sobota, 18 stycznia 2020

Polskie Bliskie Spotkania III Stopnia z UFO cz. 15 Marcin Stachurski

To już ostatni artykuł dotyczący serii Bliskich Spotkań III Stopnia z UFO, które cieszyły się dużym zainteresowaniem Czytelników.  Jak się okazuje nie są to wszystkie znane CE-III które dotychczas zostały udokumentowane przez badaczy w Polsce . W 2019 dowiedziałem się o kolejnym zdarzeniu  CE-III w miejscowości Koszkowo, które miało miejsce w 2002 roku. Zdarzenie  było o tyle interesujące, że oprócz UFO, świadkowie zauważyli skaczącą w miejscu  istotę podobną do ''krasnala'', oraz odkryto na drugi dzień fizyczne ślady w postaci  przypalonego krzaków malin i porozrzucanych gałęzi w sadzie. Opis tego zdarzenia postaram się opisać na blogu lub w jakimś piśmie poświęconym tematyce nieznanego. 




62.  Lato 2015 Zgłobień (PK)


Świadkiem niniejszego zdarzenia, jest pewien 32 letni wówczas mężczyzna, który w 2015 roku był świadkiem obserwacji dwóch istot w niewielkiej miejscowości Zgłobień koło Rzeszowa. Latem 2015 roku świadek zdarzenia przebywał sam w domu, gdy usłyszał huk przypominający wybuch petardy, a następnie dźwięk lecącego samolotu. Wybiegł szybko z domu, ale na niebie nie zobaczył nic poza „dziwną chmurą”, która wyglądała, jakby coś ją pozostawiło. Od tej pory świadek odczuwał narastający niepokój, „jakby miało się coś wydarzyć”. Po pewnym czasie wychodził z domu i usłyszał telepatyczny przekaz w formie niezrozumiałego, obcojęzycznego słowa. Mężczyzna skierował się zza dom i idąc w stronę niewielkiego sadu, w odległości około 3 metrów od niego, ujrzał jak nagle zmaterializowały się dwie istoty. Postacie miały około 60-u cm wysokości, były jasno zielonej barwy (świadek nie potrafił określić czy był to kolor skóry, czy ubrania), głowy większe, duże czarne oczy i widoczne usta. Istoty stały w lekkim rozkroku ręce trzymając przy sobie. Zielona barwa pokrywała głowę i resztę ciała istot. Wg słów świadka istoty wyglądały bardziej na duchowe, niż materialne i sprawiały wrażenie jakby były jakąś formą hologramu. Mężczyzna w trakcie spotkania czuł się jakby był „wyłączony”. Po 4-o sekundowej obserwacji istoty nagle znikły. W miejscu pojawienia się postaci nie znaleziono żadnych śladów, zaś świadek po powrocie do domu odczuwał duże zmęczenie i senność




Wygląd postaci wg rysunku świadka (za: „Spotkania z Nieznanym”)

Nie było to jedyne spotkanie świadka z nieznanym, gdyż zdarzyło się mężczyźnie przed spotkaniem z istotami kilkukrotnie w 2015 roku zaobserwować NOLe w postaci świetlnych kul. Za pierwszym razem była to jasna, świecąca kula, która tkwiła miejscu zwiększając swoją wielkość i kurcząc się na przemian po czym znikła. Innym razem była to czerwona kula o dużej średnicy, która nagle się pojawiała nad lasami i powoli przemieściła w kierunku zachodnim i zniknąć. Kolejnym zdarzeniem była obserwacja światła w postaci  bladej jasnej kuli o średnicy ok 3-4 metrów, która wykonywała ruchy przód tył, jakieś 8-10 metrów nad ziemią.  Kula w pewnym momencie wyemitowała strumień jasnego bladego światła w kierunku ziemi. Snop światła utrzymywał się około 4 sekund po czym zgasł, a po chwili znikła także kula.

Źródło:


Arkadiusz Miazga, Świetliste kule i bliskie spotkanie z istotami w Zgłobniu, "Spotkania z Nieznanym", http://arekmiazga.blogspot.com/, art. z dnia 02.09.2016.


63.   03/04.08.2017 Budziwój – Łany (PK)


Na przełomie lipca i sierpnia 2017 roku w miejscowości Budziwój – Łany położonej kilka kilometrów na południe od Rzeszowa dochodzi do obserwacji latających kul, które regularnie pojawiają się nad okolicznym lasem. Świadek zdarzenia od 31 lipca do 4 sierpnia 2017 roku spędza wolny czas z u znajomych i ma okazję wraz z siostrą i kuzynką nie tylko obserwować kule, ale również wykonać smart fonem trzy zdjęcia tajemniczemu obiektowi. Obserwacja dotyczyła pomarańczo-białego światła, które leciało bardzo wolno i zawisło nad drzewami. Obiekt rozbłyskał mocnym światłem, by następnie nagle gasnąć. Kiedy obiekt nagle znikał momentalnie w jego miejsce ukazywała się niebiesko biała poświata widoczne przez kilka sekund. Obserwacji towarzyszył bardzo cichy dźwięk o niskich wibracjach przypominający buczenie. Mimo że wokół zapadała dziwna cisza i świerszcze milkły, to świadek wyraźnie słyszała buczenie, które ustało wraz ze zniknięciem kuli. Wtedy od nowa było  słychać świerszcze.


Jedno ze zdjęć świetlnego obiektu (za: „Spotkania z Nieznanym”)

Do kolejnej obserwacji kuli doszło 3 lub 4 sierpnia 2017 roku, tuż przed zachodem słońca, kiedy to świadek wraz z kuzynką przebywały na otwartej polanie. Kobiety obserwowały kulę, gdy nagle „znikąd” pojawiła się czarna, bardzo chuda istota, która miała posturę lekko zgarbioną ku przodowi. Miała około 160 cm wzrostu i poruszała się na dwóch kończynach. Istota przebiegła około 15-20 metrów przed świadkiem przez pole traw. Poruszała się bezszelestnie, a jej bieg był szybki i zwinny. Była wyraźnie widoczna na tle trawy i wg słów świadka: „jak się poruszała, to rozmazywała się w pewnym sensie. Jakby jej ruch kończyn tworzył efekt rozmazania w ruchu. Podobny efekt jest często używany w filmach i animacjach. Co dziwne -  nie rozpędzała się w podskokach - sunęła po prostej linii, jakby nie wybijała się zbyt wysoko”.

Istota po przebiegnięciu przez pole nagle znikła. Świadek obserwowała istotę przez parę sekund, w tym czasie jej kuzynka była odwrócona i nie zdążyła zaobserwować istoty.



Wygląd biegnącej istoty (za: „Spotkania z Nieznanym”)

Źródło:
Arkadiusz Miazga, Nocne światła i bliskie spotkanie z tajemniczą istotą (Rzeszów –
Budziwój)
, "Spotkania z Nieznanym",  http://arekmiazga.blogspot.com/, art z dnia 03.11.2017.



Inne CE-III:


64.   1948/49 Sosnowiec (ŚL)

Świadek będąc kilkuletnim chłopcem, w nocy zauważył przez okno okrągły obiekt, z którego wyszła postać ubrana w obcisły kombinezon. Istota przez zamknięte okno podeszła do łóżka świadka. Przez chwilę stała, uśmiechnęła się, po czym wróciła do pojazdu, który następnie odleciał.

Źródło:
Bronisław Rzepecki, Informator GBNOL nr 6/1994, Kraków 31.12.1994.
Archiwum Grupy Badań NOL – Bronisław Rzepecki.

65.   25/27-08-1952 Nowa Korytnica (ZP)

Świadkiem zdarzenia był z zawodu leśnik, który w porze popołudniowej będąc na obchodzie w lesie, ujrzał dwie jakby „pół widzialne” sylwetki wzrostu człowieka. Poczuł silny zawrót głowy i jakby tracenie świadomości, po czym uświadomił sobie, że ktoś silnie trzyma go pod pachy i ciągnie przez młody zagajnik. Znów stracił przytomność, a gdy się ocknął tkwił „przyklejony” plecami do olbrzymiego, płaskiego obiektu, który leciał nad wybrzeżem morza. Wg świadka lot przebiegał nad ujściem Odry, Zalewem Szczecińskim, Świnoujściem, morzem Bałtyckim, aż do Bornholmu. Następnie usłyszał w „głowie” pytanie: „Jak Ci tam, jak się czujesz?” Potem znów odczuł silny zawrót głowy i ocknął się na piasku. Przed świadkiem stały dwie istoty, z których jedna rzuciła mu na piasek dwa kawałki „czegoś podobnego do pałeczek”. Świadek miał zjeść jedną z nich, po czym istoty znikły. Czas trwania całego zdarzenia wyniósł dwie godziny.

Źródło:
Bronisław Rzepecki, Informator GB NOL nr 7/1995, Kraków 31.12.1995.Archiwum Grupy Badań UFO – Kazimierz Bzowski.

66.   1980 Kętrzyn (WM)

W 1980 roku w Kętrzynie o godzinie pierwszej w nocy miała miejsce obserwacja obiektu oraz istoty znajdującej się wewnątrz pojazdu. Postać ubrana była w ciemny kombinezon a jej wzrost oceniono na 1,5 metra. Obserwacja trwała pięć minut, po czym obiekt odleciał z „zawrotną” prędkością.

Źródło:
Bronisław Rzepecki, Informator GB NOL nr  4/1992, Kraków 31.12.1992.
Archiwum Grupy Badań UFO – Bronisław Rzepecki

67.    1980 Wrocław (DŚ)

W 1980 roku, we Wrocławiu dwie postacie pojawiły się w domu świadka. Przybysze ubrani byli w kombinezony i mieli ok 120 cm wysokości. Telepatycznie przekazali świadkowi, że nie należy się ich bać,  a ich planeta nazywa się „Regus”.

Źródło:
Bronisław Rzepecki, Informator GB NOL nr 6/1994, Kraków 31.12.1994.
Joanna Lamparska, Tropem UFO, „Słowo Polskie”, art z dnia 14.01.1994.

68.   1990 Będzienica – Nockowa (PK)

Świadkiem tego zdarzenia był chłopak, który koło 1990 roku szedł wieczorem o zmroku do domu koleżanki. Będąc w okolicy lasów Będzienicy świadek natknął się na poruszające się w powietrzu postacie w skafandrach, których ruchy wskazywały „jakby pływały”. Mocno przerażony tym co zauważył, uciekł czym prędzej do domu. Niniejsze zdarzenie świadek opowiedział swojemu ojcu, a ten sąsiadom, jednak obecnie nie przyznaje się do tego, co zaobserwował.

Źródło:
Arkadiusz Miazga, Czyżby kolejne ‘’CE-3’’ do jakiego doszło w Nockowej/Będzienicy?, "Spotkania z Nieznanym" http://arekmiazga.blogspot.com/ art. z dnia 19.09.2011

69.  09.06.1992 Ubiad koło Nowego Sącza (MP)

Świadek w porze nocnej, będąc w domu zauważyła pojawienie się w pokoju czerwonego światła. Następnie „popłynęła” w powietrzu przez okno balkonowe na zewnątrz domu. Znalazła się w jakimś pomieszczeniu, gdzie przebywały się „dziwne” istoty.

Źródło:
Bronisław Rzepecki, Informator GB NOL nr 7/1995, Kraków 31.12.1995.
Archiwum Grupy Badań NOL – Bronisław Rzepecki.
Archiwum Klubu Kontaktów Kosmicznych – Romuald Szyra.

70.   16.08.1993 Zielonka (MZ)

Dnia 16 sierpnia 1993 roku po obudzeniu się rano, dziecko poprosiło mamę o kredki, mówiąc że narysuje gdzie było w nocy. Dziecko narysowało obiekt z okienkami, jego wnętrze oraz „ufoludka”. Kilka dni wcześniej 27 lub 28 lipca, mama dziecka zauważyła na jego plecach ślady przypominające zaczerwienienie  i pięć nakłuć układających się kształt trójkąta.

Źródło:
Bronisław Rzepecki, Informator GB NOL nr 7/1995, Kraków 31.12.1995.
Archiwum Grupy Badań UFO – Kazimierz Bzowski.

71.  02.11.1994 Olesno (ŚL)

Czteroletnia dziewczynka, rano po przebudzeniu się oznajmiła swojej mamie, że w nocy były u niej „ufoludki”. Były to dwie duże istoty, które stały w drzwiach pokoju, a dwie następne, małe stały w oknie. Istoty ubrane były w niebieskie i żółte kombinezony. Przyleciały dużym, jasno szarym „talerzem”, który stał od frontu budynku. Wg relacji i rysunków dziewczynki obiekt posiadał okienka oraz drzwi.

Źródło:
Bronisław Rzepecki, Informator GB NOL nr  7/1995, Kraków 31.12.1995.
Archiwum Grupy Badań UFO – Bronisław Rzepecki.

72.   Lata 90-te Bolesław koło Olkusza (MP)

W latach 90-tych ubiegłego wieku w Bolesławiu koło Olkusza świadek miał w nocy widzieć z odległości ok 30 m obiekt oraz poruszające się wokół niego postacie.  Następnego dnia mieszkańcy Bolesławia odkryli na polu ślady pozostawione zarówno przez obiekt jak i istoty. Ślady w postaci dwóch rowków głębokich na ok 5 cm i długich na  10-15 cm, w odległości dwóch metrów jeden od  drugiego ciągły się przez ok 30 m i nagle się urywały.

Źródło:
Bronisław Rzepecki, Lądowanie „UFO” w Eufeminowie, „Czas UFO” nr 1/1997.
Archiwum GB NOL – Bronisław Rzepecki


Autor: Marcin Stachurski (c)




11 komentarzy:

  1. Brawo, antologia się rozrasta, to dobrze i pewnie nie jest to, wbrew Autorowi, ostatni odcinek. Nadal ubolewam, że niestety historie tego rodzaju nie są weryfikowane z udziałem psychologów i detektywów, jak rutynowo na Zachodzie a nawet w Brazylii. Mała uwaga: przypadek nr 70 (Zielonka 1993) było o ile pamiętam opisany przez K. Bzowskiego w NŚ w 1994 r. Z kolei "zieloni" z przypadku nr 62 kojarzą mi się z pewnym dość koszmarnym CE3 na Węgrzech w 1990 r.(relacja w "UFO" 4/1993)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety w Polsce ufologia w zasadzie przestała funkcjonować co widać po osobach, którzy chcą ( a raczej nie) zajmować się ufologią. Druga sprawa to taka, że w zasadzie kolejne relacje i zdarzenia nie wnoszą juz nic nowego, to tylko statystyka i to wszystko. Smutne to ale prawdziwe, dlatego najprawdopodobniej również mój blog jeszcze będzie funkcjonował w 2020 roku, ale czy w następnym tego nie wiem ? Pozdrawiam

      Usuń
    2. "Z kolei "zieloni" z przypadku nr 62 kojarzą mi się z pewnym dość koszmarnym CE3 na Węgrzech w 1990 r.(relacja w "UFO" 4/1993)"

      Może Pan w skrócie przybliżyć to zdarzenie na Węgrzech?

      Usuń
    3. Sięgnąłem po ów egzemplarz "UFO". Sprawa, która miała miejsce w 1991, 4 grudnia (a nie w 1990 jak mylnie podałem) dotyczyła rolnika i wikliniarza Jozsefa Petrasa, który przez kilka godzin był dręczony przez jakąś siłę emanującą z latającej czerwonej kuli, zadającą mu dotkliwy ból i zmuszającą go do robienia różnych rzeczy ("na przykład nosiłem po podwórzu parownik do paszy i co ciekawe nie czułem jego wagi") oraz pojawiającą się parokrotnie obcą istotę ("była mojego wzrostu i zielona jak wiosenne liście"). Żona i córka świadka też odczuwały obcy wpływ co je przerażało, ale nie widziały ani kuli ani istoty. Konsekwencją spotkania było złe samopoczucie dokuczające Petrasowi przez tydzień.

      Usuń
  2. Dziękuję za informację - Faktycznie w NŚ nr 1/1994 ukazał się artykuł, w którym Kazimierz Bzowski opisał zdarzenie z Zielonki z 1993 roku, który niestety przeoczyłem podczas opracowywania kolejnych części "przeglądu" Polskich CE-III. Nie omieszkam opisać szerzej ten przypadek w kolejnych częściach cyklu, gdy tylko uda się uzbierać informacje o kolejnych tego typu zdarzeniach z Polski. Jednocześnie mam prośbę o kontakt ze mną Czytelników, którzy posiadają uzupełniające informacje lub "namiary" (tytuł artykułu lub nazwa czasopisma) na przepadki, które zostały krótko zasygnalizowane i ujęte w części "Inne CE-III". Dziękuję i pozdrawiam. M.S.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pozostaje mi życzyć, aby kontynuował Pan i pracę i publicystykę... mimo trudnych czasów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mogę tylko powtórzyć co kolega wyżej napisał , szkoda że ci ludzie nie współpracowali z psychologami, kto wie czy czasem podczas regresji hipnotycznej nie wyszłoby więcej na wierzch.

    pozdro Arek C.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Psycholog opisze Tobie tylko człowieka..., natomiast nie rozwiąże problemu poznania.

      Usuń
    2. Unkn.
      Znam przypadki gdzie psycholog wyciągnął wiele więcej niż tylko opis człowieka

      Usuń
    3. Wiele więcej niż tylko opis człowieka? Może zdradzisz tą tajemnicę...

      Usuń
  5. Dziękuję bardzo za odpowiedź.Rzeczywiście dość koszmarny i dziwny ten przypadek na Węgrzech.Pojawiająca się istota koloru "zielonkawego"...no i to dręczące tego człowieka, inteligentne urządzenie w kształcie czerwonej kuli.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Napisz komentarz: