może po jej przeczytaniu pokusi się o jaką opinie na jej temat ?

Jak wspomniałem powyżej post ten będzie dotyczył opinii Czytelników o mojej książce te osoby, które chcą  napisać swoje refleksje  mogą tutaj dzielić się swoimi komentarzami. Jak np. te, które pojawiły się w wydawnictwie Ridero pod moją książką.

‘’Książka jest ciekawym zbiorem relacji z Polski ze spotkań z czymś lub z kimś nieznanym, czymś co ciągle wymyka się naszemu poznaniu. Jedyna książka w Polsce która przytacza relacje spotkań z istotami magicznymi. Książka jest bardzo przystępna i czyta się ją bardzo dobrze. Mogę tylko polecić’’.

‘’Bardzo ciekawa książka, według której ufo niekoniecznie musi mieć pochodzenie kosmiczne. Według autora tzw. kosmici mogą mieć pochodzenie parafizyczne, z innych wymiarów. Są to byty które zazwyczaj nie są zbyt przyjazne ludziom. Towarzyszą one naszej cywilizacji od zarania dziejów’’.

‘’ …Książkę polecam wszystkim zainteresowanym fenomenami świadomości, psychotroniki, nawet fizyki kwantowej. Ponadto entuzjastom i badaczom folkloru, baśni, legend i podań ludowych i mitologii. Wszystkie te obszary łączy jeden mianownik, jedna wspólna cecha. O tym czynniku, który bezdyskusyjnie wywierał i nadal wywiera "po cichu" i "zza kulis" wpływ na naszą kulturę, religię i ezoterykę oraz psychikę, a może nawet na więcej - jest właśnie ta książka. Można ją nabyć o wiele taniej od autora z miłą pamiątką w postaci autografu. I ja ją mam z autografem, i cieszę się, że mogę przeczytać tak ciekawy poznawczo materiał, skłaniający do licznych przemyśleń’’.

Wszystkie osoby, które nie nabyły książki, a są nią zainteresowane mogą kupić ją bezpośrednio u mnie w kwocie 47,50 zł, lub w wydawnictwie Ridero.   Poniższe zdjęcia dotyczą najnowszego dodruku ‘’magicznej’’, który jest jeszcze gorący prosto z drukarni.






Wpis z facebooka Tadeszusza Filar doktora nauk humanistycznych (1995), stopień naukowy uzyskany na Wydziale Filozoficzno-Historycznym Uniwersytetu Jagiellońskiego.


W razie pytań proszę o kontakt na arekmiazga@gmail.com



7 komentarzy:

  1. Jestem w połowie niniejszej książki, która jest wyjątkiem wśród pozycji związanych z etnologią i badaniem nieznanego, z której etnolodzy powinni brać przykład, jak się powinno podchodzić do relacji ludowych bez uprzedzeń.
    Co więcej porównując relacje Arka z tymi które odnalazłem na Słowacji i w Czechach, i widząc jak wiele jest analogii w doświadczeniach z "nieznanym" w odległych sobie miejscach, oraz jak są uczciwi ludzie którzy o tych przeżyciach relacjonują - szczerze mówiąc mam ochotę wziąć pałę i walić po głowach materialistycznych psychiatrów i psychogów za te ich kłamstwa, nadęte dezinformacje, i zaślepienie którym próbują infekować innych. Chrześcijaństwo jednak nie pozwala mi ulec tejże pokusie :) Tyle relacji przez tych krętaczy zostało zaprzepaszczonych! Nie mogę pojąć z każdą kolejną odkrytą relacją, tak u siebie jak u badaczy takich jak Arek, jak wąskie grono materialistycznych pomyleńców i ateistycznych wymyślaczy pseudonaukowych zmanipulowanych teorii, mogło zastraszyć świat, w tym i wielu wierzących. Ale do czasu, bo już im się kończy... Lepiej żeby zawczasu przeczytali książki takie jak ta, zaczynając od niej - aby mieć czas na pogodzenie się ze zmianami, i w miare łagodne przejście do lamusa. Polecam wszystkim tę książkę, która otwiera na nowe horyzonty myślenia, i stanowi element pionierskich badań w odkrywaniu prawdziwszego i pełniejszego obrazu Rzeczywistości. Dopiero w dzisiejszych czasach szybkich komputerów, i szybkiego dostępu do danych, owe relacje czekały wieki na to by mogły dobrze "powymiatać" i zrobić porządki w tym, w czym wykorzystujący niewiedzę ludzi kombinatorzy, mogli się panoszyć i wylegiwać w swoim barłogu, w który owe fakty zasadzają porządnego kopa ;) To dopiero początek... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Krzysiek za twoją opinię, dzięki Twojej pomocy w książce znalazło się kilka interesujących zdarzeń, z pogranicza folkloru, który jest tak niesłychanie ciekawy. Ileż to możemy odszukać konotacji związanych z różnymi anomaliami, które dziś mają inną nazwę i inny wymiar. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja poczytam dopiero za trzy miesiące. Na pewno ciekawa, bo jakże by inaczej

    OdpowiedzUsuń
  4. W końcu książka dotarła i do mnie do Norwegii. Również jestem w połowie, ale już teraz nie boje się powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że to najważniejsza pozycja w polskiej, szeroko pojętej ufologii. Poprzez fenomenalną faktografię etnologiczną i bardzo trafne odniesienia przypadków wysokiej dziwności, zarówno tych historycznych jak i współczesnych do obserwacji UFO każdy sceptyk musi się zastanowić nad swoim postrzeganiem tematu. Dla mnie od dawna te tematy są zbieżne, a interesuję się tematem od 12-13 roku życia, czyli już 30 lat. Podświadomie zawsze łączyłem te sprawy, nie znając kiedyś prac dr. Vallee czy Keela. Dla mnie książka Arka jest kamieniem milowym na polskim gruncie, który ma potencjał tchnąć nowe życie w naszą nieco skostniałą ufologię. Trzeba wspomnieć, że doskonałą robotę robi Radio Paranormalium, zwłaszcza Piotr Cielebiaś, który lansuje tam tego typu podejście, ale jednak książka to książka. Oby jak najwięcej młodych fascynatów ją przeczytało. Osobiście polecam i będę tą pozycje polecał wszystkim choćby w najmniejszym stopniu zainteresowanym tematem nieznanego. Mam nadzieję, że ta pozycja to początek nowego w naszym środowisku. Arku gratuluję wydania tej książki i czekam na dalsze wnioski, kolejne książki w tym temacie. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie za opinię, i cieszę się, że książką w jakimś sensie spełniła Pana oczekiwania to dla mnie jako autora bardzo ważne. Ma Pan rację tego typu tematy pojawiły się również w RP a nawet ostatnio w Czwartym Wymiarze, których byłem autorem. Niestety jednak niektóre aspekty są na tyle kontrowersyjne, iż pisma promujące ''nieznane'' zamykają swoje łamy, może z czasem się to zmieni głęboko w to wierzę. Proszę pozdrowić żonę i za jej relację, które otrzymałem ;) Pozdrawiam

      Usuń
  5. Bardzo ciekawa książka dająca wiele do myślenia. Włożył Pan ogrom pracy w jej powstanie za co należą się wielkie brawa. Również jestem w połowie i dotarłem do fragmentu gdzie jest wzmianka o kilku iluzjonistach, w tym jeden z nich o pseudonimie art. „Dynamo"i tu moja uwaga.„Magik" ten został wykreowany przez telewizję Discovery Channel do zarabiania pieniędzy, zaliczył wielokrotne wpadki i stał się obiektem drwin w UK i zakończył karierę. Jego pokazy były reżyserowane przez sztab ludzi i wspomnianą telewizję. Nagrania były później edytowane przez grafików i takie pokazywane w telewizji. Miałem raz okazję podziwiać wyczyny tego jegomościa w Londynie gdzie mieszkam, podczas kręcenia jednego z odcinków Magician Impossible. Osobiście nie ma to nic wspólnego z magią, czy nawet sztuczkami, a jest zwyczajnym oszukiwaniem widza. Poza tym książka świetna i Pański blog również. Pozdrawiam serdecznie. Grzegorz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego nie wiem, oczywiście, że musiał to wszystko jakoś zaplanować aby spowodować magię na widzach - ciesze się, że książka się podobna pozdrawiam

      Usuń

Napisz komentarz: