Nie od dziś wiadomo, że wielu
naukowców wręcz w ignorancki sposób odnosi się do zjawiska UFO lub innych nie
wyjaśnionych zjawisk. Ignorowanie ewidentnych faktów trwa od wielu lat, zamiast
na poważnie badać zjawisko UFO, wielu naukowców woli twierdzić, że to bzdury
lub często w niewybredny sposób je wyśmiewać.
Czy tak powinni zachowywać się przedstawiciele nauki ?
"Oczywiście jest wielce
prawdopodobne, że UFO to rzeczywiście pojazdy kosmiczne obcych cywilizacji, jak
wierzy wiele osób, a rząd próbuje wszystko ukryć" Stephen Hawking
Zazwyczaj unikam mediów i
wywiadów na temat UFO, czasami jednak robię wyjątki tak było 2 lipca 2013 gdzie
dla Polskiego Radia Trójka udzieliłem krótkiej opinii w sprawie zjawiska UFO i
domniemanych ‘’kosmitów’’. Jak się mogłem spodziewać temat w audycji
potraktowano typowo jak w sezonie ‘’ogórkowym’’
dlatego po raz kolejny media potwierdziły, że w ośmieszający sposób przedstawiają obraz zjawiska UFO. Na drugi
dzień napisał do mnie w e-meilu Pan Karol
Wójcicki z Centrum Nauk Kopernika osoba znana jako popularyzator z TV.
Faktycznie Pan Wójcicki wychwycił mój błąd
ponieważ błędnie określiłem lata świetlne jako jednostka czasu. Me culpa. Jednak przedstawiciel nauki oprócz
tego skupił się również na zjawisku UFO i błysnął ‘’wiedzą’’ pisząc.
''Wierzę w istnienie obcej
cywilizacji... gdzieś w kosmosie. Uważam jednak temat UFO (w rozumieniu
"kosmici na Ziemi") za bzdurę więc kierując się dobrem instytucji w
której pracuję (Centrum Nauk Kopernika) odmówiłem komentarza.’’
Pan Wójcicki odmówił dla radia komentarza na
temat UFO kierując się dobrem instytucji. I bardzo dobrze bo i co miałby do
zakomunikowania skoro jego wiedza o UFO jest na etapie przedszkolaka ? Oczywiście
miał rację na temat mojego błędu, ale stanowisko jakie reprezentuje tak mody
człowiek w kwestii zjawiska UFO jest już
kosmicznym nieporozumieniem lub brakiem wiedzy tego Pana ? W czasie
korespondencji usłyszałem, że przedstawiciel i popularyzator nauki zjawisko UFO
wyjaśnia kwestią wiary a nie wiedzy. Tak to nie żart !
‘’Myślę, że powinien Pan jednak zweryfikować swoją wiedzę na temat
zjawisk UFO. Śmiem twierdzić, że to w dalszym ciągu jest jednak wiara
niepodparta żadnymi badaniami. Zdecydowaną większość zjawisk które ufologia
interpretuje jako wizyty obcej cywilizacji na Ziemi da się wyjaśnić w
racjonalny sposób. I jest to Panu w stanie zrobić przeciętny nastolatek w
stopniu średnio zaawansowanym zainteresowany astronomią właśnie.’’
Mamy wyjaśnienie Pana
Wójcickiego, który woli ‘’wierzyć’’ w UFO niż na poważnie zapoznać się co
oznacza termin i jakie badania poczyniono w tej kwestii na przestrzeni kilkunastu
lat. Na dodatek podpiera się
nastolatkami, którzy ba - potrafią wyjaśnić każdą obserwację UFO dysponując
średnią wiedzą o astronomii – nie wiem czy się śmiać czy płakać. Panie Wójciki, UFO to nie tylko dalekie nocne
światełka jak Pan sądzi, to również obserwacje dzienne często z bliskich
odległości rzędu 50 do 200 metrów, obserwacje radarowe, nagrania video osób
cywilnych i wojskowych, zdarzenia w których zjawisko fizycznie oddziaływało na otoczenie, obserwacje
pilotów cywilno/wojskowych a nawet astronautów, obserwacje typu USO, ale
zapewne ten termin dla Pana to już ‘’kosmos’’.
Tutaj Pana i Pańskich nastolatków wiedza astronomiczna jest bezużyteczna.
Pan jako naukowiec i Pana koledzy mogą
jedynie badać to co ‘’lata w Kosmosie’’ a nie tu i teraz na Ziemi. Proszę sobie
nie uzurpować wiedzy astronomicznej do wyjaśniania wszystkiego co wymyka się
obecnej nauce w tym UFO, bo trąci to
butą i arogancją.
Aż dziw bierze, że nasze podatki
idą na taki ‘’ciemnogród’’, bo skoro ‘’naukowiec’’ nie zna podstawowych projektów badawczych zjawiska
UFO, to chyba tutaj ciężko mówić o nauce a raczej o lenistwie, ponieważ
wszystko można przeczytać w internecie lub rzetelnych publikacjach m.in.
anglojęzycznych. Trzeba chcieć a nie
odrzucać czegoś co nie pasuje do
przyjętego światopoglądu i burzy dotychczasowy książkowy ramowy obraz naszego
świata. Panie Wójcicki niech Pan nie zapomina, że to astronomowie nie wierzyli,
że kamienie spadają z nieba a jednak…
Nie wiem jakich dowodów naukowych
oczekuje Pan Wójcicki czy inni naukowcy jego pokroju ? Może naoglądali się
filmów sf. w których gigantyczne UFO
pojawia się na świecie a prezydent USA przyjmuje obce istoty ? To nie ten film
! Czas otworzyć oczy i w końcu wziąć się do roboty niż mizdrzyć do szkła za
parę groszy. Najgorsze jest to, że naukowcy a tak odbieram ze słów Pana
Wójcickiego nie wiedzą, że UFO nie oznacza automatycznie ‘’kosmitów’’, nie
znają podstawowych projektów badawczych m. in w Hesdallen badań naukowych z
grupy dr. Rutledgea, nie znają pracy i wyników takich osób jak A. Hynek, J.
Valle, Feliksa Siegela czy J. Keel osób sceptycznych wobec zjawiska UFO a
jednak potwierdzających ich bezsprzeczną realność. Panie Wójcicki nie wiem czym
jest UFO i skąd pochodzi pomimo, że zajmuję się tym 17 lat, a nawet nie
traktuję tego w wymiarze ‘’kosmicznym’’ o ile rozumie Pan o czym mówię.
Zachęcam jednak Pana i Pana kolegów najpierw do zapoznania się z faktami na
temat zjawiska UFO a wówczas możemy porozmawiać ? Proszę nie zapominać, że inni
naukowcy m.in Stephen Hawking, David
Bohm czy A Wheeler, Lachezar Filipow nie
są ignorantami jak Pan i nie odrzucają zjawiska UFO jako m.in przejaw innej
inteligencji z zewnątrz.
Boże ! Jak ja TO i WAS dobrze znam :
OdpowiedzUsuń- To jest niemożliwe, ponieważ JA TAK UWAŻAM ! -- To jest niemożliwe ponieważ JA tego nie rozumiem !
- To jest niemożliwe, ponieważ JA tego nie widziałem !
- To jest niemożliwe (mimo, że widziałem), bo teoria tego NIE PRZEWIDUJE.
- To jest niemożliwe, bo moje środowisko tak twierdzi....
............
...zamiast jednej odpowiedzi:
- NIE WIEM ! Należy to BADAĆ !
I mamy to co mamy, czyli obecną kondycję Nauki polskiej. Mentalność kacyka/szamana z XIX wiecznego buszu w Afryce. A NAUKA ? Nauka jest, w GB, Francji, USA........
p.s. W 1976r na b. znanej polskiej Akademii Wojskowej, w katedrze telekomunikacji usłyszałem:
- Owszem, szkło kwarcowe ma doskonałe właściwości optyczne ale jest zbyt kruche aby je zastosować do transmisji optycznej...... no może na b. krótkich odcinkach. Tak więc, teletransmisja NIEODWOŁANIE związana jest z przewodnikiem i energią elektryczną.........
W 1979r powstały pierwsze światłowody.
Panie Wójcicki, Pan nie reprezentuje nauki, a zacofany ciemnogród. Nauka się Pana WSTYDZI.
OdpowiedzUsuńTo wszystko przez Rolanda Emmericha
OdpowiedzUsuńMedia od kilkunastu już lat robią co mogą aby ogłupiać społeczeństwa, wystarczy spojrzeć na to co serwują w wiadomościach oraz programach "rozrywkowych", komuś bardzo na tym zależy aby ludzie żyli nieświadomi pewnych problemów oraz zjawisk....
OdpowiedzUsuńA obecny trend że to co pokazują w tv mediach jest prawdą objawioną nie poprawia sytuacji... tylko czekać żeby media zamiast żartować ze zjawiska UFO, zrobiły prawdziwą nagonkę jak w czasach świętej inkwizycji i przekonały całe społeczeństwa to że ufo nie istnieje.
Kiedyś czytałem wypowiedz jakiegoś znanego człowieka który stwierdził, że obiekty tzw spodki to nic innego jak wspomienia z czasów dzieciństwa gdy byliśmy karmieni piersią, a ten spodek ma symbolizować sutka ... normalnie ubaw po pachy ;-)
Naszą rzeczywistość kształtują media a kto ustala co puszczane w mediach? I kto ustala co uczą w szkołach? Nie wiem dużo ale moim zdaniem mogli by uczyć w szkołach jak się efektownie uczyć a nie tylko ładować w dzieciaki wiedzę z którą potem nie wiedzą co zrobić a jak już im zależy tak bardzo na tym ładowaniu do głów informacji ile tylko się da to choć niech zrobią zajęcia z technik mnemotechnicznych. Chciałbym szkół w których uczyli by o rzeczach o których dziś nikt "normalny" nie rozmawia, ale tak się nie da, to nieprzekraczalne prawa natury które istnieją chyba tylko na tej planecie.
OdpowiedzUsuńJaka gospodarka taka wiedza;spotkałem się 3 krotnie z obcymi rasami oko w oko przy wielu świadkach;fakt że to na terenach wojskowych i nic poza nie wyszło a oficerowie dyżurni pomijali to w raportach.Było takie zdarzenie w bazie rakietowej w Czołpinie(chyba w 1980r.)w nocy gdzie spodek średnicy ok.200 m wisiał nad morzem przy jednostce;chyba miał awarię.Przyleciał po niego obiekt cygaro dł.ok.2,5 km(mierzone radarem).W między czasie dyżurujący dyw.rakietowy w Ustce nie chciał wykonać rozkazu zestrzelenia tego mniejszego ob. a dyżurna para z Mińska nie wystartowała.Kierujący przechwytem dyż. of.OPK w Słupsku został przez wszystkich dowódców zlekceważony.Zdarzenie trwało chyba z 3 godz. przy ok.60 świadkach.Duży obiekt zabrał na pokład ten mniejszy i błyskawicznie odleciał wcześniej zrzucając do morza obiekt sześcienny o dużych gabarytach( 3m).Rankiem pojawiły się sowieckie kieszonkowe łodzie podwodne.Zdarzenie ujęte w raporcie bez szczegółów i nie wskazujące na UFO.Nie byłem świadkiem tego zdarzenia ale przejmowałem służbę na radio i przesłuchiwałem nagrania a także rozmawiałem ze świadkami.
OdpowiedzUsuńAnonimowy bardzo proszę o kontakt meilowy w sprawie tego zdarzenie w bazie rakietowej mam też pewne dane i chciałbym z Tobą je zweryfikować. Mój mail jest na blogu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń