poniedziałek, 2 września 2019

Przeźroczyste UFO w Podleszanach


10 kwietnia 2019 roku w Podleszanach na Podkarpaciu matka spacerująca wieczorem z córką i dwoma psami zauważyły ''obiekt'', który swoim zachowaniem nie tylko nie pasował do typowych samolotów, ale też wydawał się przeźroczysty dodatkowo  jego obecność spowodowała tzw. ''Czynnik Oz’’.





W 2019 roku napłynęło do mnie bardzo niewiele zgłoszeń dotyczących zdarzeń związanych z UFO,  na tą chwilę z terenu Podkarpacia w moim archiwum znalazło się  tylko 5 obserwacji w tym co ciekawe aż trzy  dotyczą CE-I łącznie ze  zdarzeniem z Podleszan, które nie jest  ‘’szokujące’’ ale niech Państwo samo wyrobią sobie opinię na ten temat.

Podleszany to niewielka miejscowość leżąca koło Mielca  na Podkarpaciu, tak się składa, że w  2000 roku byłem  w tej okolicy   w której dokumentowaliśmy dwie obserwacje z lat 80 tych,  CE-I przelotu świetlnej kuli nad łąkami. Opis tej obserwacji znajduje się w mojej książce ''UFO nad Podkarpaciem'' wyd. Poligraf 2015. Wieczorem 10 kwietnia 2019 roku około 21:00 mieszkanka tej miejscowości wybrała się z dwoma psami i 10 letnią córką  na spacer. Kiedy podążali polną drogą zauważyli w kierunku NW nadlatujące światła, które z początku wzięły za samolot, ale od strony świateł nie dobiegał żaden dźwięk. Oto jak opisuje zdarzenie świadek.




Miejsce obserwacji z którego świadkowie zauważyli światła 

‘’Świadkami była moja 10 letnia córka oraz psy, które na widok samochodu, paralotni nic nie reagowały. To były takie światła ułożone w rąb biało czerwone pastelowe nie były jaskrawe. Między tymi światłami pomimo, że niebo było gwieździste nic nie było widać. Patrzę na psy, a te patrzą się w kierunku świateł kiedy obiekt przelatywał one podążały za nim wzrokiem. Wołam je, ale one kompletnie nie reagują cały czas patrzą jak zahipnotyzowane.  Nie było żadnego szumu, dźwięku nic. Zanim była ta reakcja psów nastała cisza – córka powiedziała mamo patrz jaka cisza, tak słodko się zrobiło.  Uczucie było takie fajne, błogość’’.

W dniu 29 czerwca 2019 roku przyjechałem do Podleszan  i szczegółowo poznałem opis obserwacji, oraz teren na, którym doszło do zdarzenia. Jak się okazało w tej okolicy inni mieszkańcy również mieli widzieć coś dziwnego,  najstarsza córka Pani ( Anny nazwisko zastrzeżone)  kilka lat temu była świadkiem obserwacji klasycznego ‘’spodka’’ w nocy. Niestety tego dnia była nieobecna dlatego być może telefonicznie uda mi się z nią porozmawiać. Analizując zdarzenie można przyjąć, że światła zostały zauważone w kierunku NW, po czym przemieściły się w kierunku południowym lekko zakręcając i chowając się za drzewami. Na miejscu udało się ustalić, iż wysokość świateł wynosiła wg. świadka jakieś 4-5 wysokości przydrożnych lamp ulicznych czyli skoro taki słup ma 8 metrów wysokości  to wysokość mogła wynosić jakieś 40-50 metrów nad ziemią, a wielkość i rozpiętość świateł wynosiła około 3 metrów metrów. 


Czerwony prostokąt oznacza położenie świadków, a czarna linia kierunek lotu świateł 


Rysunek świadka kształtu świateł i ich barw 


Podleszany miejsce obserwacji oraz kierunek lotu świateł 

Tym co było zaskakujące to pojawienie się nagłej ciszy w momencie kiedy światła zbliżały się w stronę świadków, zachowanie pasów, oraz przeźroczysta struktura obiektu, pisze obiektu ale w tym przypadku poza światłami nie zauważono kompletnie niczego tym bardziej, że z boku teren oświetlały latarnie uliczne.  Jak wspomniała Pani Anna tego wieczoru były widoczne gwiazdy, ale przestrzeń pomiędzy światłami była zupełnie inna podobna do widocznego nieba tyle, że nie było widocznych pomiędzy światłami  gwiazd. Pani Anna porównała to do hologramu ? W tym przypadku samolot lub dron możemy odrzucić chociaż szczególnie ten ostatni jest najbardziej prawdopodobny, ale Pani Anna wielokrotnie na pokazach w Mielcu widywała drony, i zawsze robiły dużo hałasu,   tutaj świata przemieszczały się w zupełnej ciszy, które zwróciły  uwagę psów, a może one słyszały jakieś infradźwięki nie słyszalne dla ludzi od strony świateł, ale słyszalne dla zwierząt ? Tego nie można oczywiście  wykluczyć.  Światła przemieszczały się niezbyt szybko, a całe zdarzenie  trwało około 4 minut.
W czasie mojej wizyty dowiedziałem się iż kilkaset metrów dalej inny już nieżyjący członek rodziny przeżył coś co można zakwalifikować do ''missing times'' w latach 70 tych wracał do domu od dziewczyny i zauważył nad polami klasyczne UFO w kształcie spodka, kiedy się temu przyglądał stracił poczucie czasu, ocknął się dopiero przy domu nie miał pojęcia co działo się w tym czasie ? Czyżby nastąpiło ‘’uprowadzenie’’ ? Tego nie wiadomo świadek od wielu lat nie żyje, a relację znam dzięki Pani Annie.  


To tutaj obok krzyża w latach 70 -tch doszło do obserwacji ''spodka''  zdj. Google Map. 


Oprócz tego dowiedziałem się, że teren na którym mieszka Pani Anna to teren jakiegoś bardzo starego cmentarzyska, niestety w necie nic o tym nie znalazłem, oprócz tego osiem lat wcześniej w domu słyszalne były dziwne głosy jakby męskie szczególnie w sypialni starszej córki, w jednym przypadku Pani Anna idąc do sypialni córki wyraźnie słyszała  męski głos ‘’ale oni już śpią’’ . Głosy znikły kiedy Pani Anna dom oczyściła szałwią i skorzystała z dodatkowej pomocy z wykorzystaniem pewnych ‘’energii’’.  W zasadzie to wszystko co mogę napisać o zdarzeniu z Podleszan, trudno powiedzieć czym były światła, czy należały do jakiejś struktury ‘’niewidzialnego’’ obiektu, ale jeśli tak światła  paradoksalnie zdradzały jego obecność.

8 komentarzy:

  1. Ta przestrzeń pomiędzy światłami ;) , oj to taki punkt który rzuca się w oczy w relacjach tego typu. Pamiętam z innej relacji że świateł było kilka ale w sporej odległości do siebie, a świadek pomiędzy nimi nie widział gwiazd. Wtedy to musiał być obiekt wielki na ileś tam kilometrów, huh to rzeczy które dopiero nie mieszczą się w głowie. W książce którą teraz czytam o projekcie "Identification" przynajmniej jeden raz też doszło do spotkania z wielkim obiektem. Cztery światła w lini, pomiędzy nimi nie było widać gwiazd, jego długość obliczono na wymiary boiska do piłki nożnej. Przy takich obserwacjach powinni być sceptyczni naukowcy, ciekawe co by powiedzieli?, gaz bagienny albo może przewidzenie :) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak znane są rzeczywiście tego typu relacje, które ciężko nawet nam wyjaśnić dlaczego światła są widywane, ale przestrzeń pomiędzy nimi jest zupełnie inna ? Druga rzecz skoro obiekt się kamufluje to po co u licha widoczne światła jak na choince ?

      Usuń
  2. Także nie spotkałem sensownej odpowiedzi. Czy używają kamuflażu trudno powiedzieć w wielu przypadkach wygląda że tak. Ale z drugiej strony to ich świecenie jest przecież dla nas bez sensu. Oni nie muszą ani się trzymać międzynarodowych zasad lotnictwa (wymagane światła jak przy samolocie), ani nie muszą sobie oświetlać pola do lądowania. Niekiedy wygląda że zachodzi interakcja pomiędzy kilkoma obiektami, jakby się porozumiewali swym oświetleniem. Ale może to być także odległość między sobą????, tutaj też nie ma reguły, dwa obiekty zbliżają się do siebie i gasną. Innym razem dwa obiekty zbliżają się do siebie i sobie migają na wzajemn. Ale tak to już jest, w całej ufologii reguł jest b. mało ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego wiele tego typu obserwacji jest wprost absurdalna i zupełnie nie zrozumiała dla nas, tak jak niegdyś fairies czy inne chochliki.

      Usuń
  3. Witam, moim zdaniem to nie jest kamuflaż - jako taki. UFO, jak wynika z wielu obserwacji potrafi nagle znikać, więc gdyby nie chciało być widoczne to ta Pani nie zauważyła by obiektu. Sądzę, że to jak obserwujemy te obiekty zależy od naszych zmysłów, które nie rejestrują w pełni otaczającej nas rzeczywistości. Poza tym siła stojąca za UFO być może manipuluje naszą psychiką. Stąd tak wiele kształtów i form tych obiektów. Z tej obserwacji wynika, że wygląd obiektu został tak dobrany, by człowiek pozostał w niepewności co do tego z czym ma do czynienia. Kamuflażem nie jest maskowanie się, a enigmatyczność.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam
    W 2018 w sierpniu zrobiłem film z zdjęć
    coś wydać jak parę gwiazd leciały.
    https://www.youtube.com/watch?v=C2eXaeODbYQ

    OdpowiedzUsuń
  5. Różne kształty spodków mają sens przy teorii, że to my z przyszłośći, z różnych okresów czasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to żaden dowód na taką teorię, która też wiele pozostawia do życzenia jeśli chodzi o pochodzenie UFO. Acz jeśli chodzi o podróżników w czasie to mnie osobiscie przekonuje teoria projekcyjna Ludvigera z MUFON CES, nie trzeba żadnych spodków czy obiektów.

      Usuń

Napisz komentarz: