niedziela, 8 marca 2015

Nocne światła nad Dissen 1.03.2015



Z reguły rzadko przedstawiam na moim blogu informacje napływające o UFO ze świata, robię tylko wyjątki wówczas gdy świadkami są nasi Polscy obywatele. 1 marca 2015 roku wiele osób w tym kilku naszych rodaków było świadkiem dużego światła nad Dissen w Niemczech, które zachowywało się co najmniej dziwnie jak na zwykły samolot.  Obserwacja została zarejestrowana na filmie telefonem dlatego możemy zobaczyć czy światła należą do jakiegoś nieznanego nam obiektu, czy były modnym w ostatnim czasie dronem.






W ostatnich miesiącach media często podawały do informacji rzekome obserwacje dronów nad elektrowniami jądrowymi we Francji. W kilku przypadkach udało się faktycznie złapać figlarzy, którzy naruszali przestrzeń nad elektrowniami.  Wyjaśnienia sugerujące drony są oczywiście rozsądne, ale  w jednym przypadku zauważono w nocy kilka ‘’dronów’’   nad co najmniej trzema elektrowniami jądrowymi jednocześnie ? Być może to co zauważono nad Dissen  w Dolnej Saksoni było jakimś dronem lub zupełnie inny obiektem nieznanego pochodzenie ? Na dzień dzisiejszy dysponuję jedynie krótkim opisem jednego ze świadków oraz dwoma filmami jakie udało się zarejestrować, na których widać zmianę barw, szybkie migotanie itp.


‘’ Znalazłem Pana adres w internecie podczas poszukiwań wyjaśnienia tego co ja i kilku moich znajomych zobaczyliśmy w dniu pierwszym marca tego roku około godz 20-tej w Dissen w Niemczech. Zobaczyliśmy kolorowy punkt na niebie, zmieniał kolory , niebieski , zielony i czerwony. Punkt ten wisiał w jednym miejscu i był stosunkowo daleko, czasem świecił białym światłem , mrugał , zmieniał częstotliwość itd. Nie wydawał przy tym żadnego dźwięku. Po kilku minutach wyglądało jak by się zbliżył  mogliśmy zaobserwować na nim malutkie punkciki , które wydzielały te kolorowe światła.... światełka zaczęły układać się w symbole, które zmieniały się szybko, nie wiedziałem co powiedzieć, bo najpierw wszyscy myśleliśmy, że to jakiś balon reklamowy, lub coś w tym stylu...
Te symbole nie przypominały znanych mi znaków... widzieli to także inni ludzie tego dnia , dokładnie tak samo to opisując, nie ważne z jakiej perspektywy było to widoczne. Nakręciłem kilka minut filmów z tym dziwolągiem widać na filmie jak ten punkt zmienia kolory, jak wisi w powietrzu wykonując minimalne ruchy we wszystkie strony. Nie należę do ludzi łatwowiernych , ale podczas tej obserwacji byłem pewien , ze jest to coś, co nie zostało spreparowane , żaden dowcip itd. po około 15 min ten obiekt po prostu zniknął, mam to tez na filmie... kilka minut później o wiele wyżej widać było przelatujące w wielu kierunkach światełka było ich więcej niż dziesięć, poruszały się bardzo szybko czasem parami , czasem po trzy, czasem pojedynczo. Tej nocy tu gdzie mieszkam doszło też do ekstremalnej burzy z piorunami i gradem, bardzo silnym wiatrem, ciekawe , bo dwie godziny wcześniej było prawie czyste niebo , pełnia ‘’

Poniżej kilka powiększeń obiektu  z filmu.










Tyle relacja świadka z dalszej korespondencji mogłem, ustalić iż obiekt oddalony był w kierunku północnym i posiadał dość znaczne rozmiary w porównaniu do widocznych tego wieczora gwiazd. Według świadka obiekt obracał się czasami dookoła własnej osi. Z tego co widać na filmie zjawisko nie odleciało lecz nagle zgasło/znikło. W trakcie oglądania filmu ma się wrażenie, że zjawisko zmienia nie tylko barwę, ale i kształt ? Najprawdopodobniej świadkami mogło być znacznie więcej osób w tej okolicy. Być może badaczy Niemieccy również otrzymali podobne zgłoszenia choć ja osobiście tego nie sprawdzałem. Nie wiadomo czym był zauważony obiekt, który znajdował się w znacznie dalszej odległości od obserwatorów. Na tym etapie nie można również wykluczyć  drona, który z daleka może wyglądać bardzo nietypowo zwłaszcza z oświetleniem ? Zastanawiające jednak są późniejsze przeloty dziwnych kolorowych punktów na niebie, które już nie mogły być żadnymi dronami ?


Poniżej linki z rejestracją obiektu polecam oglądać w najwyższej rozdzielczości.






Wszystkich świadków podobnych obserwacji proszę o przesyłanie  relacji na mój adres arekmiazga@gmail.com


8 komentarzy:

  1. Faktycznie może to być dron z oświtleniem ledowym. Zbyt mało informacji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, ta świetlna fala wygląda mocno ziemsko. Trochę dziwi że autorzy filmu nie podeszli bliżej, sam też bym się bał podejść ale było ich kilku, więc raczej w grupie podszedłbym bliżej zobaczyć co to. Jeżeli dron to zapewne niedaleko byłby "sterujący" nim. Bliżej też można by było stwierdzić czy obiekt emituje szum np. jak szum śmigła czy silnika elektrycznego. Mimo wszystko dziękuję za film, każdy taki film warty jest analizy bo na 1 z 10 może być prawdziwe Ufo. Z resztą tutaj też nie mamy pewności czy to na 100 % dron. Maciej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie Macieju, dokladnie tak samo pomyslalem kiedy wychodzac z kumplem z mojego mieszkania zobaczylismy to cos juz z przydomowego parkingu, bylem pewny , ze ktos bawi sie dronem, bo wygladalo to jakby unosilo sie nad centrum Dissen. Poszlismy wiec w kierunku centrum .... juz na miejscu okazalo sie , ze jest to powiedzmy okolo 2, 3 km dalej nad pewnym wzniesieniem tzw. Teutoburger Wald, gdzie znajduje sie wierza raditelewizyjna, w centrum spotkalismy jeszcze troje znajomych , ktorzy stali na parkingu przy restauracji i ogladali ten objekt z otwartymi ustami. Od mojego domu , do centrum jest kolo 600 m i po przejsciu tej odleglosci , ten obiekt praktycznie nie zmienil rozmiarow, choc tak jak pisalem najprawdopodobniej wisial nad wierza , lub jeszcze dalej. Od tamtej pory nie zaznalem spokoju, szukalem mozliwosci, odpowiedzi itd. m.in.dlatego napisalem do Pana Arka, bo znalazlem w sieci jego strone... Moge z cala pewnoscia powiedziec , ze dron to nie byl, w Dissen jest pewien sympatyczny amator dronow , posiada najwiekszego skurczybyka jakiego widzialem , ma prawie metr srednicy... kosztowal goscia prawie 6000€... a z odleglosci 200m juz prawie nie widac szczegulow oswietlenia w nocy, tylko takie swiatelko. Pan Flottmann zgodzil sie go odpalic w nocy dla porownania, zgodnie stwierdzilismy ,ze to co jest na moim filmie dronem nie jest...Rozmawialem takze z moim sasiadem Marco , ktory do dzis ubolewa , ze nie zadzwonilem aby tez mogl to zobaczyc... widzial filmy , slyszal realacje z ust znajomych, powiedzialem mu , ze jesli znajde podobne nagranie , to juz bede 100% pewny , ze to ufo... identycznych obiektow na filmach nagranych przypadkowo jest od groma, z Czelabinska, gdzie w 2013 doszlo do eksplozji "meteoru", Azji , Europy , Stanow..... a co najciekawsze w Niemczech wlasnie dochodzi od kilku lat do masowych obserwacji. W dniu 1 marca, lotnisko w Münster, kontrola lotow miala odczyty na radarach, cos bylo jakis czas i zniknelo....tego samego dnia a raczej nocy w Monachium , zaledwie kilka godzin puzniej po naszej przygodzie pewien niemiec tez widzial takie cos, opisal to zreszta na pewnym forum regionalnym , co najciekawsze po zniknieciu obiektu rozpetala sie takze nawalnica...Nie mam zamiaru nikogo przekonywac na sile, w sumie nawet uwazam , ze ludzie sa tak zaprogramowani przez telewizje miedzy innymi , ze gdyby Jezus Chrystus sie im ukazal na ulicy , to by go pozegnali oziemble wskazujac najblizsza klinike psychiatryczna...Prosze mi tylko w jedno uwierzyc- filow z dokladnie takim samym cudakiem , jest masa z calego swiata... i nikt jeszcze nie udowodnil , ze to jest dron , samolot , satelita, stacja kosmiczna czy planeta.... Polecam zerknac na strone DEGUFO Deutschland, na udokumentowane obserwacje ufo tylko w marcu 2015... dodam , ze ludzie ci bardzo czesto rozwikluja zagadki... czasem to jest cos innego niz ufo , ale w marcu jeszcze nie bylo fejka....Jesli ktos posiada watpliwosci, pytania - chetnie wysle linki do porownania materialow video z czyms podobnym. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Wy tu wszyscy "gadu, gadu", a ja niezmiennie nadal nie mogę wyjść z podziwu, jak wiele osób jednocześnie myśli i główkuje nad tymi samymi zagadkami fizyko-przestrzenii świata - w modelowaniu jego praw fizyki (kiedyś, dawno , dawno temu miałem zwyczaj,- prócz przykładania się do pracy nad sobą,- wypożyczania biografii Faradaya, czy też Izaaka Newtona i wielu pomniejszych sylwetek naukowców. A tamże dowiedziałem się o przedziwnych, jednak niewystarczająco przenikliwych - przemyśleniach Newtona nad możliwą prędkością rozchodzenia się fal grawitacyjnych..., w ogóle każdy, kto kiedykolwiek rozważał naturę sił grawitacyjnych, musi się liczyć i z taką możliwością, w której pogodzić się trzeba będzie z natychmiastowością oddziaływań grawitacyjnych we Wszechświecie!...mimo, że przemyślenia i horyzont rozważań Newtona wyprzedziły jego epokę nawet o prawie całe 200 lat, nikt tej kwestii, jak i on sam, twórca podwalin Mechaniki Klasycznej - Izaac Newton - do tej pory nie doszli w sumie - do konstruktywnych wniosków). Otóż w bezprzepastnych Zasobach Sieciowiska są koncepcje natychmiastowości oddziaływań grawitacyjnych na znacznych dystansach układów planetarnych, ale i całych galaktyk, w powiązaniu być może, z koncepcją/manifestacją istnienia jednoczesnego wektorów statystycznego pola elektrycznego...również w pewnym sensie o natychmiastowym aspekcie jego oddziaływania...na znacznych dystansach w Kosmosie. Mnie tylko dziwi przemyślny, jakby jednocześnie, prawie ten sam tok rozumowania ludzi, wcale ze sobą nie komunikujących się w główkowaniu nad tym samym.problemem, jak i jego rozwiązaniem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nadto, słyszę tu i widzę powyżej na blogu, np.: "...zbyt mało informacji..". A nie wie Pan, jak fascynującym procesem oraz w sumie dość nieoczekiwanie skrytym i zawiłym procesem,- bo spontanicznie zachodzącym(!),- jest proces stawiania hipotez?! Mówię tu hipotezach mających znamiona hipotez naukowych i odnoszących się do spraw, po części nauki, a po części techniki i może po trochu technologii. Każda bowiem hipoteza , mająca znamiona hipotezy naukowej,- dobrze postawiona,- dzieli zazwyczaj przestrzeń i obszar niewiadomych rozważań w nieznanym temacie, co najmniej na dwoje, niczym w takim algorytmicznym drzewie decyzyjnym. Rzecz w rym, że słowne postawienie hipotezy, która w przyszłości okazuje się być prawdziwą, lub fałszywą, zazwyczaj zawiera w sobie wstępne podsumowanie aspektów, w tym obserwacji, w nieznanej dotychczas niszy, czy całej dziedzinie nauki. A to z kolei,- daje niejako "taki mentalny kredyt zaufania" w dalszych snuciach pomniejszych hipotez uzupełniających w obranym temacie. Wszystko to piszę, w nadziei, mając na myśli w tle tych rozważań, być może bliskie odkrycie przez ludzkość natury i pierwotnego źródła oddziaływań grawitacyjnych, a co za tym idzie: otwarcia możliwości budowy prawdziwie przełomowych układów napędowych w komunikacji areonautycznej jako takiej. 1.Przecież oddziaływania grawitacyjne nie wykazują typowej dwubiegunowości sił w.oddziaływaniach, znanych z teorii magnetyzmu, czy elektryczności. 2.To są bezsprzecznie oddziaływania długo-dystansowe, a i nie wiadomo do końca czy i nie o pewnym aspekcie akcji-i-reakcji natychmiastowej (nieskończonej, lub znacznie przewyższającej prędkość światła - c - prędkości propagacji informacji).3.To są jedyne oddziaływania o tak znaczacym wpływie na środowisko i formy życia biologicznego, jakie znamy na Ziemii.4.Jedyne oddziaływania, jakie funkcjonują niezmiennie od stanu skupienia, czy wzbudzenia materii. Tu jest oczywisty "pies pogrzebany" przysłowiowo.mówiąc.5. Oddziaływania, czy raczej lokalny, chwilowy i w pełni odwracalny częściowy zanik pola grawitacyjnego wskutek skrzyżowania niezmiernie intensywnego i jednorodnego pola magnetycznego z adekwatnym polem elektrycznym, też ponoć.laboratoryjnie zostało niż udowodnione, gdzieś.w.latach 60-tych, zarzekają o tym niektóre książki popularno-naukowe, z tamtych czasów..

    OdpowiedzUsuń
  5. I tytulem - premii - w formie przemyslen - zapomnialem dodac jeszcze co nieco w odrebnym temacie/niszy pogladowej - do poprzednich - moze zbyt obszernych i odwaznie tamze nieco wczesniej na tym blogu postawionych hipotez - swiat jaki znamy, nie jest swiatem ciaglych (tj. analogowych) bodzcow i reakcji na te bodzce. UPS! To swiat na przyklad - teoretycznie wziawszy pod uwage - sily, przyspieszenia, moze i samej masy, natezenia swiatla gdziekolwiek padajacego po powierzchni, stezen roztworow, cisnien cieczy, czy gazu - no wiec... jest to Wszechswiat sprobkowanych parametrow, jak i mierzonych bodzcow np. sily wspomnianej powyzej, czy przyspieszenia w ruchu obiektow materialnych, czy tez samego czasu. A odnosnie takich trywialnych bodzcow - jak sila oddzialywania na dowolna z mas - widzialbym tu stopniowanie sily, niczym w przetworniku AC/AD - nie wiecej niz 12-bitow, a moze w porywach 18-bitowy - wraz ze sprytna interpolacja tego bodzca. (kiedys widzialem nadzwyczajne zdziwienie ludzi, ktorzy zainstalowawszy 64-bitowy odpowiednik, wczesniej dzialajacego jakiegos znacznego oprogramowania 32-bitowego, stwierdzili tylko i wylacznie - spowolnienie pracy tej aplikacji w wersji 64-bitowej - i takie dosc znaczace odwolania/czy analogie do swiata komputeryzacji powinny juz dawac dosc duzo do myslenia - po calych dekadach (czytaj - kamieniach i epokach 'milowych' w erze jakby ewolucji Darwina - tak trzeba liczyc cale dekady w erze komputeryzacji) nie dorobiono sie wcale zoptymalizowanych rozwiazan komputerowych na platformy 64-bitowe, a nic nie bierze sie znikad - byc moze i sama rzeczywistosc 'dosc analogowo pojmowana' przez ludzi, w ktorej wszyscy sa zanurzeni, nie jest az tak wspaniale skomplikowana, czy rozbudowana - mowie tu w sensie - od strony lancucha przyczynowo-skutkowego: bodzcow-i-reakcji na nie..).

    OdpowiedzUsuń
  6. Apropos świateł nocnych w ogólności...widział Pan zdjęcia z ostatniej zorzy polarnej (noc wtorkowa? - o zielonkowatej poświacie)? Zastanawia mnie ukosne, i jakby na 'ciemnej platformie' - czy niewiekim zsciemnieniu/podwyższeniu pojawiające się strugi promienii strzelające do góry (niektóre lokalne dzienniki lokalne w Kraju publikują zdjęcia ostatniej zorzy) ...-..wygląda niczym z baśniowej Agarthy (pustej kuli ziemskiej, wydrążonej w środku)...baśniowej, bo odnoszącej się po części i do przekazów ustnych, ludowych samych Finów. A np. Logo Nokii, czy nie wiem tam, również Nokii-Ericson, - to słynne animowane logo startującego systemu Androida n Smartfonach: (niektórych) Sony-Ericssona, czy Nokii-Ericssona - również nie pozostawia złudzeń, co do tego aspektu baśniowego - to wydrążona kula ziemska, z inną jeszcze, zielonkowatą fosforyzujaca naokoło - sferą wewnętrzną, a poruszającą się w środku Kuli Ziemskiej mimośrodowo - i dającą obrót sfery niebieskiej oraz: a) cykliczne pory nocy i dnia, jak i same - b) zorze polarne z ujścia energii jonizujacej z/lub - do wnętrza Kuli w okolicach biegunów.
    ----
    Z drugiej strony, ukosnosc strug światła, wracając.na ziemię, to czasem bezpośredni skutek nachylenia Osi.Ziemskiej do.Ekliptyki Układu Słonecznego, jak i w drugiej kolejności, niebagatelny wpływ zakrzywionych lini sił pola magnetycznego ziemskiego o stosunkowo duzym natężeniu,.jak na obiekt o.wielkości Ziemii (H = 80A/m (!) ). To potencjalnie - niewykorzystane zasoby - gigantycznego dynama elektrodymacznego - tkwiacego w Energii Pola Magnetycznego Ziemii...(myślę, że zdroworozsadkowe skonstruowanie chociażby kilku, i tylko.samych-, PROTOTYPÓW elektrowni, czerpiących energię z tego Pola Magnetycznego Ziemii, zaraz by "odstawiło" do lamusa energię rozczepialną kopalin w stylu U237/8, ale i kopaliny węgla, rooy, gazu, w tym energię słoneczną/wiatru/i trochę spadku wód!)(a po 1000-letnim użytkowaniu, moglibyśmy się spodziewać spowolnienia cyklu doby o jakieś jedyne 0.05-0.2%, jeśli w ogóle!)(Księżyc wciąż.oddalajacy się stopniowo od Ziemii i powodujący cykliczne tarcia cieplnego-mechaniczne na Ziemii wskutek przypływów/odpływów robi poyencjalnie znacznie wieksze straty - akurat energii mechanicznej układu.Ziemia-Księżyc(!), niż Ludzkość mogłaby powodować swoimi przyszłymi inowacjami.w tym względzie!)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam nie wiem czy warto o tym pisac ale od wczoraj mam metlik w głowie a mianowicie wyszedłem na balkon na fajeczke przed godzina 24 zauwazyłem na niebie obiekt swiececy na czorwono i mrugało na nim swiatełko w kolorze zielonym był zawieszony w jednym punkcie przez około minute po czym zaczał szybko unosic sie wydaje mi sie ze w góre, pozniej zwolinil lecac w tym samym kierunku znów prawie sie zatrzymał i odbił w bok znowu znacznie przyspieszajac i straciłem go z oczu. Niestety nie nagrałem tego bo szkoda mi bylo wracac do domu po telefon bo zanim bym wrocil mogloby juz tego nie byc, moze to ufo, moze to dron, ale jak na dron wydaje mi sie ze to byla zbyt duza wysokosc

    OdpowiedzUsuń

Napisz komentarz: