wtorek, 4 stycznia 2022

Bliskie Spotkanie z ognistą kulą

Bliskie Spotkania z UFO stały się w obecnych czasach bardzo rzadkie, a relacje tego typu należały w annałach ufologicznych do najciekawszych zdarzeń ze względu na dzielącą ich małą odległość od świadków. Do takiego zdarzenia doszło latem 2021 w miejscowości Czartki w dość nietypowej sytuacji ale o tym dowiecie się z poniższego artykułu.



W ostatnim czasie moje archiwum świeci pustkami minęły lata kiedy dokumentacje terenowe były bardzo częste, taki stan rzeczy dotyczy nie tylko mojej osoby inni ufolodzy również narzekają na bardzo małą aktywność zgłaszanych świeżych  obserwacji oczywiście czasami wpłynie jakieś zgłoszenie , ale zazwyczaj są to zdarzenia dość odległe w czasie. Można dziś obecnie śmiało powiedzieć że fenomen UFO znacząco zanikł i należałoby się zastanowić co jest tego przyczyną tym bardziej, że w ostatnich  dwóch latach żyjemy w absurdalnych wręcz czasach przesiąkniętych totalnym kłamstwem i  manipulacją społeczeństw. Wracając do zdarzenia w Czartkach ( woj. łódzkie) mamy tutaj do czynienia wręcz z klasycznym CE-1 ale wartym opisania ponieważ oprócz bliskiej  obserwacji wystąpiły takie czynniki jak ‘’czynnik Oz’’ oraz rozciągnięcie czasowe. Oddajmy głos świadkowi.

Do manifestacji doszło w nocy między 1- 4 w nocy  w te wakacje wyszedłem sobie na zewnątrz było gorąco jak to w lato zaczynam sikać i naszło mnie żeby popatrzeć w niebo na gwiazdy często tak robię szczególnie jak są dobre warunki atmosferyczne, podnoszę głowę do góry i tuż przede mną jakieś 10 m obiekt na tle drzew bardziej u korony drzew widzę go i od razu czuje przerażenie trwa to przerażenie około 1-3 s i wyostrzają mi się wszystkie zmysły do niewyobrażalnego poziomu obiekt jakby poczuł moje emocje i w tym samym czasie co się go przeraziłem odszedłem krok lub dwa w tył żeby lepiej widzieć obiekt również się oddalił w tym samym momencie co ja odszedłem potem przez około jeszcze 7-8 s widziałem obiekt był kulą żółto-czerwoną pulsującą która bezgłośnie unosiła się nad mną nie było słychać kompletnie nic cisza grobowa tutaj u mnie w miejscowości to jest wieś dużo sąsiadów nie mam i o tej godzinie wszyscy śpią ale czasami słychać jakieś psy czy auta które przejeżdżają ale wtedy nie słyszałem nic do tego kula oddalając się zostawiała widoczne smugi na niebie te smugi były w kolorze tej kuli i znikały po około 1-2s kula przyspieszała z tak niesamowitą prędkością do tego całkowicie bezgłośnie leciała wzdłuż mojej działki jakieś 100-200 m po czym mój wzrok nie widział już niczego jakby nagle znikła w innym wymiarze.

 


Zdjęcie wykonane w miejscu obserwacji z zaznaczonym zjawiskiem obserwowanym przez świadka 

Świadek od jakiegoś czasu interesuje się zjawiskiem UFO i jak wspominał bardzo pragnął zobaczyć coś co spowodowałby że rozwieje jego wątpliwości. Czyżby siła jego woli spowodowała pojawienie się tego obiektu ? Nie wykluczone takie zdarzenia opisałem m.in. w mojej książce UFO nad Podkarpaciem.

Dokładna data obserwacji oscyluje pomiędzy 12, a 22 sierpnia, interesujące jest to kiedy świadek szedł oddać czynność fizjologiczną nie zauważył zupełnie niczego nad pobliskimi drzewami zatem można założyć, że obiekt pojawił się nagle. Z relacji świadka wynika że maksymalna odległość obiektu względem niego to około 20 metrów. Zjawisko miało kształt pulsującej czerwono pomarańczowej kuli około 3-5 metrowej średnicy, które tkwiła w początkowym bezruchu nad koronami drzew. Nie zauważono aby drzewa lub najbliższa okolica nosiła jakieś znamiona przypalenie, złamania gałęzi itp. Najciekawsze jest to, że w trakcie zdarzenia świadek odczuł wyjątkową ciszę ‘’ pisałem cisza była absolutna jakby ten obszar był wymarły na czas manifestacji’’. Świadek w trakcie zdarzenia odczuł coś jeszcze coś co mogło wpłynąć na jego psychikę oraz ‘’rozciągnięcie czasowe’’.

‘’Moment w którym zobaczyłem najpierw blask ognistej kuli potem kule przeraził mnie na około 1-3s i odszedłem w tył 1-2 kroki i jak stanąłem i zacząłem podziwiać pokaz w pewnym momencie pojawiło się takie zagłębienie w myślach jaźni w samej swojej świadomości i wtedy czas dosłownie praktycznie jakby się zatrzymał czułem że coś się dzieje ciężko to opisać to była jakby rozmowa tylko bez otwierania ust i wymiana myśli następowała w nieprawdopodobny sposób niech Pan sobie wyobrazi że chcesz porozmawiać z kimś ma Pan do przekazania informacje które normalnie za pomocą ust i strun głosowych przekazuje Pan w około kilka godzin ale za pomocą jakieś formy myśli może pan to zrobić w ciągu sekund ciężko to opisać tępo wymiany informacji było tak dużo że właściwie ciężko stwierdzić ile tam stałem dokładnie bo mój umysł przefiltrował więcej informacji przez kilka sec niż przez ostatnie kilka dni emocje podczas tego były spokojne wręcz naturalne bez żadnego strachu wątpliwości.’’

Kula oddaliła się bezgłośnie w kierunku lasu z niewiarygodną dla świadka prędkością znikając jak wyłączona żarówka interesujące było to, że kula pozostawiała za sobą smugę światła w kolorze kuli, która znikła po 1-2 sekundach. Czy pojawienie się  kuli było  odpowiedzią na oczekiwanie kontaktu znaku przez świadka ? Nie sądzę aby w to miejsce przylecieli ‘’kosmici’’ aby dać znak świadkowi ale jakiś czynnik spowodował, że faktycznie taki obraz pojawił się w tym miejscu. Czy był to realny fizyczny obiekt ? Percepcja świadka tak to zarejestrowała ale nie jestem  przekonany czy naprawdę był to fizyczny obiekt, a pewna forma projekcji, która została odebrana przez psychikę świadka który cały czas oczekiwał ‘’kontaktu’’. Jeśli tak kto był reżyserem tego spektaklu zapewne jakiś zewnętrzny czynnik, który możemy różnie interpretować ale nie ulega wątpliwości, że samo pojawienie się zjawiska spowodowało znane elementy w czasie bliskich spotkań w tym wypadku ciszę, dziwną formę ‘’komunikacji’’ oraz czas, który zdawał się płynąć inaczej. Konkludując na czas manifestacji świadomość świadka była całkowicie odizolowana od zewnętrznego świata i całkiem możliwe, że inne osoby stojące tuż obok nie zauważyłby zupełnie niczego. Zdarzenie wywołało u świadka duże zainteresowanie i pytanie dlaczego akurat w trakcie dość kuriozalnej sytuacji doszło do kontaktu, dodam, że świadek w czasie zdarzenia były zupełnie trzeźwy, chociaż znam wiarygodne zdarzenia w którym świadkowie po nie wielkim spożyciu alkoholu również doświadczyli podobnych obserwacji i nie można skreślać ich tylko dlatego, że dana osoba wypiła piwo czy drinka, ale to już temat na inny artykuł.  

4 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy blog.Przyznam,że dość często zdarza mi się widywać dziwne obiekty w województwie podkarpackim i świętokrzyskim.Dobrze wiedzieć,iż nie jestem w tym temacie osamotniona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry czy może Pan opisać swoje obserwacje na mojego maila arekmiazga@gmail.com będę wdzięczny i w ktorych dokładnie okolicach pozdrawiam

      Usuń
  2. Witam... Sam w życiu ze trzy razy widziałem coś czego racjonalnie wytłumaczyć się nie da,ale też kilkukrotnie widziałem coś dziwnego co jednak wytłumaczyć racjonalnie dało się. Ale nie o tym chciałem tu napisać. Pamiętam jak w podstawówce (jakieś 35/37 lat temu) mój ówczesny kolega, który mieszkał w leśniczówce pod lasem, oddalonej od innych zabudowań opowiadał z przejęciem, że gdy wczesnym wieczorem (latem) wracał do domu jadąc na rowerze, to goniła go kula światła... Kolega miał troszkę wybujałą wyobraźnię, dodatkowo mieliśmy wtedy po 10/12 lat. Można byłoby tą opowieść zlekceważyć, gdyby nie jeden dodatkowy fakt (który skojarzyłem po wielu latach). Otóż gdy byłem u niego pewnego razu w domu (mniej więcej w tym czasie gdy opowiadał o tej goniącej go kuli) zaczął opowiadać jak to w tej leśniczówce w środku nocy pojawił się duch, który stał przy jego łóżku... Była to jakaś większa akcja, bo chyba cała rodzina jakoś była zaangażowana w to wydarzenie, ducha sklasyfikowano jako nieżyjącego dziadka i sprawa ucichła... Po wielu latach jednak dodałem fakt ognistej kuli, do nocnych odwiedzin ducha i to już daje do myślenia. Z kolegą kontaktu nie mam od kilkudziesięciu lat, jego ojciec był leśnikiem i rodzina ta przeprowadziła się do naszej wsi tylko na kilka lat, potem wyjechali gdzieś do innej miejscowości i kontakt się urwał (czasy bez telefonów, maili, internetu itd.). Ale historia została w mej pamięci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam w jakiej to było wsi -miejscowości dziękuję za opis relacji pozdrawiam

      Usuń

Napisz komentarz: