Po zebraniu szczegółowych informacji dotyczących zdarzeń z
10 maja 2012 roku powracam do opisu dwóch zdarzeń jakie jednego dnia rozegrały
się na Podkarpaciu. Jedno zdarzenie
dotyczy obserwacji niewielkich świetlistych kul obserwowanych z
niewielkiej odległości. Opis zdarzeń tym razem nie przedstawię w formie typowych
raportów lecz luźnego sprawozdania zaczynając od pierwszej obserwacji z dnia 10
maja 2012 roku.
Zdarzenie miało miejsce na obrzeżach Rzeszowa na terenie
Agrohurtu. Świadkami było dwóch pracowników z Dolnego Śląska wykonujących tego
dnia prace na terenie hurtowni. Na
początek zapoznajmy się z opisem zdarzenia jaki otrzymałem drogę elektroniczną
od jednego ze świadków.
‘’Miałem przyjemność
pracować w Rzeszowie 10.05.2012 i ok. 15.00 zobaczyłem 5 obiektów
mniejszych i jeden większy wzięty wcześniej za reklamówkę. Obserwacji dokonałem
z rynku spożywczego przy ul. Lubelskiej. To były małe owalne obiekty które
nadleciały z różnych kierunków i zatrzymały się wszystkie razem przy obiekcie
który początkowo wydawał się kawałkiem folii, ale nie był po wnikliwej
obserwacji stwierdziłem, że przypomina i porusza się jak kawałek gwintu. Dodam,
że pogoda była słoneczna i widoczność doskonała. Szybkość z jaką wykonywały te obiekty manewry i nagłe
zatrzymanie w miejscu w skupieniu były inne niż LECĄCE SAMOLOTY DO JASIONKI.
Obiekty w ilości szt.2 po wykonaniu kilku manewrów odleciały jeden w kierunku
lotniska a drugi w przeciwnym. A ten ala gwint i reszta obiektów po prostu
znikły. Obserwacji dokonałem obok nowo budowanej hali wraz z kolegą. Jestem z Dolnego Śląska i tematem NOLi interesuję się 20 lat. Jest to moje pierwsza. Robotnicy
wykonujący roboty ziemne pytali dlaczego patrzymy w niebo. Na koniec dodam że pierwszy obiekt
leciał od strony rynku w kierunku Lublina nagle skręcił w prawo i się zatrzymał
w miejscu.’’
Po prawej zdjęcie i okolice elektrociepłowni nad którą obserwowano kilka NOL-i
Wszelkie ustalenia prowadziłem drogą elektroniczną ze
świadkiem poznając nowe szczegóły tego interesującego zdarzenia. Szkoda, że świadkowie tak daleko mieszkają
ponieważ obserwacja jest na tyle interesująca, aż prosi się wizja w terenie w obecności
świadków. Pomimo, że zdarzenie dotyczy dalekiej obserwacji z zebranych
informacji nie wynika aby były to typowe samoloty czy jakieś np. wojskowe drony
?
Analizując zdarzenie ustaliłem, że obiekty były zlokalizowane
na dużej wysokości najprawdopodobniej kilka km ponieważ jeden z obiektów
wleciał na moment w wysoko tkwiącą chmurę. Świadek uwzględnił na mapie że
wszystkie obiekty a szczególnie największy tkwiły nad potężną elektrociepłownią
. W zasadzie na uwagę świadków zwrócił fakt czegoś jasnego na niebie z początku
obiekt wzięty za reklamówkę sprawiał wrażenie ‘’gwintu’’.
Rysunek wykonany odręcznie przez świadka z wyglądem zauważonych obiektów.
‘’ Miał kształt jak rozciągnięty gwint 2 zwoje. Nie obracał się w jedną
stronę ale na przemian, starałem sobie dokładnie przypomnieć jaki
dokładnie był ten kształt większego obiektu na tzw. był jak rozciągnięty gwint,
dlatego że przy obrocie słońce odbijało się z przodu a potem z tyłu obiektu i
tak przez cały czas obserwacji cykliczne ruchy.’’
Wielkość największego obiektu była porównywalna z Wenus owalne obiekty
były znacznie mniejsze, który poruszały się i zatrzymywały bardo chaotycznie,
świadek zainteresowała swoją obserwacją kolegę ‘’ Pokazałem koledze z pracy i powiedziałem- zobacz co to
leci- no i patrzyliśmy we dwoje, po ok. 5 min. robotnik od prac ziemnych spytał
co tak patrzymy w to niebo. Na drugi dzień spytałem z ciekawości gdzie
dokładnie znajduje się lotnisko. Jeden z tych mniejszych obiektów nadlatywał
właśnie z tamtej strony’’
Mapa z lokalizację obserwacji obiektów. Czerwona ramka oznacza miejsce obserwacji świadków .Żółty punkt oznacza lokalizacje największego obiektu. Białe linie oznaczają kierunki lotu mniejszych obiektów nad elektrociepłownią.
Całość
obserwacji trwała około 10 minut nie wiadomo jak znikł lub odleciał większy
obiekt ponieważ świadkowie nie zauważyli tego jak wspomniał jeden z nich ‘‘był
potem już go nie było ‘’ ?
Drugi ze
świadków zaraz po zniknięciu obiektów zauważył przelot startującego samolotu z
Jasionki. Czym były zauważone obiekty ?
Z opisu przebiegu obserwacji i czasu nie wynika aby to były samoloty, modele
czy poruszające się przez wiatr ‘’reklamówki’’. Szczególnie interesujący opis
dotyczy największego obiekty o bardzo dziwnym kształcie spotykanym po raz pierwszy w zdarzeniach odnotowanych na
terenie Podkarpacia. Dziwne i wręcz zagadkowe staje się fakt, że k km od
obserwacji znajduje się port lotniczy w Jasionce. Obiekty te w jakiś sposób
mogły być zagrożeniem dla bezpieczeństwa takich lotów ? Niestety nie wiadomo
czy kontrola lotów wiedziała o fakcie tych zagadkowych obiektów oraz baza
radiolokacyjna WP jaka znajduje się nieco dalej od Jasionki w Wysokiej
Głogowskiej ?
Obiekty te w
pełni zasługują na miano UFO ponieważ nie zostały zidentyfikowane. Wspólnie z
kolegami zastanawialiśmy się np. nad dronami czy innymi zabawkami WP/NATO ale
dlaczego ,aż tyle obiektów testowano w dzień w okolicy lotniska – przyznam, że
ta teoria kupy się nie trzyma !
Warto
wspomnieć i zaznaczyć, że obiekty pojawiły się oraz tkwiły nad elektrociepłownią
co to oznacza ? To, że zjawisko UFO ‘’lubi’’ pojawiać się nad takimi miejscami
gdzie występują wysokie źródła napięcia
a takim jest niewątpliwie elektrociepłownia powodująca niewielkie ‘’anomalie’‘
w polu elektromagnetycznym. Wielokrotnie ufologia światowa oraz badacze
potwierdzały tą regułę. Posiadam dwie inne dzienne obserwacje UFO w pobliżu tej
elektrociepłowni. Wcale byłbym nie zaskoczony gdyby monitoring lub często
wykonywane fotografie nad tym obszarem ujawniły pojawianie się UFO lub
występowanie niezrozumiałych anomalii świetlnych wszystko często trwających
sekundy a nawet milisekundy.
Kolejne
zdarzenie odnotowane tego samego dnia dotyczyło Bliskiego Spotkania Pierwszego
Stopnia w miejscowości Hermanowa około 10 km na południe od Rzeszowa. Świadek
swoją informację przekazał do INFRA a aj podjąłem dalszą korespondencję ze
świadkiem otrzymując zebrany materiał.
‘’Zacznę może od tego że uważam się za realistę akceptującym to że
być może są istoty inteligentne żyjące poza Ziemią. Ale nie
przypuszczałem że może mnie spotkać coś takiego.10 maja 2012r. około godz 21.30
wyszedłem z domu wprowadzić samochód do garażu ( mieszkam na wsi w miejscowości
Hermanowa tj. około 10 km. od Rzeszowa) wracając do domu zobaczyłem zbliżające
się w moim kierunku światło (niebo było bezchmurne gwieździste) pomyślałem że
to samolot niedaleko jest lotnisko Jasionka, ale nie słyszałem warkotu silnika
dlatego przystanąłem i patrzyłem się w to zbliżające się światło. Zatrzymało
się to światło w odległości około 25-30 m ode mnie nad domem (na rogu domu)
sąsiada na wysokości jak mi się wydaje około 2-3 m nad tym właśnie domem.
wówczas zobaczyłem drugie takie samo światło które nadlatuje z tego samego
kierunku i też bezszelestnie ono również zatrzymało się nad domem sąsiada
tylko z drugiej strony światła były skierowane w moją stronę miałem wrażenie że
się tak jakby chciały się zbliżyć wówczas zrobiłem krok w tył i świata się
zatrzymały (takie odniosłem wrażenie) po 15-20 sekundach pierwsze światło
zrobiło zwrot o około 130 stopni i odleciało po kilku sekundach to samo zrobiło
drugie światło.’’
Bardzo ważną w sprawie zdarzenia jest odległość w stosunku do obserwowanych
obiektów/zjawiska, która wynosiła max. 30-40 metrów a to pozwala dość
precyzyjnie skonfrontować z czym ma się do czynienia ?
Światła posiadały jasno/bladą barwę nie rażącą bez żadnej poświaty nie
oświetlały też poniżej gruntu. Najciekawsze, że były to dwa bardo małe około
25-30 cm kule, które po przelocie tkwiły około 15 sekund zanim wykonały nagły
zwrot i oddaliły się w zachodnim kierunku. Świadek w momencie zwrotu zauważył
pewny interesujący szczegół.
‘’Zwrot widziałem tylko przy pierwszym świetle to wyglądało
jakby się obróciło o jakieś 130 stopni przez ułamek sekundy widziałem nie koło
a owal tego światła. Drugie światło jak zmieniało kierunek po tym
kilkunasto-sekundowym postoju nie widziałem patrzyłem wtedy na pierwsze
światło, ale ponieważ zachowywały się tak samo podejrzewam że zrobiło to w taki
sam sposób jak pierwsze.’’
Na zdjęciu obok widać dom nad którym zatrzymały się światła.
Nie wiadomo czy było to spowodowane ‘’zmęczeniem ‘’ oka czy
faktycznie przez chwilę zmianą formy światła. Podczas obserwacji nie odnotowano wpływu na otoczenie
oraz samego świadka. Podobne wręcz identyczne obiekty nie raz obserwowano w
dolinie Hesdallen. Tutaj na uwagę
zasługuje fakt, że obiekty po przelocie zatrzymały się nie daleko świadka by po
kilkunastu sekundach odlecieć takie zachowanie świadczy w pewny stopniu o
jakiejś ‘’inteligencji’’ ?
W tym kierunku obiekty oddaliły się w kierunku zachodnim.
Obydwa obiekty nadleciały z północnego wschodu i oddaliły się na zachód. Dodam, że nie daleko
Hermanowej znajduje się Chmielnik gdzie w 2011 roku zauważono dwukrotnie bardzo
dziwne obiekty UFO w kształcie trapezu oraz
cygara !
Nie wiadomo czym były dwa obserwowane światła na pewno można
wykluczyć halucynację , balony, chińskie lampiony. Nie wygląda to też na typowe
i klasyczne UFO, ale kto powiedział, że UFO musi mieć określone rozmiary ?
Charakterystyka i sposób lotu jest identyczny jak w przypadku UFO. Z podobnymi
obiektami nie wielkich rozmiarów spotykałem się na terenie Podkarpacia i nie
tylko wielokrotnie. To już druga obserwacja tego roku na Podkarpaciu, która dotyczy
CE-1 czyli obiektów, których dzieli nie więcej jak około 200 m od świadka.
Oczywiście jak zawsze proszę o kontakt osoby z terenu
Podkarpacia, które były świadkami podobnych zdarzeń kontakt arekmiazga@gmail.com
Co do pierwszej obserwacji (gwint), to mógł być latawiec w kształcie łuku, widziany bokiem (lepiej to widać, kiedy odwróci pan rysunek gwintu "do góry nogami"), ale delikatnie pod kątem. Przy korzystnym oświetleniu może przypominać helisę. Wytłumaczę to dwoma obrazkami znalezionymi z pomocą Google:
OdpowiedzUsuńhttp://www.basementdoctorkentucky.com/core/images/foundation-repair/foundation-repair-products/pier-system/helicial-piers/helical-anchor-blade-illustration-lg.jpg
http://www.realwatersports.com/media/catalog/product/cache/1/image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/2/0/2014_naish_fly_kite.jpg
Jeśli chodzi o drugą obserwację, to może ktoś się bawił dronami (zielone światła)? Od paru lat jest to popularna rozrywka, a same zabawki mają często mocne, diodowe oświetlenie. Są relatywnie ciche i niektóre mają nawet możliwość podglądu na żywo z zainstalowanych na nich kamer (inteligentne zachowanie - reakcje na otoczenie).
A gdzie sznurek od tego latawca znikł, latawce w miejscu nie tkwią cały czas ? A czym były inne obiekty oprócz tego głównego ? Wydaje mi się, że Pan niezbyt dokładnie przeczytał opis drugiej obserwacji ponieważ kule były w odległości około 30-40 metrów zatem drony z tej odległości są słyszalne i dobrze rozpoznawalne sam nie raz je widziałem. Tłumaczenie wszystkiego dronami stało się tak modne, że aż głupie.
OdpowiedzUsuń