Dziś chcę zainteresować osoby, które eksperymentują na własną rękę w celu uchwycenia ‘’UFO’’ lub innych zjawisk kolejnym zagadkowym zdjęciem w rejonie ZM. Zdaję sobie sprawę, że temat ten nie jest ‘’popularny’’ i wielu badaczy/ufologów traktuje go wręcz marginalnie co moim zdaniem jest złym podejściem ponieważ nie można w nieskończoność nie zauważać problemu lub wyjaśniać go zawsze dyżurnymi wyjaśnieniami.
28 października 2011 roku korzystając z wolnej chwili wybrałem się z kolegą na mały rekonesans w celu obserwacji wieczornego nieba oraz wykonaniu zdjęć okolic Magnezytów. Tego wieczoru oprócz gwieździstego nieba mogliśmy zauważyć przelot ‘’niezwykłej’’ satelity lecącej z zachodu na wschód nic w tym dziwnego, ale prędkość z jaką poruszała się domniemana satelita bardzo mnie zaskoczyła ponieważ przemieszczała się 3 krotnie szybciej niż obserwowane typowe satelity, znikając po około 10 sekundach. Była to ogromna prędkość.
Wykonałem tego wieczoru ponad 50 zdjęć ze statywu w różnych ekspozycjach bacznie obserwując czy w momencie wykonywania zdjęć nie przelatuje samolot lub inny obiekt kolega tą samą przestrzeń monitorował silną lornetką. Mimo tego na jednym ze zdjęć można zauważyć kolejną z tego obszaru ciekawostkę ?
O 19:23 aparat uchwycił w kierunku północnym w dali zza Magnezytami czerwony owalny punkt światła, którego wzrokowo ani przez wizjer nie zauważyliśmy. Co dziwne zdjęcie wykonałem w ekspozycji 30 sekund co oznacza, że nie jest to samolot lub np. lampion ponieważ światło nie jest rozciągnięte lecz stacjonarne tak jakby cały czas tkwiło w bezruchu w miejscu ?
Na zdjęciach przed oraz po nie ma w tym miejscu absolutnie nic. Problemem pozostaje ustalenie odległości i wielkości światła. Niska wysokość nad horyzontem sugeruje dużą odległość być może kilku kilometrów możliwe że ‘’światło’’ tkwiło w okolicy Ocieki nad linami wysokiego napięcia jakie w tym terenie przebiegają ? Ciekawe jest również to, że światło znajduje się niemal w tym samym miejscu jakie zauważyłem 13 wrześnie br. http://arekmiazga.blogspot.com/2011/10/nocne-swiata-kolejne-obserwacje-w.html
Analizując obiekt widać również ciekawy szczegół jakby były to dwa odrębne światła ponieważ w połowie widać niewielką przerwę w poziomie lub możliwe, że światło poruszało się acz bardzo powoli dając obraz w czasie 30 sekund ‘’dwóch obiektów’’ ?
Oryginał zdjęcia w linku poniżej.
Tak czy inaczej nie umiem wyjaśnić logicznie czym jest świetlny obiekt w okolicach ZM ? Nie chcę spekulować ale jeśli faktycznie był tam jakiś bliżej niewidoczny dla wzroku obiekt/zjawisko musiał ‘’ukrywać’ się w świetle IR lub UV ? Kolejne zdjęcia i obserwację będę systematycznie prowadził w tym obszarze a o ‘’efektach’’ oczywiście poinformuję na moim blogu.
kolejne niewyraźne zdjęcie, tak można w nieskończoność :-). tylko dlaczego to ma być UFO a nie np refleks świetlny ?
OdpowiedzUsuńA kto powiedział że to jest 100 % UFO jedynie jak na razie z definicji to owszem. Oczywiście że nie jest to refleks świetlny choćby z tego powodu, że z tego samego miejsca i czasie, parametrów itp. wykonałem kilkanaście fotek sam jego wygląd nie jest typowy dla odbić czy refleksów w nocy np. od świateł itp. a wykonałem choćby z tego miejsca nocnych fotek setki i zero refleksów ;)
OdpowiedzUsuńTak nie wyraźnie a gdyby było wyraźnie wówczas napisano by, że to fake wykonane w programie lub inna mistyfikacja. Faktem jest, że tego typu ''anomalie'' czasami jednak wychodzą i każą się zastanowić czym są.