Niniejszy post będzie miał na celu
zakomunikowanie kilku kwestii związanych z blogiem, i innymi sprawami, które chciałbym w telegraficznym
skrócie poruszyć.
Zacznę od pierwszej sprawy związanej z książką ‘’Magiczna rzeczywistość’’ o którą pyta
wielu czytelników bloga. Aktualnie książka trafiła do wydawnictwa Ridero i
przechodzi skład i inne prace związane z
jej wydaniem. Kiedy się ukarze, myślę, że jeszcze w tym roku w opcji drukowanej
i elektronicznej. Ridero to zupełnie inna forma wydawnicza niż klasyczne
wydawnictwa i przyznam, że ich współpraca z klientem bardzo mocno kuleje na etapie kontaktu –
współpracy co jest podstawą. Niemniej z
moje strony zrobię wszystko, aby książka ukazała się jak najszybciej. Chciałbym
też poinformować, że nakład książki ‘’UFO
nad Podkarpaciem’’, został już wyczerpany i nie planuję dodruku, wiele osób
pyta o książkę, ale jeśli kogoś ona interesuje mogę zaoferować wersję
elektroniczną w PDF, wiele osób w tej formie zakupiło książkę .
Minęło ponad 2,5 miesiąca od
kiedy zawiesiłem bloga na okres wakacji w tym czasie otrzymałem jedynie dwie
warte uwagi obserwacje które dotyczyło
zdarzenia w Budziwoju, w którym udało się świadkowi wykonać zdjęcie świetlistej
kuli - krótki opis tej obserwacji przedstawię na blogu niebawem. Również
interesującą obserwację otrzymałem z Nowej Dęby ( Podkarpacie) tam 21 sierpnia
trzy osoby zauważyły przelot w nocy owalnego obiektu na bardzo niskiej
wysokości nad osiedlem, co kwalifikuje wstępnie to zdarzenie jako CE-1. Otrzymałem kilka zdjęć na, których rzekomo
widnieje UFO, wzrokowo nie widoczne. Niestety we wszystkich przypadkach były to
jedynie owady, jeden z autorów zdjęć ( polujący na UFO) za nic nie dał się
przekonać, że tak naprawdę fotografuje w bliskiej odległości różnego typu
owady. Moje argumenty i rady spełzły na niczym, przykre to ponieważ sam w
latach 2008 -2014 wykonałem tysiące zdjęć w okolicy Magnezytów, na których
poznałem jak wychodzi owad, ptak, czy pyłek. Skoro już jestem przy tego typu
zdarzeniach, Czytelnicy zapoznają się z serią zdjęć, które wykonałem w czerwcu
w czasie manifestacji zjawiska świetlnego, które obserwowałem wzrokowo nad
lasem. Czytelnicy, którzy zainteresowani są diabelskimi kamieniami przeczytają
artykuł o diablim kamieniu, który nareszcie udało mi się
odnaleźć w okolicy Ropczyc. Na blogu
oprócz typowych ufologicznych klimatów, nie zabraknie czegoś ‘’mocniejszego’’
zahaczające o aspekty okultyzmu, MiB, demonologii. Chciałbym Czytelników
przygotować, że być może działalność bloga zawieszę na dłuższy czas, niemniej
do wakacji 2019 roku blog będzie funkcjonował jak dotychczas. Dlaczego zapytają
Czytelnicy ? Jak zauważyliście interesujących zdarzeń UFO z roku na rok jest coraz mniej, oczywiście
mogę publikować te co mam w archiwum, ale publikowanie każdego światełka wg
mnie jest mało interesujące. Bliskie Spotkania zamarły całkowicie, tzw. Polska
ufologia pozostała tylko w nazwie, odgrzewanie dawnych obserwacji i
rozprawianie się nad nimi nie wnosi nic nowego poza tym co już
wiemy. Być może skupię się na innych aspektach nieznanego, ale założeniem bloga
była głównie ufologia. Póki co priorytetem jest wydanie książki ‘’Magiczna rzeczywistość’’, która myślę,
zdobędzie pozytywną ocenę Czytelników.
Zawieszanie bloga na dłuższy czas-jak k Pan pisze to zły pomysł.Taki zawieszanie -to koniec bloga. Znam taki blogi co sie zawiesiły i wiszą już po wsze czasy. Zdechły dokumentnie ,a i po właścicielach słuch zaginął.Długo pracował Pan na dobrą markę i teraz rzuca Pan to w diabły?
OdpowiedzUsuńartur
Nie rzucam, tylko mówię, że być może taka sytuacja kiedyś zaistnieje, a na bloga zawsze można powrócić. Jak wspominałem do wakacji 2019 wszystko będzie jak dotychczas potem zobaczmy, co pokaże czas i przed wszystkim mój czas.
UsuńA ja poczekam na książkę i na to coś ,,mocniejsze" bo bardzo mnie to interesuje
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam ;)
UsuńPanie Arku proszę nie sluchac żadnych sugestii odnośnie zawieszenie bloga a jedynie kierować się intuicją. Mam do pana pełne zaufanie i jest pan dla mnie autorytetem .
OdpowiedzUsuńNapisałem jak może być w przyszłości, czas się ogranicza, zdarzenia ufologiczne zanikają więc, możliwe, że tak postąpię. Proszę mnie nie brać za żaden autorytet znam dużo dużo lepszych w tym temacie pozdrawiam
UsuńJesteś Arku jesteś! Akurat w Polsce z "naszego" pokolenia UFO-badaczy, nikt prócz Ciebie, Damiana Treli i Piotrka Cielebiasia nie wytrwał tyle w ufologii tropiąc "nieznane" w terenie, także uznanie się należy ;-)
UsuńDzięki Marcinie zdaje się, że i to ''pokolenie'' zaczyna się wykruszać, ale myślę, że jednak coś zrobiliśmy przez te lata Damian wyda książkę odnośnie tematyki kręgów pierwsza tego typu w Polsce, ja podsumowałem efekty mojej pracy na Podkarpaciu, w postaci książki ''UFO nad Podkarpaciem'', pozostała jeszcze jedna do wydania ''Magiczna rzeczywistość'', która jest na dobrej drodze, a potem zobaczmy jak czas pozwoli. Pozdrawiam
UsuńMyśle że Arek twój blog nie utknie w miejscu, to troche takie "pobożne" życzenia ;) Czas na badania zawsze sie znajdzie, a po wydaniu twojej nowej książki, raczej oczekiwałbym wysypu nowych relacji ;) Może warto by więcej wrzucać nagrań video z badań w terenie? Albo nagrań wypowiedzi świadków, choćby anonimowych? To bardzo oszczędza czas niż pisanie. Albo może załóż dodatkowego bloga, właśnie poświęconego zagadkowym zjawiskom w szerszym aspekcie dotyczących "nieznanego"? Co więcej, jak będziesz chciał skończyć z badaniami i zająć się czymś innym, to owe zjawiska mogą sie upomnieć tym, że swoim pojawieniem znowu Cię wkręcą w temat. Przy coraz większej ilości ciekawych relacji, dostępnych dzięki coraz większej digitalizacji starych bibliotek - człowiek stoi wręcz przed lawiną ciekawych i nieznanych relacji :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPożyjemy zobaczmy na razie dla mnie ufologia sie skończyła jako tako - nie ma ludzi, nie ma ciekawszych zdarzeń. Badań w terenie to mam kilka godzin, ale musiałbym maskować ich twarze itp. Nie nie drugi blog nie wchodzi w rachubę no chyba że jakiś inny typu natura ( las, grzyby itp ).
UsuńKilka godzin?? ooo super!!! Fajnie można maskować ludzi już w programie Windows Movie Maker, w sumie cały obraz, ale liczą się relacje i przez Movie Makera można to zrobić całkiem szybko :) Mam nadzieje że ujawnisz któregoś dnia te nagrania, chętnie posłucham (i pewnie nie tylko ja) :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ samego Wylatowa 2003 roku mam z 3-4 godziny materiału świadkowie, piktogramy itp, ale to wszystko w jakości VHS nie najlepsza niestety - muszę mieć więcej czasu na taką zabawę.
Usuń