wtorek, 30 kwietnia 2013

Zapomniane Bliskie Spotkanie CE-3 w Linówku ?

Przeglądając moje archiwum natknąłem się nad bardzo interesujące zdarzenie, które nigdy nie zostało przez ówczesnych ufologów zbadane i zarejestrowane na miejscu zdarzenia a szkoda ponieważ zdarzenie dotyczy obserwacji UFO i postaci we wsi Linówek 19.02.1984 roku. Ksero opisu najprawdopodobniej otrzymałem wiele lat temu od byłem ufologa Krzysztofa Piechoty. Nie wiem dlaczego nikt nie podjął się dokumentacji tego zdarzenia z organizacji KKK ?








Poniżej przytaczam opis sporządzony przez autora listu adresowanego do Pana Piechoty i A. Remlein.


‘’Ponieważ jestem stałym czytelnikiem odcinków ‘’Goście z Kosmosu’’. Piszę do Pana o pewnym ciekawym fakcie. Otóż będąc u krewnych w Borach Tucholskich  kolo wsi Osieczna – Linówek 19.02.84 niedziela ok. godz. 14:00 słoneczna pogoda – pokazał się dziwny obiekt trojgu dzieciom nad lasem przy łące – dzieci od 5 -8 lat.

Relacja przestraszonych dzieci – dzieci ślizgały ślizgały się na łące na zamarzniętym rowie, w pewnej chwili zobaczyły w lesie odległość około 60 metrów czarną postać z okrągłym białym kapeluszem, dłuży niby słupek z talerza poruszające się – dzieci zaczęły uciekać do domu i tuż nad nimi na wysokości połowy drzewa brzozy pojawiła się kula (stojące jajo), która się obniżyła do ziemi i po niby drabince zszedł ludek o kolorze stalowym metalicznym o długich rękach wielkość około 120 cm szedł ich kierunku potem wrócił do kuli i kula płynnymi ruchami raz wyżej raz niżej posuwała się brzegiem lasu w ich kierunku potem gdzieś znikła, kula była ciemna .

Ponieważ byłem tam ok. 1 godziny po tym wydarzeniu poszedłem z tymi dziećmi zobaczyć czy są jakieś ślady był śnieg, były dokładne ślady uciekających dzieci poza tym nic. Nie jestem łatwowierny ale tym dzieciom wierzę.’’

 Poniżej oryginalne rysunki sporządzone przez dzieci z wyglądem obiektu oraz istot.




 Linówek jak widać to bardzo niewielka wieś pomiędzy lasami.

Jestem ciekaw co było powodem zaniechania zbadania/dokumentacji tego zdarzenia a tym samym potwierdzenie wiarygodności lub mistyfikacji ? O ile zdarzenie było prawdziwe to pomimo upływu 29 lat świadkowie dziś po 30 stce zapewne gdzieś żyją/mieszkają i możliwe, że nadal mają w pamięci zachowane wspomnienia tej niezwykłej obserwacji ? Czy była to fantazja dzieci czy realne zdarzenie ? Nie wiem ? Chciałbym pomimo tylu lat przybliżyć się do rozwiązania tajemnicy obserwacji z Linówka.
 

Jeśli ktoś kojarzy lub był świadkiem tego zdarzenia proszę o kontakt – gwarantuję w razie życzenia całkowitą anonimowość kontakt. arekmiazga@gmail.com


5 komentarzy:

  1. I znowu mnie zastrzeliłeś w pozytywnym znaczeniu tego słowa: stare, przykryte kurzem relacje to coś, co lubię najbardziej. Przypominają mi bowiem najlepsze lata polskiej ufologii i nie tylko polskiej.
    Marcin K.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, choć w tym wypadku polscy ufolodzy nie dokończyli pracy i pozostawili ten przypadek jako znak zapytania. Marcin wbrew pozorom nadal są świetne obserwacje kończę raporty o Słocinie to sam zobaczysz. pozdr

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdybyś chłpopcze miał trochę oleju w głowie i nie był tak zadufanym w sobie wiedziałbyś o tym, że ten przypadek był żartem ufologów z 3K. Błaznujesz i błaznujesz, niedobrze się robi. Zadzwoń do Rzepeckiego, to wreszcie się obudzisz z tego amoku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli nawet tak było to tylko świadczy o dziecinnych igraszkach osób, które to wykonały czyli ''ufologach''. Gdybyś czytał Panie ''znawco'' ze zrozumieniem przeczytałbyś, że nie traktuję tego poważnie a jedynie jako ciekawostkę. Widzę przerost formy nad treścią, no ale skoro ma ci to pomóc to powodzenia dziadku ;)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie się wydaje, że nie ma co sobie głowy zawracać jakimiś anonimowymi tchórzami wymachującymi nazwą KKK na prawo i lewo... :) Są żałośni, i tyle. Pozdrawiam, Ivellios

    OdpowiedzUsuń

Napisz komentarz: