Kolejne obserwacje UFO/UAP w okolicach Zakładów Magnezytowych

Wielokrotnie na blogu poruszałem problematykę rejestracji zjawisk świetlnych, które prowadziłem w okolicach Magnezytów w Ropczycach.  W czerwcu 2018 roku, byłem świadkiem obserwacji  niezidentyfikowanych świateł w postaci nieregularnych kul, które pojawiły się nad lasem.

Od 2014 roku ograniczyłem rejestracje fotograficzne zjawisk typu UAP/UFO głównie nocą, ponieważ rejestracje nocne całkowicie w mojej ocenie  wyeliminowują takie wyjaśnienia jak ptaki, owady czy pyłki, które w warunkach dziennych są fotografowane i przez wielu często mylone z czymś niezwykłym.  5 czerwca 2018 roku wybrałem się po długiej przerwie w okolice Zakładów Magnezytowych w celu obserwacji nocnego nieba, oraz wykonania kilkunastu zdjęć w dłuższej ekspozycji. Właśnie w 2013 roku  w taki sposób udało mi się zarejestrować kilka wzrokowo niewidocznych  zjawisk świetlnych. Na miejscu rozłożyłem się o 21:30, o tej porze jest jeszcze w miarę jasno, a klimat  jest tam specyficzny daleki krajobraz z lasami w tle,  po prawej widoczne Magnezyty,  tylko czekać na coś interesującego. Było po 22: 10 kiedy przyszła mi pewna szalona myśl, która już raz zdała egzamin. Chodziło mi mianowicie o przesłanie w myśli ‘’wiadomości’’   do siły – bytów i ich manifestację. 

Dla niektórych osób może się to wydać śmieszne i niedorzeczne, ale w taki sposób m.in. raz pojawiła się dziwna kula światła, którą sfotografowałem w 2014 roku. Znane są inne tego typu przykłady oddziaływania naszej świadomości na powiedzmy inną siłę nie koniecznie kosmitów.  Jakie było moje ogromne zdziwienie, kiedy  stojąc przy statywie z aparatem zauważyłem po niespełna  10 minutach coś niezwykłego nad lasami.  W tym momencie moja lustrzanka była skierowana w tym kierunku i wykonywała zdjęcie w dłuższej ekspozycji przez co automatycznie dziwne zjawisko zostało uwiecznione na zdjęciu.  

Pierwsze zdjęcie z widocznym świetlnym zjawiskiem 

Nad lasem pojawiły się dwa-trzy nieregularne zjawiska świetlne w kształcie kul o barwie żaru  ogniska. Z początku pomyślałem pewno lampiony, ale to coś zapaliło się nagle nas lasem, a lampiony poruszają się od dołu w górę.  Ustawiłem nowe parametry zdjęcia i wykonałem kolejne ujęcia zjawiska, które nieco się zmieniło,  wyglądało jak trójkąt z dłuższym wierzchołkiem skierowanym na wschód. Szybko spojrzałem przez lornetkę 7x35, zauważalne było 5-6 kul nieregularnych niektóre jakby były nawet ‘’połączone’’ ze sobą.

Formacja świateł sfotografowana przy ekspozycji 11,4 sec. 

Kule nie poruszały się, lub robiły to wyjątkowo niezauważalnie -  stały jakby w miejscu, po chwili nad nimi pojawiło się kolejne światło, które mocno rozbłysło, i po dosłownie 15 sekundach znikło.  Kiedy wykonywałem trzecie zdjęcie spróbowałem moim smartfonem z kamerą 13 mp. nagrać film  i tutaj stała się rzecz niezrozumiała. Telefon za nic nie chciał się uruchomić pomimo podejmowanych prób nie mogłem go po prostu włączyć aby wyświetlić  pulpit na którym jest kamera. Nigdy wcześniej, ani później nie zdarzyło mi się abym nie mógł odblokować telefonu. Zjawisko stopniowo zdawało się opadać w dół niektóre kule znikły pozostały jedynie dwie, jedna z nich przed zniknięciem silnie rozbłysła światłem po czym obie znikły nad lasem. Całość obserwacji trwała 3 minuty i co ciekawe kiedy zjawisko znikło telefon bez problemu się odblokował.  Takiego widowiska przyznam dawno nie widziałem i mogę w 100 % powiedzieć, że nie chodziło tutaj o żadne lampiony.  W kolejnych dwóch godzinach nic się nie działo, więc powróciłem do domu z silnie naładowaną energią, ponieważ nie co dzień widuje się takie zjawiska.

Zjawisko świetlne sfotografowane  czasie ekspozycji 47 sekund, widać jak poruszały się  kule. Na górze widoczna kula, która nagle się pojawiła  - widoczny jej ruch w dłuższej ekspozycji. 

Ostatnie zdjęcie na którym widać jedynie dwie kule i ich opadanie w dół - zdjęcie sfotografowane przy czasie ekspozycji 69 sekund. 

Długo analizowałem czym mogły być  tajemnicze zjawiska ? Teoria lampionu odpada ponieważ światła pojawiły się nagle nad lasem, potem pojawiło się jeszcze jedno nad grupą kul po czym zgasło, tak nie zachowują się lampiony. One poruszają się w górę podgrzewane świeczką lub nieco w bok w zależności od wiatru, a wówczas wiatr był z kierunku NN 18km/h.  Lampiony nie opadają w dół jak w przypadku zjawiska lecz wznoszą się stopniowo. Na jednym ze zdjęć wyraźnie widać  dwa obiekty, które w dłuższej ekspozycji wyszły jako ‘’kreski’’ mają zmienną trajektorię lotu. Gdyby to były lampiony wówczas ich tor lotu powinien być zgodny z ruchem kierunku wiatru tutaj obydwa poruszały się w innych kierunkach. Można zdecydowanie wykluczyć teorię lampionów.  Oczywiście o samolotach, śmigłowcu nawet nie wspominam ponieważ w lornetce mogłem to wykluczyć. Jedyne wyjaśnienie które przychodzi mi do głowy to jakieś flary ? Ale kto by je puszczał i po co nad lasem kiedy w tym okresie panowała wyjątkowa  susza, oprócz tego flara nie rozbłyskuje nagle jasnym światłem w trakcie opadania.

Jak daleko i gdzie pojawiły się tajemnicze światła. Jedno ze zdjęć okazało się szczególne w tym pomocne ponieważ widać dwie linie lasów. Zjawisko zachodzi za pierwszą linią lasów i widać jedną z kul na tle drugiej linii lasów, przez co można określić, że odległość wynosiła z miejsca obserwacji ponad  5 kilometrów na pewno  było zza autostradą A 4, którą widać z miejsca obserwacji. Okolica w której pojawiły się światła to tereny leśne pomiędzy wysypiskiem śmieci w Kozodrzy, a Żdżarami, tam także przebiegają potężne słupy z linią  wysokiego napięcia.

Mapa z zaznaczoną lokalizacją świateł 

Widoczne dwie granice lasów na tle zjawiska 

Teren widoczny w warunkach dziennych 

Być może kierowcy jadący w tym czasie zauważyli osobliwe zjawiska lub mieszkańcy w Żdżarach, zjawisko było dość dobrze widoczne i pomimo dużej odległości nie było  małe, chociaż trudno oszacować jaką wielkość miały poszczególne światła, ale w mojej ocenie musiało to być zdecydowanie większe niż 1 metr w porównaniu do samochód i ich świateł znajdujących się na autostradzie.   Warto przypomnieć, że  w tej samej okolicy lasów udało się zarejestrować niezauważalną wzrokową kulę w dniu 17 sierpnia 2013 roku oraz zjawisko, które pojawiło się   12 marca 2014.   Światła, oczywiście wpisują się w definicję UFO, ale nie oznacza, że mają pochodzenie ‘’kosmiczne’’ i są związane z istotami pozaziemskimi. Niezwykłe jest tylko to, że pojawiły się po tym jak przesłano mentalną wiadomość, nie sądzę, abym przywołał tym sposobem ‘’kosmitów w ich pojazdach’’ to absurd, jednak coś się rzeczywiście pojawiło i dało sfotografować, chociaż telefon za nic nie dał się odblokować w celu wykonania filmu – to też jest zastanawiające ?

Jak się okazuje tereny znajdujące się k/ Magnezytów, oraz wysunięte na północ potwierdzają, że pojawiają się tam niezrozumiałe zjawiska świetlne podobne do tych w Hesdallen, Góry Bismontova, Marley Wood. Niektóre są zauważalne wzrokowo, a inne nie kilka z nich zarejestrowałem w latach 2008-2014 w warunkach dziennych, jednakże zdecydowanie lepsze rezultaty osiągnąłem w nocnych warunkach.  Od momentu ostatniej  obserwacji byłem na nocnych rejestracjach jeszcze cztery razy, ale niestety tylko raz dane mi było zaobserwować ten niezwykły pokaz świateł.